JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60203
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#451 Post autor: Adam » śr lis 02, 2011 11:55 am

sony dla mediów ma bonusik - mają taką tajną stronkę gdzie po zalogowaniu na tokena mozesz odsłuchać streamem pełnej płyty w normalnej jakości. ot takie top sikret dla mediów :) wczoraj np słuchałem składanki Krajewskiego z (uwaga coś dla Turka! :D) rerecordingami symfonicznymi jego themów, zrobionymi przez Herdzina. Zacna płytka tak btw (http://soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1327)!
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14482
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#452 Post autor: lis23 » śr lis 02, 2011 14:09 pm

Tomasz Goska pisze:Może nie do końca trzy najlepsze, bo mamy jeszcze fantastyczny Dartmoor, czy inne... Ale reprezentatywne są one jak najbardziej :)
Po wczytaniu się w opis i podsumowanie:
Niestety płyta naznaczona jest znamieniem funkcjonalności, na co z pewnością ma wpływ specyfika filmu. Nie broni to jednak kilku słabych momentów, które równie dobrze można było potraktować programem do edycji. Jeżeli zatem ktoś liczył na zrównoważoną pod każdym względem ścieżkę, to mógł się trochę rozczarować.
A czy to nie jest tak, że całość nie mogła być po prostu liryczna i sielankowa? , że underscore, ponury, brudny i mało melodyczny to po prostu kontrast dla owej liryki i sielankowości?, że pokazywać ma to, iż mamy do czynienia z wojną, że tamten klimat już znikł?
moim zdaniem ( co zweryfikuje dopiero film ) taki ostry kontrast jest tu zamierzony.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#453 Post autor: Ghostek » śr lis 02, 2011 14:17 pm

No jest dokładnie tak jak mówisz i w moim opisie to uwzględniam. Niestety, jak sam słyszałeś we wprowadzeniu do "No Man's Land", nie ma tutaj żadnego punktu zaczepienia poza ilustracją. Trochę tępy ten underscore i osobiście byłbym za wycinaniem tego typu "przeciągających" się momentów.

Do układu płyty nic nie mam, bo wiadomo, że początek i koniec to raczej nawiązywanie ciepłych stosunków na linii widz-główny bohater, a środek to meritum dramatu. Sformułowanie "zrównoważone" tyczy się bardziej nie klimatu partytury, a pasji jaka wychodzi z poszczególnych nut. Jeżeli na przykład w jednym utworze Williams wspina się na wyżyny swojego warsztatu, a drugi traktuje jak naklejkę ilustracyjna do filmu, to można coś z tym zrobić, nie prawda?
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14482
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#454 Post autor: lis23 » śr lis 02, 2011 14:58 pm

Tomasz Goska pisze:No jest dokładnie tak jak mówisz i w moim opisie to uwzględniam. Niestety, jak sam słyszałeś we wprowadzeniu do "No Man's Land", nie ma tutaj żadnego punktu zaczepienia poza ilustracją. Trochę tępy ten underscore i osobiście byłbym za wycinaniem tego typu "przeciągających" się momentów.

Do układu płyty nic nie mam, bo wiadomo, że początek i koniec to raczej nawiązywanie ciepłych stosunków na linii widz-główny bohater, a środek to meritum dramatu. Sformułowanie "zrównoważone" tyczy się bardziej nie klimatu partytury, a pasji jaka wychodzi z poszczególnych nut. Jeżeli na przykład w jednym utworze Williams wspina się na wyżyny swojego warsztatu, a drugi traktuje jak naklejkę ilustracyjna do filmu, to można coś z tym zrobić, nie prawda?
Z muzyką filmową dla jej fanów jest jeden, podstawowy problem:
z jednej strony chcemy słuchalności ale z drugiej musimy zrozumieć, ze podstawową rolą muzyki filmowej jest jej funkcjonalność w filmie, a te dwie cechy nie zawsze łączą się ze sobą
musimy brać pod uwagę rolę muzyki w filmie, wizję reżysera, to, czy muzyka pasuje do obrazu - jak już pisałem, dobra współpraca muzyki z obrazem nie musi przekładać się na jej słuchalność, atrakcyjność.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#455 Post autor: Ghostek » śr lis 02, 2011 15:22 pm

