JAMES HORNER - BLACK GOLD / CRISTIADA

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#391 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 24, 2012 20:14 pm

OK, rozumiem. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#392 Post autor: Mefisto » pt lut 24, 2012 22:27 pm

czyżby? :>

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#393 Post autor: Wawrzyniec » sob lut 25, 2012 12:32 pm

Tak, a wracając do "Black Gold" to muzykę słuchało się dobrze, ale rzeczywiście dwa ostatnie Hornery więcej mi przyjemności ze słuchania dały. Więc pewnie do tego soundtracka tak często nie będę wracał. Czekam więc na "Cristiadę".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#394 Post autor: Ghostek » sob lut 25, 2012 17:00 pm

Etam, naprawdę nie macie na co narzekać.
Przypomnijcie sobie inne suchary w karierze Dżejmsa (np. Unlawful Entry), to z miłością podejdziecie do Black Gold. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#395 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 18:41 pm

Nie mogę, jestem przy pierwszym tracku, a już chyba trzecią powtórkę słyszę. Jeszcze trochę i wyłączę to na zasługę Krulla 8)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#396 Post autor: kiedyśgrześ » sob lut 25, 2012 18:49 pm

Wojtek pisze:Nie mogę, jestem przy pierwszym tracku, a już chyba trzecią powtórkę słyszę. Jeszcze trochę i wyłączę to na zasługę Krulla 8)
Dojdź do tego numeru The Blowing Sands :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#397 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 18:52 pm

Na razie jestem przy I Have Chosen You, bardzo ładny fortepian :)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#398 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 19:33 pm

Najnowsza praca Jamesa "Zacięła Mi Się Płyta'' Hornera przesłuchana. Bardzo ładna liryka, fortepian itd, ALE:

Czasem się zastanawiam, czy Horner ma w domu takie kółeczko, z kilkoma ulubionymi swoimi tematami i kręci nim, za każdym razem, jak zaczyna pracę nad filmem, dla tego po raz setny mamy tutaj te same tematy.

http://www.youtube.com/watch?v=qCWhANj7usA

Ta odrobina muzyki akcji, która pojawiła się na płycie, też była przyjemna. Pytanie, jak ocenić płytę, której słucha się przyjemnie, ale nie ma w niej nic nowego, a tematy wszyscy słyszeli po 12 razy, chociaż te aranżacje są całkiem ładne (dodanie rogu)?

Ech, tęskni się za młodym, świeżym Hornerem z milionami pomysłów.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#399 Post autor: kiedyśgrześ » sob lut 25, 2012 19:41 pm

Wojtek pisze:(dodanie rogu)?
http://www.youtube.com/watch?v=QlOi3kno8Nk :mrgreen:
Obrazek

Templar

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#400 Post autor: Templar » sob lut 25, 2012 19:46 pm

Ale marudzicie, a Black Gold i tak lepiej mi się słucha niż ostatniego Williamsa :P

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#401 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 19:51 pm

Toż mówiłem, że słucha się dobrze, ale co z tego, skoro mogę se jego starsze scory odpalić i będe miał prawie to samo? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#402 Post autor: Templar » sob lut 25, 2012 19:53 pm

Wojtek pisze:Toż mówiłem, że słucha się dobrze, ale co z tego, skoro mogę se jego starsze scory odpalić i będe miał prawie to samo? :P
A ja mogę odpalić sobie Star Warsy, zamiast słuchać tej nudy War Whores :P

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#403 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 19:55 pm

Możesz, ale jednak War Horse nie używało tematu Lei jako Main Theme :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#404 Post autor: muaddib_dw » sob lut 25, 2012 19:58 pm

Wawrzyniec pisze:Tak, a wracając do "Black Gold" to muzykę słuchało się dobrze, ale rzeczywiście dwa ostatnie Hornery więcej mi przyjemności ze słuchania dały. Więc pewnie do tego soundtracka tak często nie będę wracał. Czekam więc na "Cristiadę".
Ale po co już masz Mask of Zorro i Legend of Zorro :D

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JAMES HORNER - CRISTIADA (2012) / BLACK GOLD (2012)

#405 Post autor: Wojteł » sob lut 25, 2012 20:02 pm

Swoją drogą, który z panów redaktorów jest autorem tego opisu?
Ilustracja lotu na ognistych klaczach i główny temat zapomnianego, bo i nie do końca udanego filmu fantasy z początku lat 80., to kwintesencja fantazji i przygody w muzyce filmowej tamtego okresu. Wzniosłe rycerskie fanfary, porywająca epicka melodia wygrywana przez smyczki, a do tego rytmiczna perkusja. Oto Horner młody, technicznie może niedoskonały, ale jaki świeży, szczery i pełen zapału!
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