John Williams
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
Weź mi nawet nie mów, jak słuchałem praską wersję The Map Room: Dawn, to miałem wrażenie, że powinni ją nazwać "The Map room: DOWN"
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Gdzie jest popcorn? :mrgreen
Turek, kurwa
Turek, kurwa

Re: John Williams - co dalej?
sorry ale jeśli Turek się podneica tymi składankami, jeszcze będąc muzykiem, to ja wymiękam..
przepaść jakościowa prażan w pełnych rerekach, a niskobudżetowych składankach jest ogromna. tu nie chodzi nawet o wizje czy inne podejście, ale przykładów spłycenia, i zmasakrowania utworu jak Hercules Takes Off, na samej tylko składance Barryego jest kilka. oczywiście że kilka utworów, nawet na tej samej składance Barryego wyszło im spoko, a dwa nawet super (Monte Walsh i Titanic), ale ogólnie jest bida z nędzą. dlatego prażanie powtarzam powinni się zajmowac kompletnymi rerecami pojedynczych scorów, a nie marnować kasę na miałkie imitacje - w wiekszosci niestety - na składankach za 5 zł.
przepaść jakościowa prażan w pełnych rerekach, a niskobudżetowych składankach jest ogromna. tu nie chodzi nawet o wizje czy inne podejście, ale przykładów spłycenia, i zmasakrowania utworu jak Hercules Takes Off, na samej tylko składance Barryego jest kilka. oczywiście że kilka utworów, nawet na tej samej składance Barryego wyszło im spoko, a dwa nawet super (Monte Walsh i Titanic), ale ogólnie jest bida z nędzą. dlatego prażanie powtarzam powinni się zajmowac kompletnymi rerecami pojedynczych scorów, a nie marnować kasę na miałkie imitacje - w wiekszosci niestety - na składankach za 5 zł.
Ostatnio zmieniony wt sty 24, 2012 13:25 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
Adaś ciśnie Turasa jak Achilles Hektora 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - co dalej?
nie cisne tylko mówię prawdę i chetnie poznam opinię Turka o takich koszmarkach jak BATMANIA czy INDY TRILOGY. bo o 40 years barryego już swoje powiedziałem, i mogę dalej o tym duskutować rozkładając kolejne przykłady spartolonych traków, i dać dosłownie parę traków które wyszły super.
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
Ale to się nie wykluczaAdam pisze:nie cisne tylko mówię prawdę

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - co dalej?
Pamiętam dokładnie tę rozmowę. Powiedziałem że niektóre fragnemty czy elementy są lepsze ale ogólnie jest do słabsze. Dodałem też że ja nie lubię akurat Spartacusa więc mi to rybka.Wojtek pisze:Adaś, a słyszałeś składankę z muzą do filmów Kubricka? Ja słyszałem tylko main title ze Spartacusa, które było kijowe, ale Turas i tak stwierdził, że przebija oryginał
Batmania i Indiana. Batamania to żenada wiem o tym. Ale z kolei Indy jest przeciętny. Niektóre utwory lepsze, gorsze są też. Ale są też konkretne momenty, które wypadają lepiej jak oryginał (ale nie mówię tu o całych utworach). Ale ich wykonanie Raiders March jest fajne po prostu.
Mi bardziej o to chodzi że Adam czegoś nawet nie słyszał a już sądzi. Potężne 6 płytowe wydanie Adam skreśla tak ot co. Science Fiction Album co reckował Tomek też ma gorsze fragmenty ale masę znakomitych.
Tak jak każdy score. Są fragmenty zajebiste są też słabe, tyle
Re: John Williams - co dalej?
bo tłumacze że to wydanie będzie wyglądało tak że wsadzą istniejące 4cd z 40 Years i dograją do tego 2 płyty z nowszymi pracami. i tak czy siak będzie słabe - to nie te czasy składanek które reckował Tomek.R.
#FUCKVINYL
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: John Williams - co dalej?
Czepiasz się Adam, nawet w syntezator dobrze wycelowali, co im się rzadko zdarza, a że zwyczajowo grają bez jaj, detalAdam pisze:wersja na 40 Years Barryego (od 0:59) - http://www.youtube.com/watch?v=zW4d_BEZCcY
oryginał - http://www.youtube.com/watch?v=vrHRFGi6ULQ

Ps. Gratuluję wyboru utworu

Ja lubię, stare składanki można dostać niemal za darmo, a ile z tego śmiechu, Dance of the Witches Williamsa grają z lekkością walca drogowego, superPaweł Stroiński pisze:Chyba nikt tak nie lubi Prażan, jakby chciał tego Turek, obawiam się...

