W filmie muza jest naprawdę dobra, no normalnie wszystko inaczej niż na tym badziewnym albumie, a tego cygańskiego grania to prawie w ogóle nie było. A po cyganach to nieźle pojechali, Sherly i Watson wbijają do ich obozu, a tamci od razu im zabierają ubrania, szaliczki i kapelusze no i tekst Watsona "Śmierdzę jak pierwszorzędny cygan" 
Na takim samym poziomie jak jedynka, mi się obie części ogólnie podobały, bez większych rewelacji, ale humor całkiem dobry i można się pośmiać. Parę scen jedynie było trochę nudnych, z trochę ponad 10 minut można by wywalić (film trwa ponad 2 godziny). No i jeszcze dobre sceny w lesie były, świetne ujęciaDanielosVK pisze:A film jak?
. Poza tym parę głupot:
O proszę, czyli wszystko się zgadza z tym co piszą na zagranicznych portalach. Chyba byłeś na pokazie przedpremierowym, co? Ja się wybiorę w tym tygodniu i sam to ocenię. Ale jeżeli rzeczywiście muzyka w filmie mi się spodoba to nie wiem czy będę bardziej zły, czy zawiedziony, dlaczego takiej nie otrzymaliśmy na płycie.Templar pisze:Wróciłem z kina właśnie, ten kto montował album to powinien na zbity pysk wylecieć, a jeśli to sam Hansu zrobił to niech się nigdy więcej już za to nie bierze
Ogólnie za to co słyszałem na albumie to daję 1,5/5
A za to co w filmie to waham się pomiędzy 3,5 a 4/5
Nie rozumiem dlaczego Zimmer sabotuje własny soundtrack. No od jakiegoś czasu robią we wszystkich kinach pokazy w weeekendy to się postanowiłem w końcu wybraćWawrzyniec pisze:O proszę, czyli wszystko się zgadza z tym co piszą na zagranicznych portalach. Chyba byłeś na pokazie przedpremierowym, co? Ja się wybiorę w tym tygodniu i sam to ocenię. Ale jeżeli rzeczywiście muzyka w filmie mi się spodoba to nie wiem czy będę bardziej zły, czy zawiedziony, dlaczego takiej nie otrzymaliśmy na płycie.
Z tego co słyszałem w filmie to spokojnie można by zmontować dobry 40-minutowy album Trzeba będzie poczekać na bootlega 
Wawrzyniec pisze: Nie rozumiem dlaczego Zimmer sabotuje własny soundtrack.
), która pojawia się bardzo, bardzo często i po filmie cały czas sobie go nuciłem (w sumie to nadal nucę ), a po przesłuchaniu płyty to nawet za bardzo na niego uwagi nie zwróciłem 
Czyli słabyTemplar pisze:Na takim samym poziomie jak jedynkaDanielosVK pisze:A film jak?
Zresztą Templar sam napisał i pisze to wiele osób, że muzyka w filmie, a ta na płycie to zupełnie inna para kaloszy.