A nius o Majkelu cudowny! Jaram się i teraz na pewno do kina na Benedicta i Majkela pójdę
Michael Giacchino
-
hp_gof
Re: Michael Giacchino
Ghostek, o Olku nie jest cicho, Olek już kilka razy mówił, że wkrótce rozpoczyna pracę nad Łotrem 
A nius o Majkelu cudowny! Jaram się i teraz na pewno do kina na Benedicta i Majkela pójdę
Do tego Star Trek - jestem w niebie! 
A nius o Majkelu cudowny! Jaram się i teraz na pewno do kina na Benedicta i Majkela pójdę
Re: Michael Giacchino
nie zapominajmy o Inferno - Hansik dla Browna pisał dobre rzeczy w sumie
Score skończony przed trasą, oby tylko nie z jakimś pomagierem, ale skoro jeszcze nie zareklamowali drugiego nazwiska, to licze że go nie będzie..
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Potencjalnie głównym współpracownikiem (choć to nie jest pewne!) byłby Balfe, bo podobno Howard bardzo Balfego lubi. Na pewno z chórem pomagał Eric Whitacre. Z ciekawostek mogę powiedzieć, że score był pisany w Nowym Jorku.
Re: Michael Giacchino
Ciekawi mnie ta praca w przeciwieństwie do BvS na którego nie czekałem (poza byciem ciekawskim nt fikuśnosci wydań
). Patrząc z boku to najciekawsze rzeczy Zimmer pisał jednak nie do kina komiksowego
Ciekawe czy użyje poprzednich tematów czy zrobił cos nowego. Film w październiku wiec jeszcze trochę czasu jest, może cos dokomponują.
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35167
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Dzięki znajomości języka Goethego i Schillera, ja już wiem, co nieco o tej pracy. Ale wolałbym nie offtopić tutaj. Tylko w należytym temacie i w należytym czasie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Michael Giacchino
To proszę w temacie Hansa, przecież to nie będzie oftop jak tam napiszesz o jego scorze który za niedługo wyjdzie 
NO CD = NO SALE
Re: Michael Giacchino
W sumie takie Ode to Harrison pasowałoby do tego filmu, kto wie, może to właśnie poprzez muzyczne opisanie Benedicta w Into Darkness decydenci Marvela zdecydowali się by Michael zrobił to ponownie w Doctor Strangehp_gof pisze:A nius o Majkelu cudowny! Jaram się i teraz na pewno do kina na Benedicta i Majkela pójdęDo tego Star Trek - jestem w niebie!
Re: Michael Giacchino
NO CD = NO SALE
Re: Michael Giacchino
Jak brali Benedicta do głównej roli to Into Darkness na pewno oglądali, a tam począwszy od London Calling, postać ta jest odpowiednio umuzyczniona w niemal każdej scenie, czy to epicko jak w starciu z Kilngonami czy stonowanie, jak podczas pogawędki przez szybę.Adam pisze:mhm bo z peeeewnością słuchali tego utworu
-
hp_gof
Re: Michael Giacchino
Jak Adam nie słyszy tematów w Star Treku, to po prostu no comment...
PS. London Calling

PS. London Calling

Re: Michael Giacchino
dla mnie TEMAT to jest coś co mi siedzi w głowie i mogę to zanucić. jak dokowanie do statku. innych nie potrafię z Gjaczinowego Star Treka i mi nie siedzą w głowie.. Mi nie chodzi o terminologię tylko po prostu o wrażenia odsłuchowe. Bo w terminologii to np Reznor też miał temat w Girl.. 
NO CD = NO SALE
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Michael Giacchino
Adam pisze:to tam są jakieś tematy? tak szczerze to ja pamiętam tylko z jedynki dokowanie do Enterprajsa - popuszczam wtedy.. z dwójki nie kojarzę nic. jakiś msc temu słuchałem obu bo zastanawiałem się który upłynnić
nie przekonuje mnie wizja Gjaczina w Treku. w ogóle. choć jedynka z sentymentu do tego traku dla mnie jest najlepsza
Jak trzy lata temu poszedłem na koncert na Translatlantyku, gdzie grali suitę z pierwszego Star Treka, to musiałem potem pytać Pawła, czy tam był jakiś temat główny. Trochę się zdziwiłem, jak mi powiedział, że to był ten minimotywik, który wziąłem za co najwyżej temat akcji. Do tego suita była wykonana fatalnie - kto tam był, ten wie, że cała gala była grana przez młodą orkiestrę zabookowana na ostatnią chwilę.
Ale w zeszłym roku obejrzałem sobie te Star Treki, przesłuchałem scory i teraz oba uważam za naprawdę solidne prace. Oczywiście, do Goldsmitha i Hornera nie mają startu, ale całkiem dobrze działają w filmie (co prawda, jedynka cierpi na ten sam problem, co większość scorów Gjaczina, czyli mu się włącza rytmiczno-orkiestrowe pierdololo w muzie akcji, dwójka już lepiej wypadła pod tym względem) i nawet ten temacik, który wydawał mi się być banalny, ma takie "sense of wonder", które naprawdę pasuje do koncepcji Abramsa.
Na pewno nie jest to to, czego oczekiwałem po mega przebojowych pracach Goldsmitha i Roya, bo już w warstwie tematycznej Michael jest dużo bardziej powściągliwy (zarówno na standardy serii, jak i własnej twórczości), ale chyba właśnie w tym tkwi siła jego Treków
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Michael Giacchino
Nowy wywiad:
https://www.nashvillesymphony.org/media ... -giacchino
"Giacchino's work will also be heard in upcoming releases Doctor Strange, The Lego Batman Movie
and Cars 3"
https://www.nashvillesymphony.org/media ... -giacchino
"Giacchino's work will also be heard in upcoming releases Doctor Strange, The Lego Batman Movie
