James Horner - Avatar

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: James Horner - Avatar

#616 Post autor: Templar » wt wrz 04, 2012 21:23 pm

Ale to Ty Adam wyskoczyłeś z tym tekstem, nikt tu nic nie mówił, że w Expendables brakuje mądrych cytatów, czy coś w tym stylu :P

A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#617 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 21:26 pm

w ogóle ciekawym elementem EX i EX2 są sceny w którym Sly pokazuje w scenariuszu że to nie sa bezmózgie maszynki do zabijania. w jedynce była świetna scena i monolog Rourke'a na temat wpływu tego zajęcia na ich życie i psychę, a w dwójce jest scena z Młodym Hemshwortem który rozmawia ze Slayem dlaczego to robi i dlaczego tego robić nie chce. to o wiele większe sceny dorzucenia filozoficznych treści i głębi niż w jakimkolwiek kinie akcji lat 80.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#618 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 21:54 pm

Ominęło mnie coś, czy Adam zaczyna chwalić scenariusz Expendables :?: :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#619 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 21:58 pm

to źle przeczytałeś :P chwalę pewien aspekt, bo cóz tu można chwalić skoro wiadomo co to jest za kino i czym miało być? :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#620 Post autor: Paweł Stroiński » wt wrz 04, 2012 22:02 pm

W kontekście nie na miejscu geriatrii ciekawie wygląda fotka Stallone'a i Schwarzeneggera leżących razem pod kroplówką :mrgreen:

Mam gdzieś, jak trenuje Sly. Film akcji, który zbiera ludzi, którzy nic sensownego nie zagrali (poza Willisem i pomijam tutaj Schwarzeneggera jako gubernatora Kalifornii, on się skończył gdzieś na Eraserze) od jakichś prawie 20 lat (ludzie sobie żartowali, że w tej grupie brakuje tylko Seagala, i skądinąd słusznie) to dla mnie czysta geriatria niezależnie od ich osobistej formy. Sama koncepcja zebrania wyblakłych gwiazd w jednym filmie jest idiotyczna, konwencja lat 80., z wyjątkiem Szklanej pułapki też jest z samej swej natury głupia jak but.

I jeśli "filozoficzne treści" są na poziomie tego banału, który przytoczyłeś (i też mam w dupie kontekst, taki tekst by wypadł kiczowato w dowolnym kontekście, jeśli chcesz dać coś takiego, musisz po prostu umieć to napisać, a tego nie zrobi nikt może z wyjątkiem Helgelanda w dobrej formie czy Zailliana albo - jak mu się dzisiaj zechce - Roberta Towne'a), to nie różni się to wiele od poziomu Commando czy Czerwonej gorączki. Po prostu robi się trochę smutniej. A facepalma i tak się zrobi.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#621 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 22:07 pm

Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry. do tego są sceny dramatyczne i chwytające za gardło m.in z ważnym i gorzkim pytaniem Slaja: "Dlaczego giną ci z nas, którzy najmocniej pragną żyć? A ci, którzy zasługują na śmierć, żyją dalej?"
Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry



OK, to najwyżej coś źle przeczytałem. :P A co do filozoficznych rozmyślań Sly'a to nie wiem czy z dwojga złego nie wolę już Malicka szepcących pytań z offtu do Boga. :? Aż sam się sobie dziwię, że to napisałem. :shock: :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#622 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:12 pm

dobry w swoim gatunku :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7889
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: James Horner - Avatar

#623 Post autor: DanielosVK » wt wrz 04, 2012 22:27 pm

Templar pisze: A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart :mrgreen:
Jasne, że nie żart, w końcu obrót o 360 stopni to dokładnie powrót do tego samego miejsca. ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: James Horner - Avatar

#624 Post autor: Wojteł » wt wrz 04, 2012 22:39 pm

Adam pisze: a teksty o geriatrii są nie na miejscu
Ta, za to teksty od Williamsie i Morricone stojacych nad grobem, lub karmiących wnuczka cukierkami są bardzo na miejscu :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#625 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:40 pm

bardziej niż śmianie się z głodujących dzieci. naturalnością jest że dziadkowi bliżej niż dalej, i że karmi wnuczki.. ale przerabialiśmy już to :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#626 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 22:45 pm

Adam pisze:bardziej niż śmianie się z głodujących dzieci.
JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!! :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: James Horner - Avatar

#627 Post autor: Wojteł » wt wrz 04, 2012 22:46 pm

To czemu Sly nie karmi wnuczka, albo synem się nie zajmie, co wiemy zresztą jak się skończyło, albo Arnie swojej nieślubnej pociechy nie dogląda, tylko napierdalają się po mordach w filmie z filozoficznym pytaniem "czemu śmierć jest randomowa?"
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#628 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:48 pm

Wojtek pisze:To czemu Sly nie karmi wnuczka, albo synem się nie zajmie, co wiemy zresztą jak się skończyło,
syn ćpun i leser więc mu się nie dziwie - fakt posiadania bogatego i słynnego rodzica nie oznacza że ma mi ten rodzic wycierać dupsko i prowadzić za rączkę.
albo Arnie swojej nieślubnej pociechy nie dogląda,
wystarczy że płaci na jego utrzymanie grubą kasę i chłopak ma zapewnione środki jak mały promil ludzi na ziemi i od niego zalezy jak tym rozdysponuje.. w ogóle WTF za porównania i pytania?
Wawrzyniec pisze:JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!! :D
wcale :P w ogóle to nie wiem czemu do tej pory te rasistowskie Twoje żarty nie zostały usunięte :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner - Avatar

#629 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 04, 2012 22:55 pm

Adam pisze:
Wawrzyniec pisze:JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!! :D
wcale :P w ogóle to nie wiem czemu do tej pory te rasistowskie Twoje żarty nie zostały usunięte :P
A nie bo zostały... To znaczy jak widzisz na forum nie znajdziesz takich żartów z mojej strony. :mrgreen:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59855
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner - Avatar

#630 Post autor: Adam » wt wrz 04, 2012 22:58 pm

nie, po prostu nie było w nich słowa Brian Tyler, dlatego nie zostały zauważone :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