Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#781
Post
autor: muaddib_dw » wt gru 06, 2011 18:20 pm
Marek Łach pisze:
Czy macie już faworytów co do tematów z WH?

Ja po paru tygodniach słuchania w końcu wybrałem. I nie jest to żaden temat z Dartmoor, które są wszystkie do pewnego stopnia zmarnowane i rozczarowujące (rozczarowujące, bo każdy z nich miał potencjał na arcydzieło, a są "tylko" dobre), i nie jest to - nad czym ubolewam - temat z trailera (bo jest trochę rozmyty na albumie, brakuje mu silnego uderzenia, mocnego zaznaczenia swojej obecności - aż by się prosiła koncertówka). Jak dla mnie najlepszy na albumie i nie wiem czy w ogóle nie najlepszy w tym roku jest ten finałowy temat, który najpierw pojawia się w Reunion, potem fortepianowo w Remembering Emilie i wreszcie kończy The Homecoming. W tym ostatnim utworze urzekł mnie absolutnie - to idealna williamsowska "kołysanka", która wprowadza taką wzruszającą liryczną zadumę niczym liryka z finału Bliskich Spotkań. Niby przez albumową godzinę wiele się działo, były wielkie emocje, dramatyzm, tragedie, patos - ale koniec końców robi się osobiście, intymnie i taką nutą kończy się całość. Coś pięknego.

Przepiękny, taki nostalgiczny w Reunion od 3:04 do końca w Remembering Emilie and Final od 2:08-3:45 no i końcówka soundtracku od 6:14, także zwrócił moją uwagę, wyróżnia się i faktycznie jest najpiękniejszy na płycie, zaliczam go do tej samej klasy nostalgii co temat z Angela's Ashes czy Seven Years In Tibet. I klasa

-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#783
Post
autor: DanielosVK » wt gru 06, 2011 23:27 pm
Dziadek niedługo do 80tki dobije, dziwne, gdyby nie było widać.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#784
Post
autor: Marek Łach » śr gru 07, 2011 18:41 pm
A dla mnie Williams jest niezmienny.

Trochę mu broda urosła i nie uczesał się, może dlatego nie wygląda tak świeżo jak chociażby na filmikach z ostatniego Indiany.
Fajne spostrzeżenie na temat tego, jak ważne jest wykonanie (i czego nie mogą dać syntezatory

) - ale ogólnie tym razem niewiele ciekawego powiedział. Trzeba czekać na making of przy okazji wydania DVD.
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#785
Post
autor: Wojteł » śr gru 07, 2011 21:58 pm
Łukasz Waligórski pisze:Widać piętno czasy na Williamsie....

Gdzie, w którym miejscu?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#786
Post
autor: muaddib_dw » śr gru 07, 2011 22:03 pm
Na pewno nie w muzyce

John się trzyma, dziadek z mocą

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#787
Post
autor: Wojteł » śr gru 07, 2011 22:10 pm
Williams po tym jak wyłysiał, to prawie przestał się starzeć - przez ostatnie 30 lat osiwiał i w zasadzie na tym koniec zmian

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
-
Kontakt:
#788
Post
autor: Ghostek » śr gru 07, 2011 22:10 pm
Wojtek pisze:Williams po tym jak wyłysiał, to prawie przestał się starzeć - przez ostatnie 30 lat osiwiał i w zasadzie na tym koniec zmian

Tylko mu się ślina większa toczy

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#789
Post
autor: Wawrzyniec » czw gru 08, 2011 00:12 am
Fajny króciutki wywiad i fajnie coś usłyszeć od Williamsa. Nie mogę się doczekać, kiedy przesłucham "War Horse".

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#790
Post
autor: muaddib_dw » czw gru 08, 2011 09:39 am
Wawrzyniec pisze:Fajny króciutki wywiad i fajnie coś usłyszeć od Williamsa. Nie mogę się doczekać, kiedy przesłucham "War Horse".

Wszystko przed tobą Macieju, ach jak ja ci zazdroszczę

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60214
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#791
Post
autor: Adam » ndz gru 11, 2011 08:16 am
szkoda że album jest nierówny, ale wartościami emocjonalnymi jakie daje muzyka gdyby zmierzyć to chyba lepszy od tintina.
NO CD = NO SALE
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#792
Post
autor: muaddib_dw » ndz gru 11, 2011 11:31 am
No jasne, że lepszy

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#793
Post
autor: Wawrzyniec » ndz gru 11, 2011 13:35 pm
Dwa zupełnie inne gatunki. "Tintin" to "fun", a "War Horse" to "tears". I to tylko dobitnie świadczy o geniuszu kompozytora, że jest w stanie tak różne gatunkowo score'y w ciągu roku napisać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60214
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#794
Post
autor: Adam » ndz gru 11, 2011 13:36 pm
a nie plump score?

NO CD = NO SALE
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#795
Post
autor: DanielosVK » ndz gru 11, 2011 13:42 pm
Bardzo ładna muzyka. Nie ma w tym żadnego geniuszu, ale chyba bardziej przekonała mnie od Tintina, który mnie trochę znudził. Tutaj też mamy trochę przynudzanie w środku albumu, ale nie męczy to aż tak, a ładne tematy wszystko rekompensują. Moim ulubionym tematem jest chyba ten z początku Dartmoor. Jedyny mankament to "No Man's Land", w którym te kilka sekund w stylu RCP porządnie gra mi na nerwach. Poza tym jest jednak ok.
4/5. Nie mniej, ale na pewno też nie więcej.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.