John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - co dalej?

#1096 Post autor: Wojteł » czw lis 24, 2011 19:02 pm

Co ty dupisz,to mit jest. Tam było ja sem tvoj OTEC!
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara


Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#1098 Post autor: Koper » czw lis 24, 2011 19:13 pm

Ło matko, okropne. To już wolę wersje z lektorem, po jakiemu by nie była. Facet, który podkłada głos Vaderowi... abstrahując od języka czeskiego... przecież to porównania z Jamesem Earlem Jonesem nie ma.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - co dalej?

#1099 Post autor: Wojteł » czw lis 24, 2011 19:27 pm

Dla mnie dubbing ma sens tylko w animacjach. A podkładanie głosu przy filmach aktorskich całkowicie mija się z celem. No i dodam jeszcze, że James Earl Jones i Christopher Lee to są chyba dwa najlepsze głosy w historii kina i każdy, kto chce je zastępować kimś innym, powinien zostać komisyjnie ukrzyżowany i spalony na stosie.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: John Williams - co dalej?

#1100 Post autor: muaddib_dw » czw lis 24, 2011 19:32 pm

Koper pisze:Ło matko, okropne. To już wolę wersje z lektorem, po jakiemu by nie była. Facet, który podkłada głos Vaderowi... abstrahując od języka czeskiego... przecież to porównania z Jamesem Earlem Jonesem nie ma.
Prędzej z Rumcajsem lub Rumburakiem :lol:
Wojtek pisze:Dla mnie dubbing ma sens tylko w animacjach. A podkładanie głosu przy filmach aktorskich całkowicie mija się z celem. No i dodam jeszcze, że James Earl Jones i Christopher Lee to są chyba dwa najlepsze głosy w historii kina i każdy, kto chce je zastępować kimś innym, powinien zostać komisyjnie ukrzyżowany i spalony na stosie.
A od tej strony Chrisa znacie :?: http://www.youtube.com/watch?v=tfWFG7LZ ... re=related :) jest moc w tym głosie :!:

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - co dalej?

#1101 Post autor: Wojteł » czw lis 24, 2011 19:38 pm

Znamy, już na forum wklejane byo :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: John Williams - co dalej?

#1102 Post autor: muaddib_dw » czw lis 24, 2011 19:40 pm

Wojtek pisze:Znamy, już na forum wklejane byo :P
Wiem bo wklejałem :wink:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: John Williams - co dalej?

#1103 Post autor: DanielosVK » czw lis 24, 2011 19:45 pm

Lee to jest moc, szkoda, że ten zespół to cienizna.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: John Williams - co dalej?

#1104 Post autor: muaddib_dw » czw lis 24, 2011 19:57 pm

DanielosVK pisze:Lee to jest moc, szkoda, że ten zespół to cienizna.
Zespół jednego utworu, z Krzyśkiem właśnie :)

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: John Williams - co dalej?

#1105 Post autor: bladerunner22 » pt lis 25, 2011 16:40 pm

Williams o muzyce z Terminalu + sesja nagraniowa

http://www.youtube.com/watch?v=V5xGgNIT ... re=related
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Exo
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: sob lis 26, 2011 02:08 am

Re: John Williams - co dalej?

#1106 Post autor: Exo » ndz lis 27, 2011 01:49 am

Przesłuchałem dziś War Horse i bez rewelacji, ale niektóre momenty, ze dwa dosłownie, przypomniały mi trochę pirackie motywy z Hook. Ze dwa drobne przebicia tekstury muzycznej, ale wystarczyło abym się rozmarzył o "idealnym" soundtracku Williamsa na dzisiejsze czasy. I doszedłem do wniosku, że może kompozytor powinien dostać szansę pracy nad obrazem o morzu. Jego kompozycje przygodowe z Jaws są rewelacyjne i zawsze mi pachniały pirackimi motywami. Myślę, że gdyby Williams miał dziś skomponować coś o piratach albo np. gdyby Peter Weir zdecydował się kontynuować Pana i Władcę i wynajął Williamsa; byłyby większe szanse na powstanie barwnej, ekscytującej muzyki, która chociaż trochę przypomniałaby starego, dobrego Johna. Nie jakieś tam Tin Tiny czy konie na I Wojnie Światowej.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: John Williams - co dalej?

