no dokładnieMefisto pisze:DanielosVK pisze:M. Butterfly albo Naked Lunch


no dokładnieMefisto pisze:DanielosVK pisze:M. Butterfly albo Naked Lunch
Jeżeli ową wartością miałaby tu być ilość sprzedanych płyt, to niestety Tyler wygrywa. Natomiast o sztuce nie powinno się dyskutować.DanielosVK pisze:Te dwie, jak to powiedziałeś, kupy są pojedynczo więcej warte od całej dyskografii Tylera razem wziętej, więc się zastanów, co piszesz.
A skąd Ty to wiesz?ale nikt tego nie słucha
Może kiedyśno i zawsze możesz reckę sam napisać i podesłać a wtedy każda redakcja ją zamieści jeśli będzie ok i nawet w wystawione maxy nikt nie będzie ingerował wówczas
Moje propozycje:Mefisto pisze:zbliżam się do 200 numerka na MF![]()
4 kolejne recenzje już obsadzone, na jubileuszową też mam w sumie parę pomysłów, ale może ktoś będzie miał jakieś ciekawe życzenie...?
z całym szacunkiem ale nie dość że nie macie prawie nic Barryego, to tym większa zgroza że nie macie sporej części BondówMarek Łach pisze:Więc z okazji swojego małego jubileuszu chciałem tradycyjnie spytać, czy macie jakieś życzenia co do mojej recenzji nr 200.Jeśli macie jakieś pomysły na ciekawe tytuły, których brakuje na stronie, to piszcie. Jeśli propozycje będą fajne, to może więcej tekstów napiszę na zamówienie.