Ale dalej nie rozumiesz, że ja nie mam pretensji o to do Williamsa, bo jego prace nie potrzebują być racjonalizowane w kontekście filmu. Wypadają zazwyczaj świetnie. Mam z kolei pretensje do autorów albumu, że jeżeli już decydują się na wydawanie tego w formie soundtracku, należy odpowiednio przygotować ten materiał. To jest coś co w pracach Williamsa było od dawna, Zimmera i innych kompozytorów zresztą też. Innymi słowy: MONTAŻ.
Jeżeli już budujemy album soundtrackowy i dobieramy fragmenty tak, aby dostarczały przyjemności słuchaczowi, to należy konsekwentnie się tego trzymać od początku do końca, a nie traktować sprawę selektywnie, czyli przycinać w jednym utworze tak, aby brzmiał soczyście, a w innym zostawić dwie minuty popierdywania, które nic (poza obrazem prawdopodobnie) za sobą nie niesie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#456 Post autor: Marek Łach » śr lis 02, 2011 16:30 pm

Adam pisze:i gdzie te scory roku panie Łach?
Posłuchamy, zobaczymy. Na razie mój score roku należy do Marianellego i JW musi się mocno postarać, żeby powalczyć. Z Tomkiem w opiniach nt. współczesnego Williamsa mi często nie po drodze, więc pozytywna ocena wystawiona w First Listen dla mnie brzmi obiecująco. :) Ty lepiej czekaj na angaż Newmana przy Bondzie, a nie trać czasu na jakieś Williamsy. :P

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#457 Post autor: Ghostek » śr lis 02, 2011 17:10 pm

Otrzymaliśmy zgodę od Sony na publikacje sampli do każdego z utworów, więc zapraszam do zapoznania się z nimi na stronie artykułu ;)

http://filmmusic.pl/index.php?act=artykul&page=0&id=91
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14482
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#458 Post autor: lis23 » śr lis 02, 2011 18:01 pm

To te same sample co na stronie fanów Williamsa, więc nic nowego ;)
ja tam już sampli nie słucham, wolę całość :P
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60203
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#459 Post autor: Adam » śr lis 02, 2011 18:01 pm

Tylko On - Williams John 8)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#460 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 03, 2011 12:13 pm

Fuck Yeah. 8)

Ale w ogóle to jesteście okropni, że tak wcześnie tę kampanię promocyjną rozpoczynacie, kiedy ja chcę aż do premiery filmu wytrwać. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#461 Post autor: Ghostek » czw lis 03, 2011 12:17 pm

Wawrzyniec pisze:Fuck Yeah. 8)

Ale w ogóle to jesteście okropni, że tak wcześnie tę kampanię promocyjną rozpoczynacie, kiedy ja chcę aż do premiery filmu wytrwać. :P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25393
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#462 Post autor: Mystery » pt lis 04, 2011 09:31 am

Z recki War Horse, ogólnie film określony jako "magnificent", a co do muzyki:
"John Williams' score? I liked much of it, but it's omnipresent in the film. There are very few scenes without score, and unfortunately it's used to accentuate the emotion of the scene more so than it probably needs to be. However, it's a new John Williams score, and the WAR HORSE theme in the trailer is throughout in the film, and that completely works. Williams knows how to pump a scene full of emotion better than any film composer alive, and I'll admit to getting teary-eyed at several scenes"
http://www.aintitcool.com/node/51826

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60203
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#463 Post autor: Adam » pt lis 04, 2011 09:33 am

Janusz Kaminski ACE - będzie oskar 8) choć cały fim robiony pod oskary ot wyciskacz łez.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#464 Post autor: Wojteł » pt lis 04, 2011 15:08 pm

Oscarowy film o koniu :?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#465 Post autor: Templar » pt lis 04, 2011 15:45 pm

Coś mi się zdaje, że cała trójka dostanie Oscara - Spielberg, Williams i Kamiński i jeszcze Oscar dla najlepszego filmu i parę innych :P

ODPOWIEDZ