#1107 Post autor: DanielosVK » ndz lis 27, 2011 12:09 pm

Exo pisze:Jego kompozycje przygodowe z Jaws są rewelacyjne i zawsze mi pachniały pirackimi motywami.
???
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Exo
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 29
Rejestracja: sob lis 26, 2011 02:08 am

Re: John Williams - co dalej?

#1108 Post autor: Exo » ndz lis 27, 2011 13:26 pm

DanielosVK pisze:
Exo pisze:Jego kompozycje przygodowe z Jaws są rewelacyjne i zawsze mi pachniały pirackimi motywami.
???
No co? Tracki takie jak: "Sea Attack Number One" albo "One Barrel Chase" (z oryginalnego wydania z 1992, w późniejszych to chyba "The Great Shark Chase" i "Three Barrels Under") to morska przygoda pełną gębą. Odejmij główny temat ataku rekina i mamy garść wesoło huśtających motywów spod pirackiej bandery :wink: Nawet sam John Williams, gdy dostał pierwsze materiały filmowe do dyspozycji, podsumował film Spielbergowi jako film o piratach. Myślę, że jego inspirację wyraźnie słychać w wielu momentach, szczególnie w tych Orca vs Bruce. Odrobinę w "Out to Sea", ale to już standardowe szanty chyba itp.
"Spielberg finished cutting the film and before he sent it to Williams he added music from an old Williams score, just because he thought that was the kind of thing that would be appropriate.

Williams saw the film, as Spielberg tells it here, "then called me to say ‘No, no, you have the music all wrong. This is a pirate movie.’”
Źródło: http://articles.nydailynews.com/2011-11 ... lberg-jaws :)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Williams - co dalej?

#1109 Post autor: Marek Łach » ndz gru 18, 2011 01:03 am


Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14350
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams - co dalej?

#1110 Post autor: lis23 » ndz gru 18, 2011 13:38 pm

Exo pisze:Przesłuchałem dziś War Horse i bez rewelacji, ale niektóre momenty, ze dwa dosłownie, przypomniały mi trochę pirackie motywy z Hook. Ze dwa drobne przebicia tekstury muzycznej, ale wystarczyło abym się rozmarzył o "idealnym" soundtracku Williamsa na dzisiejsze czasy. I doszedłem do wniosku, że może kompozytor powinien dostać szansę pracy nad obrazem o morzu. Jego kompozycje przygodowe z Jaws są rewelacyjne i zawsze mi pachniały pirackimi motywami. Myślę, że gdyby Williams miał dziś skomponować coś o piratach albo np. gdyby Peter Weir zdecydował się kontynuować Pana i Władcę i wynajął Williamsa; byłyby większe szanse na powstanie barwnej, ekscytującej muzyki, która chociaż trochę przypomniałaby starego, dobrego Johna. Nie jakieś tam Tin Tiny czy konie na I Wojnie Światowej.
Taaa, bez rewelacji to jest nowy Zimmer i wiele tegorocznych prac, dla mnie ostatnia praca Williamsa jest takim " idealnym ' soundtrackiem Williamsa na dzisiejsze czasy a zarzucić mu można tylko to, że motywy nie są może należycie rozwinięte, poza tym, do WH idealnie pasują te słowa: " Piękna muzyka, pełna rozmachu i majestatu ", nic dodać, nic ująć.

A co do morskich filmów to jest może jakaś nadzieja, że Spielberg zekranizuje ostatnią piracką powieść twórcy " Parku Jurajskiego ", poza tym, TinTin daje chyba niezłą próbkę takiej muzyki.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