Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
więc mnie to śmieszy. cały świat bezkarnie kradł z neta wszystko jak leci bo nie było przepisów, a teraz nagle bunt że im zabronią kraść. jakoś nikt nie protestuje że aut nie wolno kraść. bo był na to bat. na neta nie było. a argumenty o inwigilacji są śmieszne bo nasi operatorzy każdy nasz sms i rozmowę trzymają rok na serwerach. nie mówiąc już o tym co amerykańce zrobili w inwigilacji netu po 11 września. więc inwigilowani jestesmy nie od dziś. i zamiast stulić japy i się cieszyć że przez tyle lat się z neta bezkarnie udało kraśc i zrozumieć że po porstu stare dobre czasy się skończyły, to teraz wielce oburzeni. a arab z żydem za chwile będą panami świata i sobie będą widnować dowolne ceny za paliwo niszcząc po kolei wszystkie gospodarki. i to jest problem a nie jakieś acta.
#FUCKVINYL
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Mamy łupek 
No dobra, takie rozmowy to nie w tym temacie, błagaaaaam

No dobra, takie rozmowy to nie w tym temacie, błagaaaaam

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Ostani mój post w tej kategorii, bo nie chcę offtopić zanadto (przynudzać
), ACTA to nie mptrójki Adam, ACTA to ziarno, amerykanie mają największego potentata na pokładzie, niemcy drugiego (BASF), dlatego niemcy kombinują jak tu się najlepiej usadowić, a my wchodzimy jak w masło bez żadnego własnego zakładu uzdatniania nasiennictwa (chyba nie kłamię na ten moment) ACTA to wszystko
cały ten internet to jest małe piku zainteresowania tego traktatu.



SorkiMamy łupek
No dobra, takie rozmowy to nie w tym temacie, błagaaaaam

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
No już, kończymy dyskusję o polityce, wracamy do muzykihp_gof pisze:O jaaaaa, właśnie szukałem w necie zdjęć, jak się prezentuje to wydanie. Wrzuć też jak wygląda w środku (w tym płyta), pliiiiiiiiiz
Tak w ogóle, to ja czekam aż może w Europie zostanie wydana tłoczona płyta - myślę, że jest to możliwe (podobnie było chyba w przypadku Green Lantern); zresztą europejskie kraje zaczynają mieć premiery filmu w połowie marca, więc wkrótce się przekonamy
PS. Jakiś koleś na amazonie dał płycie ocenę 1 bo mu krzywo przycięli okładkęMyślałem, że taka masakra to codzienność w takim razie, a tu proszę, nie wszystkim jest to pisane





- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
To se żelazkiem przejedź albo tym:Cisek pisze:W sumie mógłbym dać ocenę 1 bo ostatnia strona książeczki troszkę "pofalowana"hp_gof pisze:O jaaaaa, właśnie szukałem w necie zdjęć, jak się prezentuje to wydanie. Wrzuć też jak wygląda w środku (w tym płyta), pliiiiiiiiiz
Tak w ogóle, to ja czekam aż może w Europie zostanie wydana tłoczona płyta - myślę, że jest to możliwe (podobnie było chyba w przypadku Green Lantern); zresztą europejskie kraje zaczynają mieć premiery filmu w połowie marca, więc wkrótce się przekonamy
PS. Jakiś koleś na amazonie dał płycie ocenę 1 bo mu krzywo przycięli okładkęMyślałem, że taka masakra to codzienność w takim razie, a tu proszę, nie wszystkim jest to pisane

a kiedysgrzesia prosze o rozwiniecie tematu w offtopie

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Nie no, bardzo ładne wydanie!
Zapomniałem jeszcze zapytać o tylną okładkę hehehee
No nic, pozostaje mi liczyć, że wytłoczą to wkrótce w UE.


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Okazuje się, że Adam, etatowy hejter cd-erów nie jest GREEN

Amazon.com pisze:By eliminating inventory, waste, and inefficiencies in the distribution system,
on-demand manufacturing provides the added benefit of helping preserve the environment![]()
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Nikt poważny nie jest w tym temacie green...kiedyśgrześ pisze:Okazuje się, że Adam, etatowy hejter cd-erów nie jest GREEN

