Najlepsza ścieżka Ennio Morricone

[Wawrzyniec]

1. Once Upon a Time in the WestMam 9 wspólnych tytułów z listą Wawrzyńca, więc chyba też powinienem najmocniej przerosić

Wow rzeczywiście, niesamowite Bardzo mnie to cieszy, że ktoś podziela mój Enniogust. A w ogóle to coś mało tych głosów oddanych, trochę to przykre, szczególnie na forum takiego portalu jak filmmusic.pl i tak niby mocnym forum związanym z muzyką filmową.

[kiedyśgrześ]

Wilk, tam są takie „irytujące piszczałki”, to jest przeszczep (auto-zrzyna) z jakiegoś starego włoskiego filmu, którego tytułu nie pamiętam, ktoś pamięta?

A w którym tracku?

w tym samplu z Youtube, który zapodałem na liście http://www.youtube.com/watch?v=Oe7G1txnnKU już koło ósmej sekundy słychać flety (fletnie) w wysokich rejestrach, Morricone już to zrobił wcześniej, może podkład był trochę inny, ale „piszczałki” grały tak z pamięci to samo, lata temu na jakiejś składance to słyszałem, gdybym wiedział czego szukać, to może bym sobie w sieci znalazł całość

co do pierwszego miejsca, na Youtube nawet nie ma Tańcu dla królowej z Hamleta, najładniejszego kawałka, najbardziej urokliwej melodii, jakiej Enrike NIE zagrał na żadnym koncercie i NIE upchał na żadnej kompilacji

[Mystery]

Burn!, The Meadow, WTF?! Szkoda, że tylko 8 list, ale pewnie dlatego wyszedł nam tak okazały produkt końcowy, choć jak dla mnie zabrakło Giu la testa, który poprzez bardziej kultowe współprace na linii Leone - Morricone, muzycznie jak i filmowo jest nieco zapomniany i niedoceniany, a szkoda, bo w obu przypadkach to prawdziwe mistrzostwo, no chyba, że gdzieś jest tyle, że pod inną nazwą

[Mystery]

Myślałem, że nie można edytować list Ale jest lepiej

[Koper]

Lista dobra, aczkolwiek równie dobrze można by wymienić połowę pozycji na inne i byłaby tak samo znakomita. Ale było w czym wybierać.

Wilk, tam są takie „irytujące piszczałki”, to jest przeszczep (auto-zrzyna) z jakiegoś starego włoskiego filmu, którego tytułu nie pamiętam, ktoś pamięta?

A w którym tracku?

w tym samplu z Youtube, który zapodałem na liście http://www.youtube.com/watch?v=Oe7G1txnnKU już koło ósmej sekundy słychać flety (fletnie) w wysokich rejestrach, Morricone już to zrobił wcześniej, może podkład był trochę inny, ale „piszczałki” grały tak z pamięci to samo, lata temu na jakiejś składance to słyszałem, gdybym wiedział czego szukać, to może bym sobie w sieci znalazł całość

Ja szczerze mówiąc nie kojarzę, bardziej cała reszta mi się kojarzy z typowym dla Ennio action-scorem z kina gangsterskiego ("Nietykalni", "La Scorta" etc.)

[Wawrzyniec]

Lista dobra, aczkolwiek równie dobrze można by wymienić połowę pozycji na inne i byłaby tak samo znakomita. Ale było w czym wybierać.

Ale w sumie zważywszy jak mało osób zna Ennio Morricone to ta lista, którą wybraliśmy jest wprost idealny dla tych wszystkich laików i nieogarniętych. Mamy tutaj największe klasyki i naprawdę najlepsze prace Morricone.
Bardzo dobra nam ta lista wyszła.

[kiedyśgrześ]

Tylko 8 list Coś Lincolnowa Elita w konteście maestro nawaliła Wykorzysta się to w przyszłości

[Koper]

Lisu z muaddibem? Musieliby wreszcie przesłuchać coś innego jak Williams.

[muaddib_dw]

Lisu z muaddibem? Musieliby wreszcie przesłuchać coś innego jak Williams.

A co miałem listę na siłę robić, nie przepadam za jego muzyka. Mam kilka ulubionych jego płyt ale na 15 lików Enrike u mnie nie zapracował.

Tylko 8 list Coś Lincolnowa Elita w konteście maestro nawaliła Wykorzysta się to w przyszłości

Lincolnowa czyli jaka nudna? W tym kontekście Morricone ma znaaaacznie więcej do przynudz... eee powiedzenia

[Kaonashi]

Lincolnowa czyli jaka nudna? W tym kontekście Morricone ma znaaaacznie więcej do przynudz... eee powiedzenia

Albo słaby żart, albo właśnie pokazałeś, że nie masz pojęcia o muzyce Morricone

[Paweł Stroiński]

Obawiam się, że jedno i drugie na raz.

[Koper]

Jak ktoś nie jest w stanie uzbierać 15 ulubionych/najlepszych płyt Ennia tzn. że tak naprawdę gówno co z niego słyszał. I tyle.