Star Wars

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Star Wars

#1846 Post autor: Adam » śr sie 07, 2024 12:07 pm

ciekawe czy to wpłynie na casting...

https://www.hollywoodreporter.com/lifes ... 235966996/
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25109
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Star Wars

#1847 Post autor: Mystery » śr sie 07, 2024 12:25 pm

Bez niej film o niej to chyba nie ma sensu i Disney będzie musiał znów zmieniać plany, jak to rzeczywiście poważniejsze schorzenie.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3218
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Star Wars

#1848 Post autor: qnebra » śr sie 07, 2024 15:35 pm

Jakaś choroba autoimmunologiczna o cechach nadczynności tarczycy, czyli pewnie będzie mieć leki i ewentualnie operację jak tarczyca za bardzo napuchnie. Nic tragicznego.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1849 Post autor: lis23 » sob sie 10, 2024 07:59 am


youtu.be/a6voXgBlmpk

Ciekawe, kto robi muzykę?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
dougan
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1028
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Star Wars

#1850 Post autor: dougan » wt sie 20, 2024 06:57 am

"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1851 Post autor: lis23 » pt sie 23, 2024 09:52 am

Ja jestem rozczarowany bo serial mi się podobał i mogli zrobić drugi sezon w tych samych czasach ale z innymi bohaterami ...
Mam już dosyć czasów Imperium, czasów pomiędzy pierwszą a drugą trylogią a tu nie było Imperium, Imperatora, Vadera, Skywalkerów, było za to sporo nowych Jedi, bardzo fajny Sol, złol, który zabijał bohaterów, pokazano w końcu, że Jedi to nie tylko miecz świetlny i że nie każda Planeta uznaje Rycerzy za tych dobrych, podobnie jak i samą Republikę.

Zastanawiam się, kto jest teraz tym "prawdziwym" fanem Gwiezdnych Wojen" Sześćdziesięciolatek, który miał ok. 10 lat na premierę "Nowej Nadziei" czy ok. czterdziestolatek? Czy jeśli Gwiezdne Wojny nie wyjdą do nowego pokolenia, zamiast uniżać się przed tymi dwiema grupami to czy w końcu nie dopadnie ich stagnacja, bo ile można pokazywać Imperium i grać na nostalgii?
Ja chcę, żeby skoczyli nawet z 200 lat do przodu po zakończeniu Sagi Skywalkerów: nowe czasy, nowy Zakon Jedi, nowi bohaterowie, nowe zagrożenie.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1852 Post autor: lis23 » śr sie 28, 2024 17:37 pm

Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1853 Post autor: lis23 » czw wrz 19, 2024 11:53 am

Zastanawia mnie duża nieścisłość w sequelach ...
Dlaczego Luke jako Duch Mocy podnosi swój myśliwiec X Wing z morza, żeby Rey mogła odlecieć a nie robi tego jako jeszcze żywy człowiek i nie dolatuje tak na Crait? Zabili Luke'a tylko po to, żeby Rey miała jak odlecieć z Planety w finale?
Dlaczego Rey w ogóle ginie po konfrontacji z Imperatorem? Wszak pomagają Jej wszyscy dawni Jedi, jest to jakoś wyjaśnione bo już nie pamiętam?
Dla mnie, najgorsze jest to, że o ile w książkach i w komiksach, ogólnie w obu Kanonach mamy Jedi, którzy przechodzą na Ciemną Stronę ale powracają na Jasną a w filmach zawsze musi się to wiązać ze śmiercią takiego Rycerza? Mogli złamać schemat i pozostawić Bena przy życiu.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26531
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Star Wars

#1854 Post autor: Koper » pt wrz 20, 2024 10:22 am

Lisu, to nie ma co analizować. To jest Disney. Nikogo tam nie obchodzą jakieś kanony-sranony czy logika zdarzeń. Liczy się kasa. A kwestie PRowe nadrobi się bohaterkami LGBT i #metoo.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Star Wars

#1855 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 20, 2024 14:18 pm

Ale my przecież o tych dziurach logicznych piszemy od premiery tych filmów. Tylko wtedy było że my hejterzy Disnsya i za Lucasa była gorzej i George Be!

