Thomas Newman - The Debt

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Newman - The Debt

#31 Post autor: Adam » sob paź 22, 2011 07:35 am

Mefisto pisze:szczególnie (uwaga, Adam!) w scenach akcji..
Bitch pleaseeeee :roll: chyba nie wiesz co to dobre sprawowanie się w powerowych scenach akcji :) Njuman to jest pociągowy muł i po prostu nigdy nie będzie umiał pisać akcji takiej jakie wymagają soczyste filmy sensacyjne. Akcji potężnej, a nie scenki z thrillera szpiegowskiego gdzie jakiś milf Millerowa biegnie 5 metrów z pistoletem przez pasy do supermarketu w którym dwóch czarnuchów zajumało kasjerce 10$. Dlatego też Njuman nigdy do prawdziwych akcyjniaków nie był zatrudniany i nie będzie. jeśli uda mu się wcisnąc do bonda, to nie będzie to zasługa jego talentu do takich stricte filmów, bo takowego nie ma, tylko zwykły po chamsku wciśnięcie po znajomości (Mendes ma sporo do powiedzenia i zobaczymy jak sporo) i jeśli mu się to uda to będzie musiał po raz pierwszy (a może już to wczesniej robił kto wie :]) obciągnąć Mendesowi za załatwienie lukratywnej posadki, bo byłby to najbardziej dochodowy film do jakiego by pisał w karierze i przyniósł by mu największe pieniądze i tantiemy. Więc tak jak ja nie wciskam Lorenca do filmów Baya, tak Ty nie wciskaj swojego plumkarza tam gdzie nie jego miejsce, bo każdy ma swoją działkę. Zresztą o czym tu gadać jak Debt dostaje w reckach 3/5 a wcześniej swój wybitny talent do takich filmów pokazał w Adjustment :lol:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Thomas Newman - The Debt

#32 Post autor: Marek Łach » sob paź 22, 2011 11:53 am

Niech ktoś zachowa ten post jako definicję terminu "hejteryzm". :P

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Thomas Newman - The Debt

#33 Post autor: DanielosVK » sob paź 22, 2011 12:03 pm

No ba. Adam, chowaj się.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Thomas Newman - The Debt

#34 Post autor: Mystery » sob paź 22, 2011 12:16 pm

bo byłby to najbardziej dochodowy film do jakiego by pisał w karierze i przyniósł by mu największe pieniądze i tantiemy.
Akurat "Finding Nemo" zarobił więcej, a "Wall-E" w granicach dwóch ostatnich Bondów. Ogólnie jeśli chodzi o Box-office USA obaj panowie mają po 9 filmów z przekroczonymi wpływami 100 milionów $, także Newman, jeśli chodzi o potencjalne zarobki i popularniejsze filmy, jakimś kopciuszkiem nie jest :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Thomas Newman - The Debt

#35 Post autor: Koper » sob paź 22, 2011 12:40 pm

Niemniej i ja go w Bondzie nie widzę. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Newman - The Debt

#36 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 22, 2011 13:21 pm

Toż chyba nikt po za Mefisto i Markiem, który chce na złość zrobić Adamowi, Thomasa Newmana w Bondzie nie widzi. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Thomas Newman - The Debt

#37 Post autor: Paweł Stroiński » sob paź 22, 2011 13:47 pm

A ja bym chciał usłyszeć Newmana w Bondzie też. Niech się chłopak rozwija.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Thomas Newman - The Debt

#38 Post autor: Ghostek » sob paź 22, 2011 13:54 pm

Ja z kolei chciałbym, aby Ed Shearmur przejął projekt. Predyspozycje ma do epickiego kina akcji (Sky Captain, Johnny English).
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Thomas Newman - The Debt

#39 Post autor: Koper » sob paź 22, 2011 14:41 pm

Paweł Stroiński pisze:A ja bym chciał usłyszeć Newmana w Bondzie też. Niech się chłopak rozwija.
W wieku 56 lat to trochę późno na rozwijanie się :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Thomas Newman - The Debt

#40 Post autor: Mefisto » sob paź 22, 2011 16:50 pm

Adam pisze:Bitch pleaseeeee :roll: chyba nie wiesz co to dobre sprawowanie się w powerowych scenach akcji :) Njuman to jest pociągowy muł i po prostu nigdy nie będzie umiał pisać akcji takiej jakie wymagają soczyste filmy sensacyjne.
Ech, no i po co failujesz? Filmu na oczy nie widziałeś i nie wiesz jakie tam są sceny akcji, więc z czym do ludzi?
Newman tak naprawdę umiejętność pisania muzyki akcji osiągnął wcześniej, niż Ty nauczyłeś się chodzić. Przytoczyłbym tu nawet tytuły, ale to bez celowe, bo do Ciebie nic nie trafia.
Akcji potężnej, a nie scenki z thrillera szpiegowskiego gdzie jakiś milf Millerowa biegnie 5 metrów z pistoletem przez pasy do supermarketu w którym dwóch czarnuchów zajumało kasjerce 10$.
Choćby i Wall-E ma potężną muzykę akcji, a tekst o Millerowej nie wiem z jakiej dupy wziąłeś.
Dlatego też Njuman nigdy do prawdziwych akcyjniaków nie był zatrudniany i nie będzie.
Bo? Znasz sie akurat.
jeśli uda mu się wcisnąc do bonda, to nie będzie to zasługa jego talentu do takich stricte filmów, bo takowego nie ma, tylko zwykły po chamsku wciśnięcie po znajomości (Mendes ma sporo do powiedzenia i zobaczymy jak sporo) i jeśli mu się to uda to będzie musiał po raz pierwszy (a może już to wczesniej robił kto wie :]) obciągnąć Mendesowi za załatwienie lukratywnej posadki, bo byłby to najbardziej dochodowy film do jakiego by pisał w karierze i przyniósł by mu największe pieniądze i tantiemy.
Abstrahując już od tego, że nie wiem czemu pierdolisz takie głupoty o wyssanej z palca lukratywności, to tekst o obciąganiu jest przynajmniej nie na miejscu. No chyba, że koniecznie chcesz, bym powiedział coś o zwłokach Barry'ego.
Zresztą o czym tu gadać jak Debt dostaje w reckach 3/5
Bo to głównie muzyka, która sprawdza się w filmie, w dodatku mocno stonowana - ale tego oczywiście nie wiesz, bo i filmu i albumu nie znasz. Zresztą ostatni bondowski Arnold też nie był jakimś chuj wie czym - sprawdzał się głównie w filmie też, a poza nim głowa bolała. Więc przestań pieprzyć, bo aż się paznokcie same obgryzają na te Twoje teksty i teorie.
Toż chyba nikt po za Mefisto i Markiem, który chce na złość zrobić Adamowi, Thomasa Newmana w Bondzie nie widzi.
Williamsa też nie i co w związku z tym?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Newman - The Debt

#41 Post autor: Adam » sob paź 22, 2011 20:12 pm

Wawrzyniec pisze:Toż chyba nikt po za Mefisto i Markiem, który chce na złość zrobić Adamowi, Thomasa Newmana w Bondzie nie widzi. :P
gwoli przypomnienia:
Mystery Man pisze:Jakby nowy Bond nazywał się "Checkmate!" i przez pół filmu Bond rozgrywał partię z jakimś rosyjskim geniuszem, wtedy mógłby być i Newman
:mrgreen:
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