JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

[Mefisto]

wolałbym, żeby recenzję napisał ktoś, komu film się w miarę podobał a nie hejter

napisałbym, gdzie mam co byś wolał Film, jaki jest każdy widzi, a muzyka dzielnie mu w tym wtóruje, ergo rewelacji nie ma - pogódź się z tym, fanboju

[Althazan]

Pozwolę się zapytać, czy to normalne, że w wydaniu japońskim wkładka, to raptem 4 strony? Tyle się naczytałem, jakie to te wydania nie są, a ja dostałem niedawno swojego pierwszego 'japońca' i przyznam się, że czapki z głowy, z wrażenia mi nie zerwało

Wszystko zależy od wytwórni. Przykładowo Geneon wydaje podobnie jak Varese (w końcu od nich ma licencję), czyli właśnie może być średnio, choć tłoczenie i tak o niebo lepsze.

[nadszyszkownik Kilkujadek]

Dzięki za wyjaśnienie.

[bladerunner22]

Czyli recenzja będzie pojechana
wolałbym, żeby recenzję napisał ktoś, komu film się w miarę podobał a nie hejter
np. Tomasz Goska

Bo co się dobrze wypowiadał na temat War Horse'a ? czytnij sobie Tomka recenzję Ataku Klonów np to może Ci przejdzie ochota na proszenie jegoż .

[lis23]

Bo co się dobrze wypowiadał na temat War Horse'a ? czytnij sobie Tomka recenzję Ataku Klonów np to może Ci przejdzie ochota na proszenie jegoż .

Bo " Atak Klonów " to zły film jest a i muzyka Williamsa, poza paroma momentami, nie zachwyca.

[bladerunner22]

Bo co się dobrze wypowiadał na temat War Horse'a ? czytnij sobie Tomka recenzję Ataku Klonów np to może Ci przejdzie ochota na proszenie jegoż .

Bo " Atak Klonów " to zły film jest a i muzyka Williamsa, poza paroma momentami, nie zachwyca.

Epic Fail, to moje Top 5 Williams EVER . PIĘKNA MUZYKA PIĘKNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa. WIlliams właśnie piruety kręci

[DanielosVK]

Jebnij się w kask, tej muzie to nawet do TOP30 Williamsa daleko. Jest zwyczajnie średnia, pomijając niektóre momenty.

[Wojteł]

Pomijając fakt, że Across the Stars był na 19 miejscu w TOP30 filmmusic Danielos fail

[DanielosVK]

Nie mówiłem o pojedynczych utworach, tylko całym scorze, więc żaden fail.

[Wawrzyniec]

"Atak klonów" muzycznie słaby? Przepiękny temat miłosny, świetny ponad 10 minutowy action score z pościgu na Coruscant i naturalnie rewelacyjna arena, która tak się Lucasowi spodobała, że dał ją jeszcze do "Zemsty Sithów".

Ale dobra nie ma co tu się kłócić, gdyż recenzje "Star Warsów" na filmmusic.pl, są delikatnie mówiąc i z całym moim szacunkiem do tej strony i tutejszych redaktorów, trochę trochę do dupy.

[bladerunner22]

Moim zdaniem nie doceniacie tej muzyki takie perły to się Williamsowi rzadko zdarzają, muzyka mimo paru miejsc przestoju cholernie atrakcyjna, no na pewno bardziej od War Horse, no ale to pewnie przez wymogi gatunku . Świetny tajemnicza początkowa suita z marszem , muzyka akcji rewelka ,,Jango's Escape'', ,,Zam the Assassin and The Chase Through Coruscant'' czy ,,Love Pledge and The Arena'' , cudowne przejście z Vader Theme w temat miłosny na końcu. To wszystko zamyka drogę moim wywodom na temat jakiejkolwiek próby porównywania HGW do Johna Williamsa . Obudźcie się Panowie , czas najwyższy . Ocena 4, którą dawałem pod recenzją to za mało chyba też . Póki co na te chwilę mój trzeci - ulubiony score Williamsa

[lis23]

" Atak Klonów " jest słaby muzycznie, przede wszystkim poprzez liczne powtórzenia, na uwagę zasługuje " Across the Stars ", utwór ilustrujący pościg za łowczynią nagród i temat Kamino.

[bladerunner22]

" Atak Klonów " jest słaby muzycznie, przede wszystkim poprzez liczne powtórzenia, na uwagę zasługuje " Across the Stars ", utwór ilustrujący pościg za łowczynią nagród i temat Kamino.

War Horse ma też liczne powtórzenia raz. że ze wcześniejszych prac Far And Away czy Ryan a dwa , że Williams znów w obrębie jednego ostu wałkuje w prawie każdym temacie utwór głowny przez to tracił np Terminal i przez to traci War Horse . Co w ogóleznaczy słabszy muzycznie ? coś z kontrapunktem nie tak ? .

[lis23]

Ale mi chodziło o powtórzenia, min. z " Mrocznego Widma " oraz o dwukrotne użycie danego utworu ( chyba w scenie ucieczki w fabryce droidów na Genosis ).

że Williams znów w obrębie jednego ostu wałkuje w prawie każdym temacie utwór głowny przez to tracił np Terminal i przez to traci War Horse

Nie zauważyłem, żeby te prace traciły na licznych powtórzeniach motywów przewodnich, wręcz przeciwnie, " Terminal " bardzo lubię, min. dzięki częstej obecności głównego motywu.

[bladerunner22]

Ale mi chodziło o powtórzenia, min. z " Mrocznego Widma " oraz o dwukrotne użycie danego utworu ( chyba w scenie ucieczki w fabryce droidów na Genosis ).

a to też prawda . W końcu nie udało się uniknąć w ogóle powtórzeń, są one obecne również w Jonesach I Potterach Williamsa, prawo pozostania przy serii ma na pewno wpływ duży na pewną ,, powtarzalność''.

Nie zauważyłem, żeby te prace traciły na licznych powtórzeniach motywów przewodnich, wręcz przeciwnie, " Terminal " bardzo lubię, min. dzięki częstej obecności głównego motywu.

Nie no ja już po 10 wejściu genialnego co prawda tematu, myślałem , że puszcze pawia .