Haslinger za Elfmana, czyli źle się dzieje w Hollywoodzie

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#16 Post autor: Bucholc Krok » czw lis 12, 2009 19:35 pm

Wawrzyniec pisze: Tutaj przemawiasz, aby Haslingerowi dać szansę, aby go nie skreślać, a wszystko co wychodzi ze stajni Zimmera od razu spisujesz na straty, wyśmiewasz i potępiasz, tylko dlatego, że widnieją inicjały RC.
Nie, jeśli coś jest w fazie tworzenia to nie wyśmiewam, jedynie mogę "nie spodziewać się zbyt wiele", co zazwyczaj na dobre wychodzi. Jednak jeśli coś już wyjdzie i jest miałkie no to cóż.. I raczej nie ma specjalnej różnicy skąd wychodzi. :) Aczkolwiek nie będę ukrywać, że takie podejście do muzyki jak w RC (czyt. jak w fabryce) to mi się nie podoba.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#17 Post autor: Bucholc Krok » czw lis 12, 2009 19:41 pm

Koper pisze: FARCIARZ :P
A okres w Tangerine Dream też liczysz? Tam w sumie jeszcze z kolegami potrafił pisać kompozycje, które fajnie działały w filmach.
W przypadku TD znam tylko Sorcerera oraz Thiefa, ale chyba wówczas w zespole go nie było. A tak w ogóle to dali mu coś napisać? :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#18 Post autor: Koper » czw lis 12, 2009 20:10 pm

A bo ja wiem? :) Może po prostu BYŁ w zespole i to po dziś dzień jego największy sukces...? :)

Mefisto

#19 Post autor: Mefisto » czw lis 12, 2009 20:53 pm

wg mnie Shoot em up mu wyszedł - w kontekście filmowym rzecz jasna, bo na płycie to sieczka, ale poza tym to nie znam kolesia zbyt dobrze, więc może jest szansa, choćby nikła. W sumie wyjaśnienie zerwania współpracy z Elfmanem jest nie do końca jasne, ale może naprawdę wysmażył coś, co zupełnie nie pasuje do filmu? W końcu nie byłby to pierwszy raz, kiedy dobry, szanowany kompozytor napisał coś, co niekoniecznie odpowiada ekranowej wizji. A że wybrali akurat Haslingera - może reszta ma co robić w danej chwili?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#20 Post autor: Koper » czw lis 12, 2009 21:31 pm

No, w kontekście filmowym "Shoot em up" daje radę, ale to film ciągnie muzykę, a nie na odwrót.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#21 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 12, 2009 21:40 pm

Słabo znam "Tangerine Dream", czyli nie znam prawie w ogóle, dlatego też trochę jestem zaskoczony, że Paul Haslinger w tej grupie był :shock: Ale skoro to tak, to wliczając czas w "Tangerine Dream" to ten Haslinger ma dość spore doświadczenie jeżeli chodzi o podkład muzyczny do filmu. Ponad 40 produkcji filmowo-telewizyjnych! Tylko trochę przykre, że przy tak sporej liczbie, za bardzo nie ma score'u, godnego uwagii:/
Chociaż niby też trochę racji jest w tym, że nie należy oceniać soundtracku zanim się pojawi, ale cóż ja poradzę, że ten tak czarno widzę. I to nie w znaczeniu gotycko-horrorwo-fajnym.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#22 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 12:28 pm

Wawrzyniec pisze:Ale skoro to tak, to wliczając czas w "Tangerine Dream" to ten Haslinger ma dość spore doświadczenie jeżeli chodzi o podkład muzyczny do filmu. Ponad 40 produkcji filmowo-telewizyjnych! Tylko trochę przykre, że przy tak sporej liczbie, za bardzo nie ma score'u, godnego uwagii:/
No tak, ale otwieram soundtrackcollector i widzę:
2 scieżki ocenione 5/5 - Death Race oraz Underworld: Rise Of The Lycans
i 7 scieżek ocenionych 4/5. Są też inne słabiej ocenione. Co jest, pytam.. Głusi oceniali? ;)
Chociaż niby też trochę racji jest w tym, że nie należy oceniać soundtracku zanim się pojawi, ale cóż ja poradzę, że ten tak czarno widzę.
Czarno widzieć ma prawo każdy. :)
Ostatnio zmieniony pt lis 13, 2009 13:04 pm przez Bucholc Krok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#23 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 12:29 pm

Koper pisze:No, w kontekście filmowym "Shoot em up" daje radę, ale to film ciągnie muzykę, a nie na odwrót.
A ten jest znowu oceniony 3/5. :D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#24 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 13, 2009 16:57 pm

Bucholc Krok pisze:No tak, ale otwieram soundtrackcollector i widzę:
2 scieżki ocenione 5/5 - Death Race oraz Underworld: Rise Of The Lycans
i 7 scieżek ocenionych 4/5. Są też inne słabiej ocenione. Co jest, pytam.. Głusi oceniali? ;)
Nie wiem czy głusi oceniali, ale osobiście nie traktuję też soundtrackcollector jak wyrocznię delficką. Ale skoro Ty tak czynisz to pytam się, dlaczego tak strasznie jedziesz po Jablonskym, który według soundtrackcollector ma dobre, a czasami, nawet bardzo dobre oceny? :wink: :lol:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#25 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 17:57 pm

Wątpliwości jednak nie powstrzymały Cię przed popełnieniem błędu logicznego. :) Gdybym tak wierzył w te oceny to oczywiście też bym chwalił Jabłońskiego. Ale, dla Twojej informacji, już od dłuższego czasu kieruję się własnym gustem przy wyborze muzyki, a nie cudzym. :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#26 Post autor: Koper » pt lis 13, 2009 23:52 pm

Bucholc Krok pisze: i 7 scieżek ocenionych 4/5. Są też inne słabiej ocenione. Co jest, pytam.. Głusi oceniali? ;)
"Głusi" to za mało powiedziane. :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#27 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 09, 2009 18:59 pm

Niekończącej się opowieści o tym filmie, ciąg dalszy:

Właśnie wyczytałem, jakoby niby "The Wolfman" miał mieć jednak kategorię wiekową "R". Studio ponoć zdecydowało się jednak na brutalniejszą wersję. Wszystko pięknie, tylko może lepiej było podjąć taką decyzję zanim zwolniło się Danny'ego Elfmana, gdyż ponoć jego muzyka jest zbyt straszna :x
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#28 Post autor: Koper » śr gru 09, 2009 22:55 pm

Muzyka Haslingera też pewnie jest straszna. Tylko w innym sensie. :D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#29 Post autor: Wawrzyniec » czw gru 10, 2009 01:44 am

Koper pisze:Muzyka Haslingera też pewnie jest straszna. Tylko w innym sensie. :D
:lol:

Ale pewni też nie możemy być, gdyż z tego co pamiętam to Bucholc miał do Haslingera napisać, aby ten skomponował dobrą muzykę. A więc kto wie? :P

A już bardziej na poważnie: To czy partytura Elfmana nie jest gotowa? Chyba jest :? A skoro tak, to czy nie lepiej i łatwiej byłoby po prostu wstawić do filmu gotowy już score? Ciągle się jeszcze łudzę :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#30 Post autor: Adam » czw gru 10, 2009 21:42 pm

gotowy score Elfmana (nagrany, zapisany, opłacony) to wstawią ale w mp3 na sieć a nie do tego filmu :lol:

ODPOWIEDZ