
JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Bo strach się bac, co by z tego wyszło 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14348
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Wątpię - producentem / jednym z dwóch / nadal będzie Spielberg i myślę, że Jackson nie będzie chciał z nim zadzieraćMystery Man pisze: Do Tintina Jackson ma zsiąść po Hobbitach, więc dwójka powinna być gotowa w 2014/15 roku, ale i tak wątpię, żeby Williams komponował dla Jacksona.

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Ale czy Williamsowi będzie się chciało komponować dla Jacksona. Ostatnio nie dla Stevena komponował do Wyznań Gejszy i to dlatego, że lubił książkę i bardzo chciał zrobić do tego muzykę. A Spielberg przecież nie bez powodu nie reżyseruje dwójki - będzie robił w tym czasie inne filmy i do nich w pierwszej kolejności muzykę będzie komponować Williams.lis23 pisze:Wątpię - producentem / jednym z dwóch / nadal będzie Spielberg i myślę, że Jackson nie będzie chciał z nim zadzierać
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14348
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Cóż, ja na miejscu Williamsa nie brałbym się za kolejną serię bez przekonania, że mogę, zamierzam ją doprowadzić do końca - to w końcu nie HP tylko trzy filmy, więc myślę i mam nadzieje, że Williams tym razem dokończy dzieła i rozwinie, rozbuduje to, co zaczął.Mystery Man pisze: Ale czy Williamsowi będzie się chciało komponować dla Jacksona. Ostatnio nie dla Stevena komponował do Wyznań Gejszy i to dlatego, że lubił książkę i bardzo chciał zrobić do tego muzykę. A Spielberg przecież nie bez powodu nie reżyseruje dwójki - będzie robił w tym czasie inne filmy i do nich w pierwszej kolejności muzykę będzie komponować Williams.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
prawda i co więcej - to jedyna sytuacja w karierze Williamsa - zgodnie z tym co powiedział sam w materiale wideo z dodatków na dvd - że gdy dowiedział się o produkcji filmu to sam skontaktował się szybko z producentami Marshallem i zgłosił swoją kandydaturę wpraszając się że chce to zrobić..Mystery Man pisze:Ostatnio nie dla Stevena komponował do Wyznań Gejszy i to dlatego, że lubił książkę i bardzo chciał zrobić do tego muzykę.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14348
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
A trzeci HP? - to też nie był film Spielberga, Lucasa, itp.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
O, Maras już skrobnął reckę. I czasem mam wrażenie, że przeczytanie jednej jego recenzji dodaje jakieś 3,5 punkta IQ 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Wojtek pisze:Odnoszę wrażenie, że Wawrzek pisząc tę reckę był podpity i miał ghostwritera tu i ówdzie
Myślę, że gdyby Wawrzek miał tego ghosta, to takich wpadek by nie byłoWojtek pisze:Pomijając wrażeniometr, który Ty chyba zawsze na fazie robisz (vide szczęki), to to zdanie wydaje mi się być dziwne

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Ghost tez pijany 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Taa, wszyscy non-stop w trzy dupy napierdoleni i aż dziw, że serwis jeszcze stoi



- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
No dlatego te ciągłe zmiany szaty graficznej, bo ktoś coś spieprzy po pijaku i trzeba od razu stronę od nowa robić 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Dziękuję za poświęcenie czasu na moją skromną recenzją.Marek Łach pisze:No dobra, przeczytałem.Ostatnie zdanie bardziej by pasowało do Hansa czy Briana, niż do akademickiego Williamsa.


Co, a pewnie po przeczytaniu moich chce się sięgnąć po flaszkę?Wojtek pisze:O, Maras już skrobnął reckę. I czasem mam wrażenie, że przeczytanie jednej jego recenzji dodaje jakieś 3,5 punkta IQ

Bullshit. Tylko chwilowe były myśli o maxie, ale bardziej spowodowane niesamowitą radością z powrotu Johna Williamsa, jak i też spora przyjemność ze słuchania tego score'u. Ale ta ocena jest zarówno w pełni obiektywna, jak i zawiera elementy fanboyskie. Ja jestem z niej zadowolony, gdyż tak jak w każdej mej recenzji, piszę to jak ja sam uważam, a nie piszę pod kogoś.Adam pisze:Wawrzyn się wystraszył ataków smiechu i nie dał maxa Johnowi![]()
Zresztą o straszeniu nie ma mowy. Napisałem recenzję "Inception" zgodnie z moimi przekonaniami, kiedy była na mnie największa nagonka. Więc tym bardziej o strachu nie ma mowy, nie w moim przypadku, gdyż ja już wiele przeżyłem.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Wawrzyniec pisze:Co, a pewnie po przeczytaniu moich chce się sięgnąć po flaszkę?Wojtek pisze:O, Maras już skrobnął reckę. I czasem mam wrażenie, że przeczytanie jednej jego recenzji dodaje jakieś 3,5 punkta IQ
Ja tam sobie lubię sięgnąć po flaszkę i bez czytania

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Obejrzałem dzisiaj film, no trzeba przyznać, że w filmie muzyka sprawuje się bardzo dobrze. Podoba mi się to, że prawie cały czas leci w filmie, najbardziej to mi się podobało tak od połowy do końca, czyli jak miały miejsce wszystkie "sceny akcji"
No także jak wspominałem 4,5/5 dam
Co do samego filmu to też mi się podobał, ale myślałem, że to jakaś bajeczka dla małych dzieci, a to całkiem brutalna animacja
Ale serio pełno dzieciaków na sali, a tu już prawie na samym początku mamy trupa, który swoją krwią zaznacza literki w gazecie, do tego strzelaniny i bijatyki, małego dziecka na to bym nie brał 