A co ze słynną mapą, która ma ukazywać miejsce Luke'a Skywalkera, który... nie chcę być odnaleziony?
A miecz świetlny Anakina/Luke'a, który wpadł otchłań Bespinu i potem Rey go znajduje?

Tych dziur jest więcej niż na rosyjskiej drodze. Ale dobrze, że są one dostrzegane.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3218
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Star Wars

#1856 Post autor: qnebra » pt wrz 20, 2024 14:31 pm

Luke chciał być odnaleziony, tylko tak nie za łatwo i miało być to bardzo trudne. A że Skywalker z sagi Disney SW jest przygłupi, to podzielił mapę na dwa fragmenty, zamiast na sto i porozrzucać po całej galaktyce.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25109
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Star Wars

#1857 Post autor: Mystery » sob wrz 21, 2024 10:00 am

No i długo nie trzeba było czekać, prace nad filmem z Daisy Ridley zostały wstrzymane :P W ostatnim czasie zobaczyłem 3 nowe filmy Daisy (Sometimes I Think About Dying, Marsh King’s Daughter, Young Woman and the Sea) i tak sobie pomyślałem, po co Ci te nowe Star Warsy :P

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1858 Post autor: lis23 » ndz wrz 22, 2024 19:51 pm

Tylko, że dziur logicznych jest sporo także u Lucasa a to dlatego, że jak się kręci coś 20, 30, 40 lat temu a potem robi się prequele, sequele to wychodzą wszystkie bolączki jak ta z szybko starzejącym się Obi Wanem, itp.
Np. Lucas twierdził, że książki, komiksy i filmy to alternatywne uniwersum, którego On nie uznaje a przy okazji premiery gry Knights of the Old Republic powiedział, że ne było żadnych wojen i walk pomiędzy Sithami i Jedi, po prostu Sithowie zdobyli władzę ale zaczęli się tłuc między sobą aż zostało tylko dwóch :mrgreen: i wtedy Republika przejęła władzę. Obecnie w Kanonie owe wojny i bitwy są, więc czy oba kanony ( EU i obecny ) nie są zgodne z wizją Lucasa?
Już miałem nie wspominać o tym, jak Anakin z bohatera Wojen Klonów, Przyjaciela Obi Wana, Mistrza Jedi i członka Rady Jedi w 10 minut zmienia się w Dartha Vadera i idzie mordować Padawanów ;) Cała ekipa mówiła Lucasowi, że to zły pomysł ale Spielberg dał ok ;)
Nie zgodzę się, że Luke jest głupi w sequelach, "Ostatni Jedi" to najlepszy film Marka Hamilla, jego Luke jest tutaj bardzo ludzki, nie jest pomnikiem, jest człowiekiem ... Tylko jest za krótko, jest Go za mało.
Jestem ciekaw, jak wyglądała ta dwuczęściowa wersja ostatniego Epizodu? Tam Ben miał przeżyć i założyć wraz z Rey nowy Zakon Jedi, pomysł był inny ale odbiór poprzedniego filmu niepotrzebnie wprowadził twórców w popłoch.
Bohaterowie filmów, książek często postępują wbrew logice, gdyby kierować się logiką, taki Harry Potter nie powinien się w ogóle zacząć bo Dumbledore i James Potter wykazali się sporą głupotą, podobnie jak Sam Harry, doprowadzając min. do śmierci Syriusza + po co ten cały Turniej Trójmagiczny i aż trzy zadania, żeby Harry przeniósł się na cmentarz za pomocą pucharu zmienionego w Swistoklik, skoro wystarczyło dać Mu zwyczajny przedmiot zamieniony w Świstoklik bez tych wszystkich prób, itp?
Wszystko jest podporządkowane fabule, nie logice ;)

Co do filmu o Rey to na niego najbardziej czekam bo to będzie fabuła po Sadze Skywakerów, bez Imperium, itp.

