Haslinger za Elfmana, czyli źle się dzieje w Hollywoodzie

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#76 Post autor: Bucholc Krok » wt lut 02, 2010 08:41 am

Wawrzyniec pisze:Z tego co widzę na www.imdb.com to Haslinger komponuje w tym roku muzykę do jakiegoś filmu pt. "Takers":
http://www.imdb.com/title/tt1135084/
Więc jakby co to, to będzie mógł sobie Bucholc przesłuchać :) :wink:
No tak, tylko czy to znaczy, że w w/w będzie muzyka, którą napisał do Wolfmana? :)
Adam Krysiński pisze:
Koper pisze:A daj Ty sobie człowieku spokój z Haslingerem, nie masz już kogo słuchać? :D
Widać, że Bucholc też jest hardkorem, jak Wawrzyniec ;-)
Po prostu interesują mnie różne spojrzenia na ten sam temat. A sam Haslinger nie ma nic do rzeczy. :) Już pisałem kiedyś, że nie znam żadnej scieżki Haslingera, więc bez imputacji mi tu.. :) Najważniejsi w tym wszystkim nie są kompozytorzy, tylko muzyka do TAKIEGO filmu, powiedzmy w uproszczeniu "historycznego" horroru. Gdyby chodziło o muzykę do jakiegoś filmu z akcją dziejącą się we współczesności to pewnie bym się tym w ogóle nie zainteresował. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#77 Post autor: Adam » wt lut 02, 2010 08:58 am

Bucholc Krok pisze:Najważniejsi w tym wszystkim nie są kompozytorzy, tylko muzyka
Problem w tym , że niektórzy w liście najbardziej oczekiwanych scorów każdego roku na 20 tytułów chieliby aby przynajmniej do 18 z nich muzę robił Hansu :) Póxniej przychodzi rozczarowanie że robi tylko do np. 3. I tak co roku w kółko sytuacja się powtarza ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#78 Post autor: Wawrzyniec » wt lut 02, 2010 14:04 pm

Marek Łach pisze:A ty jak zwykle z tym nudnym marudzeniem :P to elfman, po nim akurat można się spodziewać, że te 4 minuty nie wyczerpują potencjału ścieżki :wink:
Tez tak uwazam i cytujac Hana Solo z "Powrotu Jedi": "Potrzeba nam troche wiecej optymizmu" :) Szykuje nam sie porzadny score, to zamiast sie cieszc na porcje porzadnej muzyki mam znowu marudzic i kreslic najczarniejsze scenariusze :)
Nie, jeszcze się nie otrząsnąłem po "Taking of Pelham 1 2 3" HGW, żeby po kolejne gnioty sięgać.
Zaraz, zarat, a to nie Babuch przpadkowo zrecenzowal "Taking of Pelham 1 2 3"? :?
Widać, że Bucholc też jest hardkorem, jak Wawrzyniec
Nie uwlaczajac Bucholcowi, ktory jest po prostu muzycznie otwarty i ciekawy na wszystko, ale moje score´y i mych ulubionych kompozytorow z Haslingerem porownywac to juz jednak troche przesada.
Problem w tym , że niektórzy w liście najbardziej oczekiwanych scorów każdego roku na 20 tytułów chieliby aby przynajmniej do 18 z nich muzę robił Hansu
Oczwiscie wiem do czego pijesz, tylko nie rozumiem co to ma wspolnego z nasza dyskusja :? :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#79 Post autor: Marek Łach » wt lut 02, 2010 14:23 pm

Wawrzyniec pisze: Tez tak uwazam i cytujac Hana Solo z "Powrotu Jedi": "Potrzeba nam troche wiecej optymizmu" :) Szykuje nam sie porzadny score, to zamiast sie cieszc na porcje porzadnej muzyki mam znowu marudzic i kreslic najczarniejsze scenariusze :)
Koper zaraz powie, że napisał tak dlatego, że ja się niezdrowo podniecam, ale prawda jest taka, że raz za czas warto podkręcić trochę emocje i wnieść nieco życia w nasz światek, a nie nudzić bez końca i obniżać oczekiwania :wink:

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#80 Post autor: Łukasz Wudarski » wt lut 02, 2010 16:00 pm