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Nie czekając na przesuniętą na kwiecień premierę filmu w polskich kinach, obejrzałem go w inny dostępny sposób
Generalnie film jest cudowny! Zupełnie nie mam pojęcia skąd te wszystkie zarzuty wygłaszane na forach i w recenzjach: za długi/nudny (to że historia rozwija się powoli, to nie znaczy, że film jest nudny), gorszy od książki (nie czytałem - i dobrze!) i że znowu robią kasę na trupach WTC (wątek World Trade Center choć kluczowy nie wydaje mi się przesadzony, w filmie chodzi o coś zupełnie innego - o relacje rodzinne, fobie Oskara etc.)
Aktorsko świetny - mały bohater przebija wszystko! Plus Max von Sydow i jego mimika - jak dla mnie najlepsza niema rola aktorska w tym roku, Artysta przy nim wypada zwyczajnie/przeciętnie (choć nie chcę deprecjonować wartości tego dzieła)
A co do muzyki - najlepszy score Desplata w 2011 roku i najlepiej sprawujący się w filmie score Desplata w 2011 roku. Ale niestety, przez słabą kampanię promocyjną oraz późną i ograniczoną premierę film jest wyjątkowo niedostrzeżony i niedoceniony. Wielka strata.
Wszystkie asłuchalne kawałki znajdujące się na płycie fantastycznie sprawdzają się w filmie - potęgują stany lękowe głównego bohatera etc. Desplat po raz kolejny udowodnił, że doskonale rozumie czym jest muzyka filmowa.
Absolutny końcoworoczny triumf Desplata i pełny powrót do formy, jeśli w ogóle ktoś twierdzi, że kiedykolwiek nastąpił spadek formy! Polecam! Pure Desplat (już nie marudźcie o nawiązaniach do Glassa)
Liczę na dalszą współpracę z Daldrym 
PS. W razie czego: F*** you, haters!
Ocena końcowa filmu, płyty, muzyki w filmie - generalnie wszystkiego: 4,5/5
Natomiast chłopak zagrał na piątkę!




Generalnie film jest cudowny! Zupełnie nie mam pojęcia skąd te wszystkie zarzuty wygłaszane na forach i w recenzjach: za długi/nudny (to że historia rozwija się powoli, to nie znaczy, że film jest nudny), gorszy od książki (nie czytałem - i dobrze!) i że znowu robią kasę na trupach WTC (wątek World Trade Center choć kluczowy nie wydaje mi się przesadzony, w filmie chodzi o coś zupełnie innego - o relacje rodzinne, fobie Oskara etc.)
Aktorsko świetny - mały bohater przebija wszystko! Plus Max von Sydow i jego mimika - jak dla mnie najlepsza niema rola aktorska w tym roku, Artysta przy nim wypada zwyczajnie/przeciętnie (choć nie chcę deprecjonować wartości tego dzieła)

A co do muzyki - najlepszy score Desplata w 2011 roku i najlepiej sprawujący się w filmie score Desplata w 2011 roku. Ale niestety, przez słabą kampanię promocyjną oraz późną i ograniczoną premierę film jest wyjątkowo niedostrzeżony i niedoceniony. Wielka strata.
Wszystkie asłuchalne kawałki znajdujące się na płycie fantastycznie sprawdzają się w filmie - potęgują stany lękowe głównego bohatera etc. Desplat po raz kolejny udowodnił, że doskonale rozumie czym jest muzyka filmowa.
Absolutny końcoworoczny triumf Desplata i pełny powrót do formy, jeśli w ogóle ktoś twierdzi, że kiedykolwiek nastąpił spadek formy! Polecam! Pure Desplat (już nie marudźcie o nawiązaniach do Glassa)


PS. W razie czego: F*** you, haters!

Ocena końcowa filmu, płyty, muzyki w filmie - generalnie wszystkiego: 4,5/5
Natomiast chłopak zagrał na piątkę!




Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Muszę jeszcze dodać, że w filmie jest kilka wyśmienitych montaży, w których muzyka genialnie się sprawuje:
The Very Best Plan
Visiting Blacks
Oskar's Monologue -> to jest moc!
The Key
The Reconciliation -> to jest wzruszające
Generalnie końcówka jest muzycznie fantastyczna, co tu dużo gadać
The Very Best Plan
Visiting Blacks
Oskar's Monologue -> to jest moc!
The Key
The Reconciliation -> to jest wzruszające

Generalnie końcówka jest muzycznie fantastyczna, co tu dużo gadać

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Musze w takim razie obejrzeć, bo to mój ulubiony track z płyty. Śliczny, magiczny wręcz w pewnym sensie.hp_gof pisze:Oskar's Monologue -> to jest moc!

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Chciałbym obejrzeć, ale dystrybutor sobie w kulki leci, a na necie tylko Screener, to już wolę poczekać na coś lepszego 

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Bardzo dobry screener.
A co do Oskar's Monologue - chłopak w tej scenie wymiata, muzyka jest akurat w tym przypadku tłem, ale bardzo dobrym tłem
A co do Oskar's Monologue - chłopak w tej scenie wymiata, muzyka jest akurat w tym przypadku tłem, ale bardzo dobrym tłem

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Rozdzielczość: 640×272hp_gof pisze:Bardzo dobry screener.
Sorry, ale ja mam wymagania i wolę poczekać na co najmniej 720p, a najlepiej to 1080p

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat
Templar niedowidzi
Ja całe to HD to w takim malutkim okienku nad Photoshopem zazwyczaj oglądam, od wielkiego dzwonu na drugim monitorze, ale to już kącikiem oka
W FullHD TV to spojrzę od święta, to już musi być coś ekstra




