ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Pilne info z moim źródeł - Desplat skomponował muze do nowego filmu Polańskiego - Carnage.
Podawany oficjalnie wcześniej Iglesias wyleciał z projektu (i dobrze).
Minus taki że Desplat zrobił score w 2 tyg na ostatnią chwilę - za tydzień film ma premierę, także zoabczymy co z tego będzie.
EDIT: info potwierdziło widzę filmmusicreporter także jest już oficjal.
Podawany oficjalnie wcześniej Iglesias wyleciał z projektu (i dobrze).
Minus taki że Desplat zrobił score w 2 tyg na ostatnią chwilę - za tydzień film ma premierę, także zoabczymy co z tego będzie.
EDIT: info potwierdziło widzę filmmusicreporter także jest już oficjal.
#FUCKVINYL
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Dobry news. Ciekaw jestem co tam Roman i Alex wymyślą do filmu, który w całości będzie jedną długą dyskusją dwóch małżeństw (coś w klimatach Kto się boi Virginii Woolf?), w sumie "Śmierć i dziewczyna" miała podobną koncepcję, a tam Wojtek napisał świetny score. Trzymam kciuki.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Z jednej strony się cieszę, z drugiej trochę szkoda, że Iglesias nie dostał tej szansy, bo Desplatów i Giacchinów ostatnio wszędzie pełno i przez tę ilość projektów coraz bardziej dystansują resztę stawki.
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Carnage byłby 4 projektem Iglesiasa w tym roku, więc wtedy jego też było by pełnoMarek Łach pisze:Z jednej strony się cieszę, z drugiej trochę szkoda, że Iglesias nie dostał tej szansy, bo Desplatów i Giacchinów ostatnio wszędzie pełno i przez tę ilość projektów coraz bardziej dystansują resztę stawki.

Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Szczerze mówiąc, jak jeszcze nie wiadomo było, kto skomponuje muzykę do tego filmu, cicho liczyłem na Desplata. Ale ostatecznie byłem też ciekaw Iglesiasa. Szkoda tylko, że Desplat miał 2 tygodnie, bo w tym układzie nie sądzę, żeby w tak krótkim czasie skomponował coś na miarę Ghost Writera. A może jednak miał więcej czasu? W sumie w tym filmie zapewne będzie nie więcej niż 40 minut muzyki. Dobra, nie ma się co nastawiać. No ale jeśli zrobi nam pozytywną niespodziankę, to proszę bardzo 
PS. Najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na plakat, który pojawił się parę dni temu, to faktycznie widnieje na nim nazwisko Desplata! Że też tego wcześniej nikt nie dojrzał
Po lewej stronie.


PS. Najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na plakat, który pojawił się parę dni temu, to faktycznie widnieje na nim nazwisko Desplata! Że też tego wcześniej nikt nie dojrzał


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ledwo wyłapałem to "Alexandre Desplat", teraz oczy mnie bolą od patrzenia na te niewyraźne literki, w dodatku postawione na boku. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Main theme już znamy: plum plum plum - plum, plum, plum plum 
A tak na poważnie, to raczej na emocje na miarę Ghost Writera nie liczę, film zanosi się na bardzo kameralny, ale jak Desplat faktycznie tak dobrze czuje klimaty Romka, to może coś jednak ciekawego się uda, choć ten krótki czas nieco niepokoi.

A tak na poważnie, to raczej na emocje na miarę Ghost Writera nie liczę, film zanosi się na bardzo kameralny, ale jak Desplat faktycznie tak dobrze czuje klimaty Romka, to może coś jednak ciekawego się uda, choć ten krótki czas nieco niepokoi.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ano rzeczywiście, każdy się wpatrywał w mordyPS. Najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na plakat, który pojawił się parę dni temu, to faktycznie widnieje na nim nazwisko Desplata! Że też tego wcześniej nikt nie dojrzałPo lewej stronie.

A to skąd wiadomo? Zresztą obecnie 2 tygodnie to sporo czasu2 tygodnie

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Zwłaszcza, gdy ma się opanowane copy-paste.Mystery Man pisze:A to skąd wiadomo? Zresztą obecnie 2 tygodnie to sporo czasu![]()

Zapowiada się świetna okładka. Która to Winslet na tym plakacie? Bo nie idzie poznać.

"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Zaraz przecież on ostatnio ciężko pracował nad oprawą muzyczną do ostatniego sezonu Klanu i jeszcze znalazł czas dla Polańskego to musi być prawdziwy geniusz 

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
O tak to chyba Tobie ostatnio pisali nie? Przy temacie sam wiesz kogoDanielosVK pisze:Nie pajacuj.

Olo zdecydowanie idzie na ilość a to się mija z jakością. Jakie to smutne.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
No, ale do Ciebie lepiej pasuje.muaddib_dw pisze:O tak to chyba Tobie ostatnio pisali nie?

Nie pajacuj.j.w. pisze:Olo zdecydowanie idzie na ilość a to się mija z jakością. Jakie to smutne.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
ten plakat pojawił się ledwo 3 dni temu i to tylko we francji. plakatu usa dalej nie ma i wszędzie tam dalej widnieje, poza tym plakatem, Iglesias.hp_gof pisze:Najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na plakat, który pojawił się parę dni temu,
ano wiadomoMystery Man pisze:A to skąd wiadomo? Zresztą obecnie 2 tygodnie to sporo czasu




#FUCKVINYL
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Skromny ten twój repertuar jak i OlaDanielosVK pisze:Nie pajacuj.j.w. pisze:Olo zdecydowanie idzie na ilość a to się mija z jakością. Jakie to smutne.

Jednego kompozytora znam co komponował dużo i dobrze a jego muzykę pamięta się do dzisiaj - Jerry Goldsmith. Olo ze swoim permanentnym plum plum do historii raczej nie przejdzie i za rok, dwa nikt nie będzie wspominał takich 2-tygodniówek. Osobiście wolałbym jego 2-3 kompozycje/rok na miarę Ghost Writera czy choćby Foxa, niż 10 niewyraźnych tapet.