HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
O matko, po co ten remix znowu? To może niech Hansu zrobi składanke remixów swoich największych hitów? Remix cienkiej czerwonej linii i ostatniego samuraja, to byłby fun!
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
A co tu komentować, sama prawda.Adam pisze:a moją uwagę pominąłeś

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
to było do Pawła
żeby nie bajerował że albumy są źle montowany tylko napisał że po prostu nie było ich z czego dobrego zmontować 


#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Adam pisze:zła dedukcja, możesz być pewny że nie powiem złego słowa, bo gorsze od POTC4 to być nie może. ot może być średnia ściezka i tyle, ale z tego co wiem to Hansu w tą akurat włożył sporo serducha.Wawrzyniec pisze:Spokojnie, na mnie pewnie też przyjdzie pora przy "Sherlocku Holmesie 2".
Adam pisze:ok przesłuchane. płyta jest głupiutka po prostu. totalny miks obciachu. techno jakieś jeszcze do tego wtfjedynka chyba lepsza z czasem stwierdzam, choć jej z rok nie słuchałem. szkoda. nie ma co pisać. najgorszy rok Hansa w całej karierze. nawet mi się nie chce śmiać i współczuję Wawrzyńcowi
oby batman się do czegoś nadawał, bo jak słusznie Myster zauważył - przy Szerloku 2 sobie wymyslił cyganów żeby odwalili robotę, a przy Batmanie już fałszujących internautów

Adam pisze:bez kitu o ile przy jedynce miałem beke i ubaw po pachy z padliny, to teraz jestem zirytowany i zawiedziony, tym bardziej po piratach 4 a teraz tyma jak przyjdzie Wawrzyn za miesiąc i zacznie przekonywać że to dobra muza to mu pocisne
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Pewnie z re-recordingów Prażan;)Paweł Stroiński pisze:Ja nie.
Może dlatego, że to z jakiejś składanki?
Polać autorowi za to!Paweł Stroiński pisze:Ja bym wolał, żeby Hans więcej pisał przed jednak OBEJRZENIEM filmu. Tak jak Incepcja czy Cienka czerwona linia.
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
no i co? napisałem wtedy wyraźnie z założeniem że to nie będzie gorsze od POTC4. ale się okazało jest i to jest przerażające 

#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Wiem, dlatego mówię, że nie ma co do tego dodawać ani dyskutować, bo taka prawda.Adam pisze:to było do Pawłażeby nie bajerował że albumy są źle montowany tylko napisał że po prostu nie było ich z czego dobrego zmontować

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Adam pisze:no i co? napisałem wtedy wyraźnie z założeniem że to nie będzie gorsze od POTC4. ale się okazało jest i to jest przerażające
Ale obiecałeś, że nie będziesz cisnął Wawrzyńca, dotrzymasz słowa?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
dotrzymam. przecież jemu nie cisne 
no chyba że napisze że to geniusz albo nie jest takie złe i da 3,5/5

no chyba że napisze że to geniusz albo nie jest takie złe i da 3,5/5

#FUCKVINYL
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Nie no Paweł, przecież to jest naprawdę bardzo tematyczny utwór, przez 2,5 minuty praktycznie idzie w kółko ten sam rozbudowany motyw + dwukrotnie pojawia się drugi, krótki elegijny temat (np. 1:31) .Koper pisze:No oczywiście, że słuchałem i słyszę co najmniej dwie.Paweł Stroiński pisze:Słuchałeś tego kawałka? Ja tam nie słyszę żadnej melodii!

Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
No to lepiej posłuchaj House, a nie męczysz Horselis23 pisze:Mefisto pisze:" House " jeszcze nie słuchałem w całości, muszę nadrobić zaległości.lis23 pisze:Troja

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
A skąd wiecie tak naprawdę, że nie ma wartościowego materiału?Koper pisze:Wiem, dlatego mówię, że nie ma co do tego dodawać ani dyskutować, bo taka prawda.Adam pisze:to było do Pawłażeby nie bajerował że albumy są źle montowany tylko napisał że po prostu nie było ich z czego dobrego zmontować
Complete'y wyciekną, wtedy zobaczymy. Ja czekam na Rango bez dialogów.
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
oj Paweł usiłujesz bronić na siłęPaweł Stroiński pisze:A skąd wiecie tak naprawdę, że nie ma wartościowego materiału? Complete'y wyciekną, wtedy zobaczymy. Ja czekam na Rango bez dialogów.


#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Complete?? Tego to dopiero nie da się słuchać...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - SHERLOCK HOLMES 2: A GAME OF SHADOWS (2011
Historyczną chwilę, nie rozumiemczoug pisze:Paweł przetarł szlaki, Wawrzyniec czekamy na historyczną chwilę.

1. Nie przepadam za stwierdzeniem, które w skrócie brzmi, że ktoś się skończył. Zimmer się skończył, Horner się skończył, Elfman się skończył, Newman się skończył itd. itd. itd. Shore ponoć przed rokiem się skończył, a teraz nagle pozytywnie się wszyscy o "Hugo" wypowiadają. Pamiętam też jakie było wieszanie psów na Hornerze przed "Avatarem", który miał być jego wielką klęską. Zresztą nawet na filmmusic.pl była ankieta, w której się głosowało, "Z jakich swoich prac najwięcej Horner będzie kopiował na potrzeby "Avatara"'. I takich przykładów można wymieniać. I chociaż trudno mi zarzucić fanboyimz względem Hornera to jednak nie ukrywam, że było mi po ludzku przykro jak to czytałem. Jeszcze niedawno noszony na rękach, a teraz te ręce niosą go na śmietnik. Każdemu może się trafić gorszy rok, czego najlepszych przykładem był nie tak dawno Howard Shore.
Ale najłatwiejszym wytłumaczeniem jest po prostu kogoś skreślić.
W sumie chciałem to samo powiedzieć, ale zaraz z tego co pamiętam, to byłem jedyną osobą, która się tą muzyką zachwycała i czynię to do teraz. Więc się nie liczy. Podobnie zresztą jak "Frost/Nixon", czy też "The Dark Knighy", "Batman Begins", "Angel's & Demons", gdyż te prace też raczej nikomu się tutaj nie podobały. Więc jak widać argumentów obronnych mi brak.Mystery Man pisze:A Hansa też już tak nie skreślajmy, minął rok i już wszyscy zapomnieli o Incepcji?
2. Nie róbcie sobie tutaj za dużych nadziei z "The Dark Knight Rises". I tutaj o dziwo zgadzam się z Tomkiem. Skoro nie podobał się wam "Batman Begins" "The Dark Knight" to jakim cudem ma się Wam nagle spodobać trzecia część.


3. Z całym moim szacunkiem do Turka:
Bez urazy, ale zarzucanie Zimmerowi, że się nie stara i leci na kasę, będąc samemu miłośnikiem Prażan, którzy po najmniejszej linii oporu zarabiają pieniądze na wyłącznie kopiowaniu dokonań innych, uważam za dość niestosowne, o braku taktu nie wspominając.
Dziękuję za uwagę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys