Nie jest dobrze.

Oj, jest bardzo źle. Jest bardzo źle ze mną.
Byłem na filmie. Podobnie jak jedynka jest to fajna rozrywka z przymrużeniem oka. Przy czym w tej części zdecydowanie bardziej postawiono na akcję. Oczywiście w paru miejscach Ritchie trochę przesadził i trochę dobijało mnie to slow-motion w ucieczce z fabryki Moriarty'ego. Ale ogólnie dobrze się bawiłem i nie żałuję wypadu do kina.
Co do muzyki to spisywała się bez zarzutu. Motyw przewodni z poprzedniej części ładnie się pojawiał, pozostawiając przy tym ciągłość serii. Motyw Moriarty'ego też uważam za bardzo udany, który idealnie oddaje charakter danej postaci. Co ciekawe użycie muzyki Ennio Morricone bardzo dobrze wypadło w filmie. Tak samo jak muzyka w jednej z finałowych spoilerowych scen wypadła naprawdę dobrze.
Tak więc muzyka w filmie może bez rewelacji, ale spisuje się dobrze i co ważną słychać ją w filmie i nie robi wyłącznie za tło.
Teraz co do tego nieszczęsnego albumu:
a) Rzeczywiście trochę za dużo tej cygańskiej muzyki, która może najlepsza nie jest, ale też nie jest aż tak tragiczna. Przy czym rzeczywiście nie kojarzę, aby było jej aż tak dużo w filmie.
b) Remix niepotrzebny i najlepiej go wywalić.
c) "Tick Tock", które sam będę uważał po części za motyw Moriarty'ego fajne, ale w filmie wypada lepiej, mimo wszystko dobry to utwór.
d) "Memories of Sherlock" uważam za naprawdę ładny utwór i dobrze spisał się w obrazie.
e) Niestety jest sporo utworów czysto ilustracyjnych, które wpadają i wypadają z ucha, ale też jakoś strasznie je nie drażnią.
f) Brakuje mi bardzo utworu, który towarzyszył walce z Kozakiem. Taka fajna folkowa muzyka, a na płycie nie wiem czemu się nie znalazła.
Tak więc niedosyt jest, gdyż mimo wszystko więcej oczekiwałem po tym soundtracku, ale też trudno mi usłyszeć kompletną porażkę o jakiej tutaj 99% forum pisze. Hm, może rzeczywiście ten seans kinowy sprawił, że trochę inaczej odbieram tę muzykę, albo po prostu jestem opętany i ile razy słyszę muzyką Hansa Zimmera zamieniam się w zimmerołaka, czy też hansołaka. Przykro mi nic na to nie poradzę.
3/5
Dobrze wyraziłem więc swoją opinię, byłem przy tym jak najbardziej szczery, a teraz Drodzy forumowicze czyńcie swoją powinność:
