A tak z ciekawosci, skoro juz wiele osob mialo mozliwosc poznac muzyke, czy ktos te plyte w ogole zamierza kupic?Wawrzyniec pisze:Niby nie należy oceniać płyty po opakowaniu, ale tym razem słaba okładka = słaba muzyka.
Terminator Salvation - kto komponuje?
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34430
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Właśnie Dobry argument Nie wiem czy w ogóle ktoś chciałby mieć tak niegustowną płytę w swojej kolekcji?Koper pisze:Z taką brzydką okładką? :D:D
P.S. Proszę przyjąć najszczersze wyrazy mojego szacunku: Hans Zimmer
A ja dopiero Klaus Badelt
http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Nie wiem o co Wam chodzi Przeciez to zawartosc plyty sie liczy, a nie 'ubranie' A tak w ogole to nie macie w swoich zbiorach zadnych plyt z brzydkimi okladkami? Nawet jednej?Wawrzyniec pisze:Właśnie Dobry argument Nie wiem czy w ogóle ktoś chciałby mieć tak niegustowną płytę w swojej kolekcji?Koper pisze:Z taką brzydką okładką? :D:D
Skoro jestesmy przy MV to chyba nastepny jest Jablonsky?P.S. Proszę przyjąć najszczersze wyrazy mojego szacunku: Hans Zimmer
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Taaak.... JE jest brzydka 'po prostu' (choc kolorystycznie mi odpowiada), natomiast Ogniem.. jest brzydka bo kiczowata (mam na mysli te szara) Ale myslalem, ze blizej siegniesz. Nie masz Iron Eagle Poledourisa? Przeciez ta okladka to straszna chala Podobnie jak Making the Grade, albo Big Wednesday, albo... no moze poprzestanmy na tych Ogolnie mozna powiedziec, ze Basil nie mial szczescia
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26407
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Z tej trójki mam tylko "Big Wednesday"... Kiczowata trochę, ale "Ogniem i Mieczem" brzydsza po mojemu. A co do płyt Basila, nie jest aż tak źle. Wydanie Varese "Farewell to the King" miało fajną okładkę, Prometheusa ma niestety słabiutką, ale "Flesh + Blood" już ok. "Conan" Varese wygląda przyzwoicie także.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
A co stanelo na przeszkodzie, zeby kupic Iron Eagle? Bo ponoc jestes tutaj naczelnym fanem Basila? Inna sprawa, ze plyta taka sobie IMO, ale 'fanostwo' zobowiazujeKoper pisze:Z tej trójki mam tylko "Big Wednesday"...
Raczej takKiczowata trochę, ale "Ogniem i Mieczem" brzydsza po mojemu.
Niezbyt mi sie podoba. No, chyba, ze czegos w tej mgle nie dostrzegam Prometeuszowa jest IMO ladniejsza, bardziej 'zywa'.A co do płyt Basila, nie jest aż tak źle. Wydanie Varese "Farewell to the King" miało fajną okładkę, Prometheusa ma niestety słabiutką,
Zbyt 'upstrzona'.ale "Flesh + Blood" już ok.
W porownaniu z innymi.."Conan" Varese wygląda przyzwoicie także.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26407
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Największym fanem w redakcji, nie fanatykiem. Nie muszę mieć wszystkiego sygnowanego jego nazwiskiem. Gdybym gdzieś spotkał Iron Eagle w jakiejś korzystnej cenie, to może, ale jakoś specjalnie za tym się rozglądał nie będę.A co stanelo na przeszkodzie, zeby kupic Iron Eagle? Bo ponoc jestes tutaj naczelnym fanem Basila? Wink Inna sprawa, ze plyta taka sobie IMO, ale 'fanostwo' zobowiazuje Smile
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34430
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Nie mam pojęcia jak to robicie, że z taką łatwością przechodzicie z Fiedela do Poledourisa
A co do okładek to nie posiadam aż tak wielkiej kolekcji aby móc jakoś szczególnie wybierać, ale z tego co u siebie przejrzałem to ja brzydkich okładek nie posiadam Niektóre moje płyty mają zresztą bardzo ładne okładki jak chociażby: "The Thin Red Line" czy też "Memoirs of a Geisha". I z tej całej mojej kolekcji to chyba najmniej ciekawie prezentuje się okładka do... "Terminator 2: Judgment Day". Nie twierdzę, że to zła okładka, ale też nie jakaś specjalna i nigdy nie rozumiałem tego wielkiego napisu "SCHWARZENEGGER" na niej
http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85
A co do okładek to nie posiadam aż tak wielkiej kolekcji aby móc jakoś szczególnie wybierać, ale z tego co u siebie przejrzałem to ja brzydkich okładek nie posiadam Niektóre moje płyty mają zresztą bardzo ładne okładki jak chociażby: "The Thin Red Line" czy też "Memoirs of a Geisha". I z tej całej mojej kolekcji to chyba najmniej ciekawie prezentuje się okładka do... "Terminator 2: Judgment Day". Nie twierdzę, że to zła okładka, ale też nie jakaś specjalna i nigdy nie rozumiałem tego wielkiego napisu "SCHWARZENEGGER" na niej
http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Ja tez nie wiem jak to sie stalo. To chyba wina KopraWawrzyniec pisze:Nie mam pojęcia jak to robicie, że z taką łatwością przechodzicie z Fiedela do Poledourisa
A jaka jest Twoim zdaniem wielka kolekcja? Chyba spokojnie mozna zalozyc, ze niezbyt pieknych okladek jest wiecej, wiec wystarczy miec z 10 plyt, zeby chocby na kilka traficA co do okładek to nie posiadam aż tak wielkiej kolekcji
No jak to? Ponoc masz wszystkie sciezki ze SW, a jak pamietam (sam mam tylko PM) tam sa takze takie mniej ciekawe okladki, mowiac delikatnieaby móc jakoś szczególnie wybierać, ale z tego co u siebie przejrzałem to ja brzydkich okładek nie posiadam
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26407
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Kibice piłki nożnej mogli uznać, że chodzi o Brada Friedela - bramkarza piłkarskiej reprezentacji USA w latach 90. Nieliczni wiedzieli, że chodzi o kompozytora, a cała reszta uznała, że to coś musi znaczyć po zagranicznemu. :)Paweł Stroiński pisze:Obawiam się, że większość kupujących nie rozumiała napisu BRAD FIEDEL...