Hans Zimmer - Inception (2010)
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Plotki to już nawet chodziły co do obsady tego filmu. Nie wiem ile w tym jest prawdy, że to sam Michael Caine jest roznosił
Rzeczywiście chyba na upartego to da się wszystko urealnić, ale ja najwidoczniej gustuję jednak w bardziej nierealnych rzeczach. Kino ma być według mnie też swoistą ucieczką od szarzyzny i problemów tego świata, ma być możliwością przeniesienia się w inne miejsca, światy itd. Dlatego też pewnie chłonę takie filmy jak "Star Wars", czy teraz właśnie "Avatar" jak gąbka
"Inception" w każdym razie nie zapowiada się tak "normalnie" co mnie cieszy


Rzeczywiście chyba na upartego to da się wszystko urealnić, ale ja najwidoczniej gustuję jednak w bardziej nierealnych rzeczach. Kino ma być według mnie też swoistą ucieczką od szarzyzny i problemów tego świata, ma być możliwością przeniesienia się w inne miejsca, światy itd. Dlatego też pewnie chłonę takie filmy jak "Star Wars", czy teraz właśnie "Avatar" jak gąbka

"Inception" w każdym razie nie zapowiada się tak "normalnie" co mnie cieszy

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
A, gdyż jak zaczynacie te konwersacje to czasami się gubię i myślałem, że Ty wyliczając te przykłady braku "realizmu" się jego po prostu domagasz
A to przepraszam
Pisząc o serii animowanej to masz na myśli, tę z początku lat 90tych tak? Też ją lubiłem, leciały chyba odcinki na TVP2 albo w sobotę, albo w niedzielę rano?
A więc widać, że Człowieka Zagadkę dałoby się zrobić realnego. Kobię Kot i Pingwina, kto wie? Ale np. Freeze i Trujący Bluszcz już odpadają.


Pisząc o serii animowanej to masz na myśli, tę z początku lat 90tych tak? Też ją lubiłem, leciały chyba odcinki na TVP2 albo w sobotę, albo w niedzielę rano?

A więc widać, że Człowieka Zagadkę dałoby się zrobić realnego. Kobię Kot i Pingwina, kto wie? Ale np. Freeze i Trujący Bluszcz już odpadają.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Tak, ten. Dałem linka do jego czołówki przecież.Wawrzyniec pisze:A, gdyż jak zaczynacie te konwersacje to czasami się gubię i myślałem, że Ty wyliczając te przykłady braku "realizmu" się jego po prostu domagaszA to przepraszam
![]()
Pisząc o serii animowanej to masz na myśli, tę z początku lat 90tych tak? Też ją lubiłem, leciały chyba odcinki na TVP2 albo w sobotę, albo w niedzielę rano?![]()
A więc widać, że Człowieka Zagadkę dałoby się zrobić realnego. Kobię Kot i Pingwina, kto wie? Ale np. Freeze i Trujący Bluszcz już odpadają.
A tak a propos, może ktoś wie. Była tam taka postać... jakiś niepozorny księgowy z rozdwojeniem jaźni. Gdy dorwał taką śmieszną drewnianą lalkę brzuchomówcy stawał się gangsterem... w uproszczeniu.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Rety nie pamiętam tej postaciKoper pisze:A tak a propos, może ktoś wie. Była tam taka postać... jakiś niepozorny księgowy z rozdwojeniem jaźni. Gdy dorwał taką śmieszną drewnianą lalkę brzuchomówcy stawał się gangsterem... w uproszczeniu.W każdym razie czy ktoś się orientuje co to za postać?

Ja pamiętam, że ciekawą postacią było takie "coś" co potrafiło przyjmować dowolną postać. Z tego co pamiętam to był to chyba jakiś aktor po wypadku, który wsmarowywał sobie taką specjalną maść, aby swoje blizny zakrywać. I nie wiem już czemu, ale goście z firmy produkującej tę maść wlali mu ją siłami do ust i to tak sporo i wtedy on sie zamienił w to "coś", ale też nie pamiętam jak się nazywał

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Jako, że do premiery filmu jak i score'u jeszcze trochę czasu, to tak odeszliśmy od tematu, za co najmocniej przepraszam i poprawę obiecuję.
Teraz to w sumie i tak nie ma co tutaj dyskutować, gdyż i tak już wszystko wiadomo. A ja też nie chcę nikogo zamęczać moimi monotonnymi tekstami, w których i tak będę twierdził, że to będzie świetny score. Zwłaszcza, że na 90% to nie będzie dobra muzyka, czyli mi się spodoba i w sumie będąc szczery, jeżeli ta muzyka, która na pewno wedle panujących norm będzie słaba, tylko mi się spodoba, to ja będę zadowolony i nic więcej nie będę wymagał.
Teraz to w sumie i tak nie ma co tutaj dyskutować, gdyż i tak już wszystko wiadomo. A ja też nie chcę nikogo zamęczać moimi monotonnymi tekstami, w których i tak będę twierdził, że to będzie świetny score. Zwłaszcza, że na 90% to nie będzie dobra muzyka, czyli mi się spodoba i w sumie będąc szczery, jeżeli ta muzyka, która na pewno wedle panujących norm będzie słaba, tylko mi się spodoba, to ja będę zadowolony i nic więcej nie będę wymagał.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Według mnie to zalatuję trochę bardziej "Papriką" niż "Matrixem", ale to oczywiście tylko moje zdanie. Przy jakby co to wiadomo, że na razie oceniam ten film tylko po oglądnięciu zwiastuna, dobrego nawiasem mówiąc.dziekan pisze:Incepcja jako film zapowiada sie intrygująco tym bardziej,że fabuła jest ponoc nawet aktorom calkowicie obca![]()
Zwiastun troche zalatuje Matrixem,ale mimo wszystko robi wrażenie i ciekawy jestem co z tego wyniknie...
Co nie zmienia faktu, że film zapowiada się ciekawie i jestem jego ciekam, o muzyce nie muszę pisać

Ale też jeśli można to pozwolę sobie pełen optymizmu, ciekawości i napięcia oczekiwać tej muzyki

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Ja jestem na 90% przekonany, że i tak większość z szanowanych tutaj przeze mnie osób ta muzyka się nie spodoba. Patrząc, że to jest film Nolana to należy się spodziewać jakiej muzyki on od kompozytora oczekuje. Dlatego też na żadne "Peacemakery" "Crimson Tidy" nie ma co liczyć. Rzeczywiście należy się spodziewać czegoś a la "The Dark Knight". Co mi nie przeszkadza, gdyż ja akurat tradycyjnie zaliczam się do tej mniejszości, którzy tę muzykę lubią. "Batman Begins" nie przepadam, ale "The Dark Knight" jak najbardziej.
Zobaczymy co to będzie. Z tego co wiem to na pewno przy tym scorze aktywny będzie Martin Tillman, mam nadzieję, że znowu coś ciekawego na wiolonczeli wykombinuje
Zobaczymy co to będzie. Z tego co wiem to na pewno przy tym scorze aktywny będzie Martin Tillman, mam nadzieję, że znowu coś ciekawego na wiolonczeli wykombinuje

#WinaHansa #IStandByDaenerys