CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#1 Post autor: Adam » pt lis 11, 2011 11:46 am

Roger Ebert wrote that the film is "fascinating", "masterful", and praised DiCaprio's performance as a "fully-realized, subtle and persuasive performance, hinting at more than Hoover ever revealed, perhaps even to himself," awarding the film three and a half stars (out of four)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#2 Post autor: Marek Łach » pt lis 11, 2011 11:48 am

Ebert to ten co przyznał Battle: LA pół gwiazdki - rozumiem, że przejrzałeś na oczy i od teraz jest Twoim guru. :P

W ogóle to spartoliłeś. Skoro zakładasz nowy temat, to gdzie tracklista i okładka?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#3 Post autor: Adam » pt lis 11, 2011 11:51 am

jeszcze nie ma :P czekamy 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#4 Post autor: Mystery » pt lis 11, 2011 12:09 pm

Już 100 recenzji i tylko 39 % na RT, przy ocenie 5.8/10, czy porażka Clinta, który już w Hereafter i Invictus nie świecił formą, ale tak słabego przyjęcia Edgara się nie spodziewałem - no to nici z nagród.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#5 Post autor: Koper » pt lis 11, 2011 13:41 pm

Przecież ta muzyka to znowu będzie jakieś nudne plumkanie, na które nikt nawet w filmie nie zwróci uwagi a na płycie to już w ogóle, więc po co w ogól temat zakładać?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#6 Post autor: Adam » pt lis 11, 2011 15:18 pm

się okaże. Changeling było dobre.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#7 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 12, 2011 23:13 pm

Mystery Man pisze:no to nici z nagród.
Są jakby co jeszcze Maliny. :P Ale chyba nikt nie ma odwagi dać Clintowi Malinę. :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#8 Post autor: Mystery » pn lis 14, 2011 18:29 pm

Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#9 Post autor: Marek Łach » pn lis 14, 2011 18:32 pm

Broxton mu pewnie nie pozwoli recenzji napisać, bo skończyłoby się podlizywanie dystrybutorom. :D

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#10 Post autor: Mystery » pn lis 14, 2011 18:35 pm

Marek Łach pisze:Broxton mu pewnie nie pozwoli recenzji napisać, bo skończyłoby się podlizywanie dystrybutorom. :D
A, to dlatego recenzuje tylko same starocie :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#11 Post autor: Adam » pn lis 14, 2011 18:51 pm

Mystery Man pisze:Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P
gdzie? poza tym ten koleś to frik reckujący tylko golden age come on to już totalne zboczenie :?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#12 Post autor: Mystery » pn lis 14, 2011 18:52 pm

Adam pisze:
Mystery Man pisze:Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P
gdzie? poza tym ten koleś to frik reckujący tylko golden age come on to już totalne zboczenie :?
A gdzie dają frisbee? :wink:
http://www.filmtracks.com/scoreboard/in ... read=96991

I całkiem łatwo jestem to sobie w stanie wyobrazić :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

#13 Post autor: Adam » pn lis 14, 2011 18:54 pm

o lol to chyba najstarszy żyjący recenzent muzyki filmowej obok Schweigera :D nie będę polemizował bo filmu nie widziałem - ale wystarczy zobaczyć Mystic River, Grace Is Gone czy Changeling, żeby wiedziec że plumkania Clinta wywołują emocje w filmie i do nich pasują i nie z kapelusza miały nominacje do powaznych nagród.

a i utwory z Edgara które są na stronie nie są wcale frisbee come on, więc niech Łysy wraca do swojego golden age bo tylko na tym się zna.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