Wawrzyniec pisze: Zaraz, zarat, a to nie Babuch przpadkowo zrecenzowal "Taking of Pelham 1 2 3"? :?
E bo to było w sobotę. Gadamy se z Koprem i on mi wyskakuje że obaczył Taking of Pelham 123 i że chyba skrobnie reckę. Ja zaś wyskoczyłem że mam ochotę skarcić się jakimś muzycznym szambem. No to wybawiłem mego drogiego kolegę z kłopotu (był mi za to niezmiernie wdzięczny i chyba nie usunie mego nazwiska z osławionego scoru do Gran Torino 2), usiadłem i w bólach (tym razem nie pisarskich, lecz estetycznym-musiałem tego słuchać) popełniłem tekst. I tu kończy się nasza bajeczka
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#81 Post autor: Koper » wt lut 02, 2010 17:32 pm

Marek Łach pisze:Koper zaraz powie, że napisał tak dlatego, że ja się niezdrowo podniecam, ale prawda jest taka, że raz za czas warto podkręcić trochę emocje i wnieść nieco życia w nasz światek, a nie nudzić bez końca i obniżać oczekiwania :wink:
A bo się podniecasz jak Buttonem a potem obejrzysz film, wystawisz tróję i będziesz płakał w kąciku. ;) I po co Ci to? :D
Bucholc Krok pisze:Najważniejsi w tym wszystkim nie są kompozytorzy, tylko muzyka do TAKIEGO filmu, powiedzmy w uproszczeniu "historycznego" horroru. Gdyby chodziło o muzykę do jakiegoś filmu z akcją dziejącą się we współczesności to pewnie bym się tym w ogóle nie zainteresował.
Nie wydaje mi się, żeby dla Haslingera miało znaczenie kiedy się dzieje akcja filmu. I tak pewnie zrobi(ł) swoją sieczkę.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#82 Post autor: Adam » wt lut 02, 2010 18:05 pm

Koper pisze:Nie wydaje mi się, żeby dla Haslingera miało znaczenie kiedy się dzieje akcja filmu. I tak pewnie zrobi(ł) swoją sieczkę.
Oj Koper, daj chłopakowi szanse ;-) Nie skreślajmy ludzi z góry jak miłościwie nam panujący Bracia Bliźniacy ;-);-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#83 Post autor: Koper » wt lut 02, 2010 18:15 pm

Toż już inni go skreślili dziękując mu za jego wersję "Wolf Mana" :D

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#84 Post autor: Marek Łach » wt lut 02, 2010 18:21 pm

Koper pisze: A bo się podniecasz jak Buttonem a potem obejrzysz film, wystawisz tróję i będziesz płakał w kąciku. ;) I po co Ci to? :D
Jeśli osiągnie poziom Buttona to będę przeszczęśliwy, bo to jedna z moich ulubionych płyt ostatnich lat :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#85 Post autor: Koper » wt lut 02, 2010 18:28 pm

Film pewnie osiągnie... :D:D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#86 Post autor: Wawrzyniec » wt lut 02, 2010 19:22 pm

Koper pisze:Nie wydaje mi się, żeby dla Haslingera miało znaczenie kiedy się dzieje akcja filmu. I tak pewnie zrobi(ł) swoją sieczkę.
Przecież zrobił. O ile to jego jest to co można usłyszeć na stronie filmu, o czym Mystery mówił. A właściwie można było, gdyż już nic tam nie słychać, na szczęście :)
A w ogóle to nie wiem czy już zdarzyło się w historii, aby score kompozytora został odrzucony, a potem znowu przywrócony? :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#87 Post autor: Koper » wt lut 02, 2010 23:18 pm

Hmm... "White Fang"? Muzyka Poledourisa niby się nie spodobała, zatrudnili Twojego guru wraz z Shirley Walker, ale to jeszcze mniej się spodobało, więc wrócili do Basila a z tego co Hansu napisał z Walker zrobili takie additional music.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#88 Post autor: Mystery » czw lut 04, 2010 17:32 pm

Specjalnie dla Bucholca :) Prawdopodobnie odrzucony score Haslingera:

http://www.youtube.com/watch?v=dCdB2lYJMKE

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#89 Post autor: Bucholc Krok » czw lut 04, 2010 19:01 pm

No, podobny do tamtego. :) Kawałek z trailera jest taki bardziej "psychodeliczny", czy jak to się określa ten rodzaj muzyki. Może są tu tacy, którzy słuchają takich rzeczy i mogą sprecyzować. :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#90 Post autor: Koper » czw lut 04, 2010 19:37 pm

Tragiczny nie psychodeliczny. :P

Szkoda, że odrzucili z jednej strony... Przynajmniej byłby murowany kandydat do gniotu roku. ;) Choć z drugiej strony producenci "Clash of the Titans" czuwają. ;)

ODPOWIEDZ