Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego tematu)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Nie nazwę go amatorskim, ze wzglądu na to, że wykonali ją zawodowi muzycy. Ale nazwę go kiepskim. Waltornia gra zupełnie bez wyczucia, dodatkowo jest tam parę zmian w melodii we fragmencie granym przez waltornię właśnie - mam wrażenie, że Raine (on to nagrywał? Proszę o poprawę, jeśli się mylę) nie zrozumiał tego utworu. W jego interpretacji stracił całą swoją zwiewność i subtelność. I powiem szczerze, że to nie jedyny kawałek, w którym blacha u Prażan gra za głośno, bez wyczucia. Moim zdaniem prażanie położyli ten kawałek tempem i próbą zmiany melodii (po co? Ten utwór był doskonały w oryginale.) Jak już ich tak bierze na poprawki i reinterpretacje, to niech lepiej poprawią X-mena Genezę, który miał fajny temat, ale beznadziejnie zaaranżowany.
Ostatnio zmieniony pn gru 12, 2011 15:51 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Byłbym bardzo wdzięcznyDanielosVK pisze:Nie potrafię teraz znaleźć linka, ale mam na kompie we flacu, mogę zrobić upload, jeśli chcesz.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
I "Game of Thrones" DjawadiegoWojtek pisze:Jak już ich tak bierze na poprawki i reinterpretacje, to niech lepiej poprawią X-mena Genezę, który miał fajny temat, ale beznadziejnie zaaranżowany.

A co do ultrasów Zimmera pomstujących na Prażan o to i o tamto, to chciałbym zwrócić ich uwagę, iż ich bożyszcze dopuściło się nie raz podobnej herezji. Ot, np. grzebiąc przy genialnym "Born Free" Barry'ego.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Akurat aranżacja "Born Free" jest świetna, tylko przykrótka i dziwnie się urywa w połowie.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Dla jednych świetna, dla innych nie. Barry'ego błogosławieństwa nie dostał Hansu, więc moralnie postąpił równie haniebnie jak Prażanie. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Mówię o tym, że Zimmer chciał tych remiksów i mogą nam się nie podobać (mi też się nie podobają), ale on ich chciał i zarzuty niech idą do niego. Przynajmniej w przypadku czwórki, sam je przecież zamówił.Tomek pisze:Ale my tu nie rozmawiamy o tym, czy to się Zimmerowi podoba (co mnie nie interesuje kompletnie), tylko czy nam. Czy to dla niego powstają te składanki? Chyba trochę mamy inne perspektywy pojmowania po co i dla kogo powstaje muzykaPaweł Stroiński pisze:Tomek, tłumaczyłem już sprawę Tiesta.
To, że Zimmer poprosił Tiesta i innych o remiksy to problem Hansa, a nie nasz. To jego pomysł.
Składanki Prażan to *nie jego* pomysł i ma prawo przeciw nim protestować.![]()
Jakby nie było - wg mnie remixy Zimmera to straszne gówno i jeszcze większy "grzech" niż re-recordingi. Dziwi mnie, że bronisz kupy, choć rozumiem, że trzymasz się twardo swoich zasad. Rozumiem też, że zdanie Zimmera to jest zawsze Twoje zdanie.
Wolisz elektronikę, który jest chyba gorsza od tej Hornera...? Hmmm...chyba coś mi się zdaje, że za bardzo nie słyszałeś elektroniki Jarre'aPaweł Stroiński pisze:I tak. Wolę elektronikę Jarre'a od wersji praskich, które moim zdaniem były po prostu kiepskie. Słyszałem kilka rzeczy Prażan, nie tylko Zimmera, i nie podobało mi się nic.
Składanki Prażan nie chciał i powstała wbrew jego woli. Uważam, że kompozytor ma prawo do sprzeciwienia się takiej składance, i tyle. To że sam zamawia gówna to nie temat na tę dyskusję. Dla mnie to bez sensu, ale cóż, może to mu kiedyś powiem osobiście, jak go będę lepiej znał, ale jak chce, to niech ma. I tyle. To, że je bierze to jego problem,a nie nasz, tak naprawdę
Building the Barn znam z filmu i w wersji elektronicznej. I mi się akurat podoba.
Nie rozumiesz, że nei wszyscy cenią Prażan tak jak ty czy Turek? Dla mnie mogłoby ich nie być i świat muzyki filmowej byłby bez nich lepszy.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
A może tego od niego zażądali?Koper pisze:Dla jednych świetna, dla innych nie. Barry'ego błogosławieństwa nie dostał Hansu, więc moralnie postąpił równie haniebnie jak Prażanie.
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
a jak np. Turek zażąda żeby zabić Krzyśka bo mu wszedł na jego monitorki, to będzie wytłumaczenie? 

