HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011)

[Wawrzyniec]

No i jeżeli muzyka w filmie mi się spodoba to dlaczego nie miałbym jej dawać do TOP 10?

[DanielosVK]

Bo na płycie to gówno straszne? A samo poprawne działanie muzyki w filmie nie czyni jej jednym z dziesięciu najlepszych score'ów roku?

[Turek]

Wawrzek daj luz

Conan (Tylera Batesa), Starcie Tytanów, Iron Man i inne szajsy też dobrze grały w filmie

[Wawrzyniec]

Tylko Wy mnie nie rozumiecie. Z tego co powiedział Templar i z tego co czytam na zagranicznych forach i stronach wynika, że materiał na wydanej płycie nijak się ma do materiału jaki słyszymy w filmie.

[DanielosVK]

Oczywiście, że się ma, po prostu niektórych utworów nie ma w filmie (tych najbardziej gównianych), ale w filmie raczej nie słychać czegoś, czego nie ma na albumie, przynajmniej takich słów nie słyszałem. Z resztą, jak mówiłem, to dalej nie jest powód, by zaliczać to do 10 najlepszych score'ów.

[Wojteł]

Właśnie wróciłem z imprezy (kijowej przeokrutnie) i kto zgadnie co tam grali?

Tak, zgadliście. The black Pearl z pierwszych piratów. Co ciekawe przez dłuższą chwilę zamiast technoremixu grał oryginalny utwór

[DanielosVK]

Na jedno wychodzi przecież.

[Adam]

i o to chodzi. megakult. od zawsze to mówiłem. tak samo transy 1 i temat z irona mena, wszędzie lecą i promują filmówkę, łacząc kulturowo rózne pokolenia.

[DanielosVK]

Masowe gówno, nie megakult.

[Wawrzyniec]

Masowe gówno

O czyżbyśmy mieli skrytego hipstera na forum.

[Adam]

taaa zara wyskoczy z miną znawcy jak bodzio kaczyński - ONLY OPERA!

[Wojteł]

Na jedno wychodzi przecież.

Gdybym w młodości nie katował tego scoru tak fest, to bym różnicy chyba nie zauważył

Masowe gówno, nie megakult.

Polać mu!

i o to chodzi. megakult. od zawsze to mówiłem. tak samo transy 1 i temat z irona mena, wszędzie lecą i promują filmówkę, łacząc kulturowo rózne pokolenia.

Promuje - sruje. Jak już coś promuje, to chyba tylko piratów. Czy naprawdę Adamie myślisz, że ktokolwiek z tych głupich gówniarzy katujących piratów bądź ich technoremixy przerzuci się potem na jakieś Goldsmithy czy Williamsy, nie mówiąc już o mniej popularnych kompozytorach? Jeden na stu, majacy trochę oleju w glowie, sięgnie może po Gladiatora. I na tym się skończy przygoda z filmówką ludzi zaczynających od technopiratów.

[DanielosVK]

Sobie jedźcie jak chcecie, ale taka prawda.

Promuje - sruje. Jak już coś promuje, to chyba tylko piratów. Czy naprawdę Adamie myślisz, że ktokolwiek z tych głupich gówniarzy katujących piratów bądź ich technoremixy przerzuci się potem na jakieś Goldsmithy czy Williamsy, nie mówiąc już o mniej popularnych kompozytorach? Jeden na stu, majacy trochę oleju w glowie, sięgnie może po Gladiatora. I na tym się skończy przygoda z filmówką ludzi zaczynających od technopiratów.

Amen. Ale nie, trzeba znaleźć jakiś powód do bronienia gówien.

[Adam]

Promuje - sruje. Jak już coś promuje, to chyba tylko piratów. Czy naprawdę Adamie myślisz, że ktokolwiek z tych głupich gówniarzy katujących piratów bądź ich technoremixy przerzuci się potem na jakieś Goldsmithy czy Williamsy, nie mówiąc już o mniej popularnych kompozytorach? Jeden na stu, majacy trochę oleju w glowie, sięgnie może po Gladiatora. I na tym się skończy przygoda z filmówką ludzi zaczynających od technopiratów.

masz zatem kiepskie rozeznanie w rynku, a ja akurat co nie co o nim wiem i możesz mi wierzyć, że to się wydatnie przekłada - zarówno pod względem marketingowym, jak i wizerunkowym i propagującym.

[Wojteł]

Wybacz Adamie, ale znam par osób które z filmówki znają jeno piratów, a jedyne po co sięgnęli by zgłebić tę muzykę, to w najlepszym przypadku metalowe aranżacje (w przypadku inteligentniejszych) i technoaranżacje (w przypadku idiotów)