Szykuje się najbardziej kasowa część i już mówi się o piątce. Pomijając rewelacyjne otwarcie na świecie (blisko 70 mln z tylko 30+ krajów) to w USA film również sprzedaje się znakomicie (rekord otwarcia w IMAXACH). Sezon zimowy w USA ma to do siebie, że otwarcia nie są spektakularne, a konkurencja spora, ale za to filmy mają małe spadki i długą żywotność i przez najbliższe tygodnie kasa będzie lecieć, tym bardziej, że film zbiera bardzo dobre recenzje i opinie, więc "word of mouth" przy tym już działa i będzie działać. A MI w świątecznym tygodniu konkuruje z TinTinem, Dziewczyną z Tatuażem, We Bought a Zoo i mocnymi tytułami z przed tygodnia Sherlockiem i Alvinem, a w poniedziałek dochodzą kolejne The Darkest Hour i War Horse, a i tak, wyjdzie z tego pojedynku ze zwycięską ręką i to z nie małą przewagą. Ogólnie film powinien zarobić 100-150 mln więcej od trójki, a nie zdziwiłbym się jakby było i więcej.