Z ciekawostek: w środę wychodzi u nas komiks: "Star Wars Kylo Ren.Początki" w którym można zobaczyć jak Ben Solo, syn dwójki bohaterów Rebelii i siostrzeniec Luke'a Skywalkera przeszedł na Ciemną Stronę i stał się Kylo Renem - w sumie to mogliby zrobić film lub serial na podstawie tego komiksu, choć Adam

Driver już jest trochę za stary, za ponad rok będzie już 10 lat od premiery "Przebudzenia Mocy" ... :shock: :o
Ponoć film który miał nakręcić reżyser 3 i 4 Thora został anulowany ... :(
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1859 Post autor: lis23 » pn paź 07, 2024 16:24 pm

Evan McGregor naciska na Disneya/ Lucasfilm w sprawie drugiego sezonu Kenobiego:
Aktor gościł ostatnio na Los Angeles Comic Con, a podczas wydarzenia podzielił się z fanami dobrymi wieściami na temat drugiej odsłony serialu. Ewan McGregor zdardził, że koncept na serię „jest rozwijany” (vide The Direct). Przypomnijmy, że do tej pory aktor mówił jedynie o swoich nadziejach i staraniach, a teraz – pierwszy raz – zdradził, że w prace zaangażowane jest samo studio.

Ewan McGregor wyjawił także, że w retrospekcjach w kontynuacji chciałby wystąpić w zbroi z czasów Wojen Klonów, a na ekranie doszłoby do ponownego spotkania Obi-Wana i portretowanego przez Haydena Christensena Anakina Skywalkera.

Wydaje mi się, że to sprawiłoby mi frajdę. To oznacza, że musiałbym być młodszym, ale to da się zrobić – to całe odmładzanie. Kilka miesięcy chodzenia z kropkami na twarzy, ale zrobię to. Żaden problem. A wtedy wraz z Haydenem moglibyśmy razem powrócić.

Przypomnijmy, że sam Hayden Christensen niedawno wyjawił, że jest otwarty na powrót w kolejnym projekcie z uniwersum Gwiezdnych wojen, jeśli tylko w produkcję będzie zaangażowany Ewan McGregor.
https://www.gry-online.pl/newsroom/obi- ... ja/ze2ae51
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14284
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Star Wars

#1860 Post autor: lis23 » pn paź 21, 2024 13:18 pm

Najpierw Fisher objechała scenariusz "Nowej Nadziei" we wspomnieniach swojego przyjaciela, teraz zrobił to Al Pacino, który ... mógł zagrać Hana Solo ...
Jak się okazuje, po premierze Ojca chrzestnego (z której – warto dodać – Al Pacino wyszedł, nie chcąc oglądać się na wielkim ekranie) aktorowi proponowano niemalże wszystkie możliwe role. Zaoferowano mu nawet angaż w Star Wars George’a Lucasa, o czym artysta opowiedział w swoich wydanych niedawno wspomnieniach (vide EW).

Choć Al Pacino nie od razu przekreślił rolę Hana Solo w dziele, które później zapoczątkowało ogromną franczyzę sci-fi, to po przeczytaniu scenariusza stwierdził, że nie będzie w stanie „nic z tym zrobić”. Potencjału w bohaterze nie dostrzegł nawet nauczyciel aktorstwa i mentor Ala Pacino, Charlie Laughton.

Ojciec chrzestny prześladował mnie i przyćmiewał wszystko, co robiłem. Płoszyło mnie to, a świat nie chciał, bym był nieśmiały. Byłem skonsternowany całym tym poruszeniem. Po Ojcu chrzestnym pozwoliliby mi zagrać wszystko.

Zaoferowali mi rolę Hana Solo w Gwiezdnych wojnach. Więc oto jestem, czytam scenariusz Star Wars. Dałem go Charliemu i powiedziałem: „Charlie, nic z tego nie zrobię”. Oddzwonił i rzekł: „Ja również”. Więc się tego nie podjąłem.
https://www.gry-online.pl/newsroom/al-p ... al/zc2b12e
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