JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#466 Post autor: muaddib_dw » pt lis 11, 2011 14:01 pm

Wróciłem właśnie z kina, film świetny, czuć rękę Spielberga, przygoda na całego, jest tutaj wszystko co action-adventure movie mieć powinien. No i oczywiście Williams, doskonale opowiedział muzycznie tą fabułę. Podtrzymuję swoją ocenę 4,5 / 5 :!: Papa John ma nadal moc i potrafi ją wykorzystać :!:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#467 Post autor: Ghostek » pt lis 11, 2011 14:12 pm

muaddib_dw pisze:Papa John ma nadal moc i potrafi ją wykorzystać :!:
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#468 Post autor: muaddib_dw » pt lis 11, 2011 14:38 pm

He, he dobre :D

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#469 Post autor: Marek Łach » pt lis 11, 2011 15:09 pm

No jak dla mnie to film był kiepściutki i już chyba lepiej bawiłem się na Kryształowej Czaszce (przynajmniej jej pierwszej połowie) - imho od czasu Monachium Spielberg równa w dół i jakoś nie wydaje mi się, żeby War Horse miał coś tu zmienić. Dobrze, że John trzyma klasę.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#470 Post autor: Adam » pt lis 11, 2011 15:19 pm

Marek Łach pisze:No jak dla mnie to film był kiepściutki .
i tak niemrawo tutaj ledwo tą opinię udało się wyłapać :P a jak jakiś trajler jest kiepściutki to mamy elaborat na pół strony :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#471 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 12, 2011 10:49 am

A mnie się ten film podobał. :) Szczególnie teraz w te chłodne, szare, nieprzyjemne jesienne dni, miło było wybrać się na taką rozrywkę, która pozwala na chwilę poczuć się znowu dzieckiem.

Muszę też przyznać, że dawno chyba nie było takiej zgody, jeżeli chodzi o recenzje na polskich portalach. I w sumie nieskromnie muszę przyznać, że mnie, Markowi i Olkowi, naprawdę dobrze wyszło to recenzowanie. Ja jestem z siebie zadowolony i mam nadzieję, że Panowie również. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#472 Post autor: muaddib_dw » sob lis 12, 2011 11:54 am

Wawrzyniec pisze:A mnie się ten film podobał. :) Szczególnie teraz w te chłodne, szare, nieprzyjemne jesienne dni, miło było wybrać się na taką rozrywkę, która pozwala na chwilę poczuć się znowu dzieckiem.
I tak należy do tego filmu podchodzić, tylko "zadufani profesorowie" - amatorzy niezależnego kina moralnego niepokoju rodem z Turkmenistanu będą kręcić nosem :D

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#473 Post autor: ravaell » sob lis 12, 2011 16:29 pm

Trochę czasu od wydania Tintina minęły i po wielokrotnych odsłuchach muszę poprawić swoją bezkształtną opinię. Filmu nie oglądałem, jednak materiał na płycie, tak samo jak na początku, denerwuję mnie jednym, malutkim faktem - brakiem wyraźnego, wybijającego się tematu głównego. Może zostanę z lekka wyśmiany, ale te, które prezentują się na płycie, może i są dobre, jednak pozbawione są tej tajemniczej nieznanej iskry, dzięki której zapamiętałbym Tintina na całe życie. Wszystko brzmi ładnie, bardzo jazzowo i zawadiacko, jednak dla mnie ta muzyka będzie odtwarzana niezwykle rzadko, przy czytaniu jakieś książki wieczorami, albo przy żmudnej
nauce. 4/5 to najwyżej, co mogę niestety dać.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14348
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#474 Post autor: lis23 » sob lis 12, 2011 17:23 pm

Może i brak czegoś na miarę " Raiders March " ale myślę, że tematy Jednorożca, Milusia i temat przygodowy, " piracki " robią swoje - choć taki mocny, główny temat na pewno dopełniłby całości
ogólnie coś mi się wydaje, że w przypadku dwóch ostatnich filmów Spielberga tematy muzyczne pełnią rolę wybitnie ilustracyjną dla konkretnej sceny, Williams trzyma je trochę na smyczy, na uwięzi, maja być w konkretnym momencie filmu i koniec, brak wersji koncertowych znanych z poprzednich prac Amerykanina.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#475 Post autor: muaddib_dw » sob lis 12, 2011 18:05 pm

lis23 pisze:Może i brak czegoś na miarę " Raiders March " ale myślę, że tematy Jednorożca, Milusia i temat przygodowy, " piracki " robią swoje - choć taki mocny, główny temat na pewno dopełniłby całości
ogólnie coś mi się wydaje, że w przypadku dwóch ostatnich filmów Spielberga tematy muzyczne pełnią rolę wybitnie ilustracyjną dla konkretnej sceny, Williams trzyma je trochę na smyczy, na uwięzi, maja być w konkretnym momencie filmu i koniec, brak wersji koncertowych znanych z poprzednich prac Amerykanina.
Za wyjątkiem Adventures of Mutt bo to rasowa koncertówka jest.

Co do mocnych tematów, oglądając TT doszedłem do wniosku, że nie byłby taki potrzebny, te które przewijały się przez film dawały wystarczającego czadu zwłaszcza motyw piracki w pojedynku okrętów powtórzony potem w pojedynku na dźwigi.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14348
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#476 Post autor: lis23 » sob lis 12, 2011 18:28 pm

muaddib_dw pisze:
Co do mocnych tematów, oglądając TT doszedłem do wniosku, że nie byłby taki potrzebny, te które przewijały się przez film dawały wystarczającego czadu zwłaszcza motyw piracki w pojedynku okrętów powtórzony potem w pojedynku na dźwigi.
A czy w filmie jest jakiś end tittle na napisach końcowych?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#477 Post autor: Marek Łach » sob lis 12, 2011 18:29 pm

Na napisach końcowych idą Sir Francis, Snowy's Theme i The Adventure Continues. Więc Tintin ma dwie koncertówki: utwór 2 i 18.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14348
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#478 Post autor: lis23 » sob lis 12, 2011 18:34 pm

Marek Łach pisze:Na napisach końcowych idą Sir Francis, Snowy's Theme i The Adventure Continues. Więc Tintin ma dwie koncertówki: utwór 2 i 18.
Yhy, szkoda że Williams nie zrobił czegoś w stylu: " Mischief Managed ".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#479 Post autor: muaddib_dw » sob lis 12, 2011 18:34 pm

Marek Łach pisze:Na napisach końcowych idą Sir Francis, Snowy's Theme i The Adventure Continues. Więc Tintin ma dwie koncertówki: utwór 2 i 18.
Z napisów musiałem zrezygnować bo córka miała parcie na pęcherz :evil: . Zwłaszcza 18 kawałek to zajebiaszcze scherzo którego w takiej formie w filmie nie uświadczysz zatem to może i pewnie jest wersja na koncerty stworzona.

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#480 Post autor: muaddib_dw » sob lis 12, 2011 18:36 pm

lis23 pisze:
Marek Łach pisze:Na napisach końcowych idą Sir Francis, Snowy's Theme i The Adventure Continues. Więc Tintin ma dwie koncertówki: utwór 2 i 18.
Yhy, szkoda że Williams nie zrobił czegoś w stylu: " Mischief Managed ".
Noo to by było coś. Pewnie zostawi sobie na 3 TT :wink:

ODPOWIEDZ