Na tej ostatniej reedycji prawdziwego Indiego ten numer też się cosik zmienił podłóg oryginału, ale starą sprzedałem, nie ma powrotuWojtek pisze:Weź mi nawet nie mów, jak słuchałem praską wersję The Map Room: Dawn, to miałem wrażenie, że powinni ją nazwać "The Map room: DOWN"



Re: John Williams - co dalej?
Najpierw przesłuchaj potem mówAdam pisze:bo tłumacze że to wydanie będzie wyglądało tak że wsadzą istniejące 4cd z 40 Years i dograją do tego 2 płyty z nowszymi pracami. i tak czy siak będzie słabe - to nie te czasy składanek które reckował Tomek.R.

Żeby nie było że jestem jakiś fanboj nawiedzony i że inni osoby doceniają te nagrania pozwolę sobie zacytować kolegę Mystera: (dotyczy to składaka Hornera)
Więc gdzie tu problem?:)Mystery Man pisze:Nie wiem o co to całe halo. Słuchając tej składanki ma się wrażenie obcowania z wersjami koncertowymi i "War" zagrany w Wiedniu, będzie brzmiał właśnie tak, zresztą podobnie jest z "Maską Zorro", której aranżacja jaka tu występuje, brzmi jak zagrana na dowolnym koncercie, jaki widziałem na youtubie, choć właśnie przejrzałem kilkanaście różnych wykonań (nawet z Wieliczki), ale jakoś nie mogę znaleźć wersji z klaskaniem, ale bankowo taka była
Co do reszty kompilacji to naprawdę sporo jest tu dobrych wykonań, np. "The Karate Kid", który brzmi bardzo ładnie, "Battle Beyond the Stars", "Star Trek II", "Cocoon" czy "The Rocketeer" również grają porządnie, a mój faworyt czyli "Man Without a Face" to już w ogóle mistrzostwo.
Oczywiście do wielu aranżacji można się przyczepić, wiadomo, że nie da się zagrać bez mniejszych zgrzytów takich rzeczy jak "Aliens", "War", "Glory", "Titanic" czy "Zorro" i że poczucie estetyki zakorzenionych w nas oryginalnych, filmowych wersji cierpi na tym troszkę, ale dostajemy za to, alternatywne wersje znanych przebojów, których wciąż fajnie jest posłuchać
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
Zwracam honor, to są dokładne słowa Turasa (pozwoliłem sobie przytoczyć), chociaż z tymi momentami lepszymi to dojebałeśno jest to troche slabsze jak oryginal (choc ma mometny lepsze) ale ja osobiscie nie znosze muzyki ze spartacusa wiec mi to pipka


Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Tak czytam i czytam i po prostu uwierzyć nie mogę.
Czyżby Adam i Wojtek sugerowali, że wydania Prażan są słabe.
Normalnie być nie może. 




#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
No przecież ja już sto lat temu mówiłem, że ich rerec barbariana ssie misztala z połykiem, nie mówiąc o gwałceniu Williamsa (mówiłem Ci, że gejsze zagrali jak marsz
)
Jakkolwiek Destroyer i Exodus były mega, a War Hornera bardzo dobre

Jakkolwiek Destroyer i Exodus były mega, a War Hornera bardzo dobre

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
To dobrze, że tak mówiłeś i rzeczywiście wspomniałeś o muzyce pogrzebowej do "Wyznań Gejszy". Brrr... na samą myśl mam dreszcze. Tylko, że kiedy ja mówiłem o tych gwałtach to teksty "Wawrzek fanboy" itd.
Tylko, że to tak łatwo mówić i się naśmiewać dopóki ktoś bliski nie stają się ofiarą takiego gwałtu. I np. ja wiem co czuje Adam, kiedy słucha tych wykonań Barry'ego. I mu współczuję z całego serca. Gdyż kto jak kto, ale ja doskonale znam ten ból. Zwłaszcza, że przeżyłem go nie raz, a dwa razy. A teraz widzę szykuje się trzeci raz...



#WinaHansa #IStandByDaenerys