#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
To jak bez RCP!Paweł Stroiński pisze:świat muzyki filmowej byłby bez nich lepszy.

Co znaczy "zażądali"? Zmusili go torturami, grozili że mu dom spalą?Paweł Stroiński pisze:A może tego od niego zażądali?


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
W tym przypadku....Adam pisze:a jak np. Turek zażąda żeby zabić Krzyśka bo mu wszedł na jego monitorki, to będzie wytłumaczenie?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
dajcież już spokój z tym.. każdy robi dla kasy i tyle. a Paweł ciekawe ile jeszcze szmir Hansa wysłucha żeby przestać wierzyć w te jego prywatne gadki że się do tego przykłada, a do tego nie, bo nie przykłada się jak widać do niczego. i tyle w temacie.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Czyli nie może się do czegoś przyłożyć nie może mu to nie wyjść?
Takie score'y ma zapewne także Barry...
Takie score'y ma zapewne także Barry...
Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Rozumiem Paweł, i to szanuję. Nie rozumiem jednak do końca pewnych oczywistych wyborówPaweł Stroiński pisze: Nie rozumiesz, że nei wszyscy cenią Prażan tak jak ty czy Turek? Dla mnie mogłoby ich nie być i świat muzyki filmowej byłby bez nich lepszy.


Może już dajmy spokój tym przepychankom, bo do niczego za bardzo one nie doprowadzą. Ogólnie walczyłem z pewną ignorancją (wg mnie) wylewającą się z Waszych postów i szufladkowaniem pewnych rzeczy, których łatwo się zaszufladkować nie da, bo re-reci Prażan nie kończą się tylko na Zimmerze i Williamsie ale na dziesiątkach czasami mniej znanych kompozytorów i mniej znanych ścieżek, które miały na przykład jakieś świetne tematy czy utwory, które dzięki wydawnictwom Silvy (czasami w fajnych, odświeżonych czy też prze-aranżowanych wersjach) mogły się ukazać, i dzięki takim kompilacjom nie trzeba poszukiwać czasami nie do zdobycia ścieżek, bądź takich które są przeciętne. Bądź dzięki nim mogły w ogóle ujrzeć światło dzienne. I za to moim zdaniem należy się im szacun.
Wy musicie podchodzić do muzyki analitycznie, ja traktuję to (w tym akurat przypadku - re-reców czy tych kompilacji) jako czysty fun, rozrywkę i przyjemność. Ale to już mówiłem więc nie będę się powtarzał

Z mojej strony to raczej tyle i jeszcze na koniec tylko powiem, że nie zgodzę się z Tobą, że świat soundtracków mógłby się bez nich obejść, bo prawda jest taka, że akurat wytwórnia Silva Screen i jej kompilacje sporo zrobiły w zakresie popularyzacji tego marginalnego gatunku i tutaj z Twojej opinii wg mnie płynie też pewna ignorancja

Pozdrawiam, to tyle z mojej strony w tej dyskusji.
Dajmy już spokój, ten temat to nie miejsce na kolejne kompozytorskie animozjePaweł Stroiński pisze:Czyli nie może się do czegoś przyłożyć nie może mu to nie wyjść?
Takie score'y ma zapewne także Barry...


Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego
Do Danielosa 
Odświeżyłem sobie Praską składankę LOTRów. Moim zdaniem to średni album.
Nie będę tutaj rozwodził się nad szczegółami, wskażę tylko kilka kwestii, na które warto byś zwrócił uwagę przy następnym odsłuchu
Album ma kilka cholernie silnych punktów, kilka utworów, które naprawdę świetnie wypadły.
"The Fellowship" - (w oryginale "The Breaking of the Fellowship) - piękne nagranie, ujawniające masę szczegółów ginących w dawnym mixie z oryginału (chór pośrodku utworu, perkusja w finale).
Utwór ma bardziej przygodowy wydźwięk, brzmi naprawdę bardzo dobrze.
"The Shadow of the Past" - też brzmi naprawdę bardzo porządnie zwłaszcza to monumentalne wejście chóru.
Końcówka "A Knife in the Dark" - moment gdzie wchodzi temat orków - znakomicie to brzmi, ta perkusja jest super.
"Riders of Rohan" tutaj też nie ma co zarzucić, bardziej heroicznie brzmi temat Rohanu, jest mniej majestatyczny ale ponownie bardziej brzmi "przygodowo"
"Forth Eorlingas/Isengard Unleashed" - dla mnie BOMBA. Niemal 9 minut grania na najwyższym poziomie, fantastyczna jakość dźwięku, świetne brzmienie blachy (trąbki), super wypada temat Rohanu i temat Drużyny.
"The Return of The King/Finale" - cudne nagranie. Świetnie brzmią waltornie a także wszelkie solówki na drewno czy też skrzypce. Naprwdę majestatyczne, śliczne nagranie.
I mój ulubiony utwór :
coś czego brakowało nawet na completach - instrumentalna wersja "Into the West". Przepiękne brzmienie, naprawdę super. Instrumental Gollum's Song też jest niezły. May It Be kiepskie, to się zgodzę.
Tak więc pomimo że album jest średni (bo jest) to powyższe przykłady pokzaują że ma też wiele niezaprzeczalnych plusów. Tam gdzie trzeba dowalić orkiestrą (np Khazad Dum) to jest o wiele lepszy oryginał Shora (co pokazała też Symphony pod batutą Wickiego) ale jeśli chodzi o te wybrane fragmenty i także te bardziej spokojne - jest naprawdę bardzo dobrze

Odświeżyłem sobie Praską składankę LOTRów. Moim zdaniem to średni album.
Nie będę tutaj rozwodził się nad szczegółami, wskażę tylko kilka kwestii, na które warto byś zwrócił uwagę przy następnym odsłuchu

Album ma kilka cholernie silnych punktów, kilka utworów, które naprawdę świetnie wypadły.
"The Fellowship" - (w oryginale "The Breaking of the Fellowship) - piękne nagranie, ujawniające masę szczegółów ginących w dawnym mixie z oryginału (chór pośrodku utworu, perkusja w finale).
Utwór ma bardziej przygodowy wydźwięk, brzmi naprawdę bardzo dobrze.
"The Shadow of the Past" - też brzmi naprawdę bardzo porządnie zwłaszcza to monumentalne wejście chóru.
Końcówka "A Knife in the Dark" - moment gdzie wchodzi temat orków - znakomicie to brzmi, ta perkusja jest super.
"Riders of Rohan" tutaj też nie ma co zarzucić, bardziej heroicznie brzmi temat Rohanu, jest mniej majestatyczny ale ponownie bardziej brzmi "przygodowo"
"Forth Eorlingas/Isengard Unleashed" - dla mnie BOMBA. Niemal 9 minut grania na najwyższym poziomie, fantastyczna jakość dźwięku, świetne brzmienie blachy (trąbki), super wypada temat Rohanu i temat Drużyny.
"The Return of The King/Finale" - cudne nagranie. Świetnie brzmią waltornie a także wszelkie solówki na drewno czy też skrzypce. Naprwdę majestatyczne, śliczne nagranie.
I mój ulubiony utwór :
coś czego brakowało nawet na completach - instrumentalna wersja "Into the West". Przepiękne brzmienie, naprawdę super. Instrumental Gollum's Song też jest niezły. May It Be kiepskie, to się zgodzę.
Tak więc pomimo że album jest średni (bo jest) to powyższe przykłady pokzaują że ma też wiele niezaprzeczalnych plusów. Tam gdzie trzeba dowalić orkiestrą (np Khazad Dum) to jest o wiele lepszy oryginał Shora (co pokazała też Symphony pod batutą Wickiego) ale jeśli chodzi o te wybrane fragmenty i także te bardziej spokojne - jest naprawdę bardzo dobrze
