Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#76 Post autor: Mystery » czw lis 10, 2016 18:00 pm

Atakują drony, będą nas miliony... :P Niewątpliwie ciekawy score, ale rewolucji i rewelacji nie ma i klimatem przypominał mi nieco jednak robiący większe wrażenie "Under The Skin" Mica Levi, a nawet Predatora (Properties Of Explosive Materials) ;) , choć muzyka to żwawsza i z dodatkiem świetnych wokali, swoją drogą szkoda, że praca bardziej nie poszła właśnie tą drogą. Score z gatunku specyficznych, także bez filmu chyba nie ma co więcej pisać, słuchać i oceniać, także czekamy na seans 8)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#77 Post autor: Ghostek » czw lis 10, 2016 18:20 pm

Fakt, raczej rewolucją w gatunku ten score nie będzie, ale ma swoje oczywiste uroki taki sposób pisania.
Całość jest moim zdaniem takim metodologicznym wejściem w świat Odysei Kosmicznej - może nie na płaszczyźnie stylistycznej, ale sposobu postrzegania filmu i roli muzyki w nim. Zresztą seans pewnie to wszystko wyjaśni :)
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#78 Post autor: qnebra » sob lis 12, 2016 19:23 pm

Ciekawe to, powiem nawet że całkiem się dobrze tego słucha, lecz nie dałbym tej pracy do słuchania komuś wolącemu bardziej Radio Zet czy inne RMF FM. Jak ktoś lubi muzykę trochę eksperymentalną to Arrival jest pozycją w sam raz.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#79 Post autor: Wawrzyniec » ndz lis 13, 2016 00:00 am

Wróciłem właśnie z kina. No... to była dronowa muzyka ;) A na poważnie to robi ona klimat, ale nie ma jej też tak dużo i sporo jest, tego co niektórzy tak kochają, czyli operowania cisza. Domyślam się, że te najbardziej liryczne kawałki na początek i koniec to od Richtera.
Ciekawe, ale na płycie może ten score być wyzwaniem. A film dobry, miejscami nawet bardzo, ale też nie jest to jakiś nowy geniusz science fiction jak niektórzy recenzenci piszą.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#80 Post autor: Adam » ndz lis 13, 2016 08:55 am

Otwiera i zamyka film Richter. Było to mówione już, a sam Richter się tym chwali u siebie na fejsie.

Obrazek

Johann widać nie podołał żeby samemu zrobić main title, a taki z niego przecież Miszczu Dronów :P :P :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#81 Post autor: Kaonashi » ndz lis 13, 2016 14:46 pm

Ja nie wiem, kiedy oni się zorientują, że ten Richter jest już mega oklepany.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#82 Post autor: Adam » ndz lis 13, 2016 18:12 pm

a Johann to niby nie? :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#83 Post autor: qnebra » ndz lis 13, 2016 18:14 pm

Pewnie przeprowadzili ankietę wśród ludzi na planie i wyszło że Richtera więcej ludzi kojarzy :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#84 Post autor: Adam » pn lis 14, 2016 14:28 pm

film zbiera b.dobre recenzje. widział już ktoś poza Wawrzyńcem?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#85 Post autor: Ghostek » pn lis 14, 2016 15:19 pm

Tak, kawał świetnego kina, ale nie uchylającego się od kilku gatunkowych klisz.
Nawiązania do Odysei tak oczywiste, że czasami aż rażą. No ale podoba mi się to, w jakim kierunku popychana jest historia. Że z pozornego wątku nawiązywania kontaktu z obcą cywilizacją tworzona jest jakby epopeja ludzkości. Fajnie wmieszany w to wątek Louise (i jak się okazuje, polski tytuł nie jest do końca z dupy).
Generalnie gdyby nie hollywoodzka końcówka byłby to s-f roku. No brakowało mi tutaj dobrze przeprowadzonego twistu - bez ckliwości i tego Richtera w tle...
Co do muzyki to działa fajnie, choć w pewnym momencie po prostu przestaje się na nią uwagę zwracać. Najlepszą robotę robi "First Encounter". Reszta po prostu działa solidnie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#86 Post autor: Paweł Stroiński » pn lis 14, 2016 16:20 pm

Dla mnie to jest SF roku, Co do muzyki i Richtera, myślę, że to może mieć pewną funkcję, ale więcej ode mnie wkrótce ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#87 Post autor: Adam » czw lis 17, 2016 22:53 pm

Nie ogarnąłem tego filmu w całości, potrzebuje korków :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#88 Post autor: Kaonashi » czw lis 17, 2016 23:21 pm

Niezły score, na pewno posiada mocny, duszny klimat, a partie wokalne wypadają obłędnie. Po pewnym czasie zaczyna jednak trochę przynudzać, ten ambiecik robi się jakiś taki ociężały i męczący. Dobrze byłoby okroić album o powiedzmy 20 minut.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#89 Post autor: Ghostek » czw lis 17, 2016 23:27 pm

Adam pisze:Nie ogarnąłem tego filmu w całości, potrzebuje korków :P
Ot kolejny argument na to, że Arrival jest filmem bardzo dobrym ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Arrival (2016) - Jóhann Jóhannsson

#90 Post autor: qnebra » pt lis 18, 2016 01:46 am

To chyba jestem nienormalny, polubiłem ten score, jego styl i taką nietypowość.

ODPOWIEDZ