Michael Giacchino - Spider-Man Trilogy (2017/2019/2021)
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
I jak tam wybiera się ktoś dziś na zdupping?
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Ja dziś idę, ale na wersję z napisami . Pierwszy raz będę oglądał film w kinie bez zapoznania się przedtem z muzyką(oprócz suity). Temat pająka lata mi po głowie już od tygodnia I mam nadzieję usłyszeć temat Vulture'a w innej aranżacji, fragment z suity jakoś mało przekonujący.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Offtop związany z "utworem" ze Spider-Mana usunięty w całości. Więcej to nie przejdzie.
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
I bardzo dobrze, 2 raz to bana za takie coś.
#FUCKVINYL
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Cóż można rzec, film jako letni blockbuster sprawdza się doskonale. Nie wprowadza jakiejś świeżości do uniwersum. Jest zdecydowanie najbardziej humorystycznym filmem Marvela (i Sony). Przebija nawet Strażników Galaktyki. Tom Holland jako Spider-Man też daję radę. Postacie drugoplanowe dobrze dobrane, a szczególnie Zendaya i Happy jako comic reliefy wypadają świetnie, z kolei Flash Gordon to jest jakiś żart castingowy, nie mówię już o poprawności politycznej, ale Flash kojarzył mi się zawsze z jakimś wysokim tępym osiłkiem. Natomiast w filmie wygląda tak, że nawet Peter bez supermocy dałby mu radę. Tony Stark jest tylko po to żeby, rzucić jednym mądrym tekstem, aby zmotywować głównego bohatera.
Vulture i jego motywacje są zrozumiałe. Jednak jest on kolejnym bad guyem z mało ciekawą historią. Jedynie charyzma Michaela Keatona ratuję tę postać. Co do muzyki, to oprócz tematu pająka i Vulture'a, które dostajemy w różnych aranżacjach, nie ma na czym zawiesić ucha. W sekwencjach akcji muzyka jest zagłuszona przez efekty. Utworu Fly-By-Night Operation w ogóle nie słychać. W scenie na statku, która była w zwiastunach, kiedy Iron Man przybywa Peterowi z pomocą, aż się prosiło użyć tematu Tylera; wyszłoby wyśmienicie. Nawet temat Avengers pojawił się dwa czy trzy razy. Teraz wystarczy poczekać na płytkę. Polecam też dotrwać do końca napisów; nie zawiedziecie się
Vulture i jego motywacje są zrozumiałe. Jednak jest on kolejnym bad guyem z mało ciekawą historią. Jedynie charyzma Michaela Keatona ratuję tę postać. Co do muzyki, to oprócz tematu pająka i Vulture'a, które dostajemy w różnych aranżacjach, nie ma na czym zawiesić ucha. W sekwencjach akcji muzyka jest zagłuszona przez efekty. Utworu Fly-By-Night Operation w ogóle nie słychać. W scenie na statku, która była w zwiastunach, kiedy Iron Man przybywa Peterowi z pomocą, aż się prosiło użyć tematu Tylera; wyszłoby wyśmienicie. Nawet temat Avengers pojawił się dwa czy trzy razy. Teraz wystarczy poczekać na płytkę. Polecam też dotrwać do końca napisów; nie zawiedziecie się
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13670
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Flash Thompson obecnie nie jest już takim tępakiem, jak kiedyś.
Spoiler:
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Giacchino failR.R pisze: ↑czw lip 06, 2017 11:19 amCo do muzyki, to oprócz tematu pająka i Vulture'a, które dostajemy w różnych aranżacjach, nie ma na czym zawiesić ucha. W sekwencjach akcji muzyka jest zagłuszona przez efekty. Utworu Fly-By-Night Operation w ogóle nie słychać. W scenie na statku, która była w zwiastunach, kiedy Iron Man przybywa Peterowi z pomocą, aż się prosiło użyć tematu Tylera; wyszłoby wyśmienicie. Nawet temat Avengers pojawił się dwa czy trzy razy. Teraz wystarczy poczekać na płytkę. Polecam też dotrwać do końca napisów; nie zawiedziecie się
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
WOW Nie wiedziałem, że ma aż tak rozwiniętą historie O.olis23 pisze: Flash Thompson obecnie nie jest już takim tępakiem, jak kiedyś.Spoiler:
To są tylko subiektywne odczucia po filmie. Zapoznanie się z płytą może wszystko zmienić.bladerunner22 pisze: Giacchino fail
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
problemem Giacchino widzę zaczynają być nie tylko przeciętne płyty, ale także słabe wypadanie w filmie, co kiedyś było nie do pomyślenia. Sam widziałem Zootopie. Muzyka Giacchino wydawał się być zwyczajną tapetą, przyzwoitą, ale tapetą.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
kompozytor nie ma z tym nic wspólnego - zagłuszanie scorów efektami w współczesnym kinie jest nagminne i robią to wszyscy od lewa do prawa przy każdym nazwisku.
#FUCKVINYL
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Widzę bladu cały czas próbuje zaklinać rzeczywistość
Tak po pierwszym razie
Więcej może później
Tak po pierwszym razie
Więcej może później
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
tłumaczmy zagłuszaniem słabą ściezkę, bez tematów. .
Williams powiedział, kiedyś,że najlepsza muzyka filmowa to taką którą nie słyszymy w filmie. Jakoś praktycznie każdą jego prace jest słychać podczas projekcji.
p.s. nie broń tylera .
A no i warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mianowicie nie potrafie powiedzieć, czemu, ale Hans zawsze bardzo dobrze wypada w filmie, nawet jeżeli tworzy twory asłuchalne na krążku.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
piszesz bzdury jak zwykle... John w ostatnich 10 latach zrobił 3, 4 filmy ? - Star Warsy też były zagłuszone w wielu miejscach. Chodzi o kino blockbusterskie i akcyjne, którego John nie robi w ogóle. w filmach komiksowych absolutnie każdy score jest zagłuszany nie wazne kogo..
#FUCKVINYL
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
nota bene potwierdziło się to o czym mówił kiedyś Paweł Stroiński. Za każdym razem próbowałem udowodnić, ze muzyka filmowa ( mowa o działaniu w filmie) będzie zawsze lepsza jezeli będzie pisana na orkiestre bez elektroniki.Adam pisze: ↑czw lip 06, 2017 14:59 pmpiszesz bzdury jak zwykle... John w ostatnich 10 latach zrobił 3, 4 filmy ? - Star Warsy też były zagłuszone w wielu miejscach. Chodzi o kino blockbusterskie i akcyjne, którego John nie robi w ogóle. w filmach komiksowych absolutnie każdy score jest zagłuszany nie wazne kogo..
Otóż to był stereotypowy błąd myślowy, wydaję mi się, że Hans Zimmer jest bardzo, ale to bardzo dobrym kompozytorem muzyki filmowej, mimo zdecydowanie mniejszego warsztatu niż Giacchino Niestety często w oderwaniu od obrazu jego muzyka jest asłuchalna, ale swoje w filmie robi. Można by tu mnożyć przypadki, kiedy wychodze z kina do którego muzykę pisał Giacchino a do którego pisał Hans. U Hansa praktycznie zawsze mi coś zostanie.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: Michael Giacchino - Spider-Man: Homecoming (2017)
Bladu błagam nie fejluj i nie troluj. Kłaniają się Vangelis, Carpenter, Hammer i Goldsmith... Aaaa sorry, nie znasz ich przecież...bladerunner22 pisze: ↑czw lip 06, 2017 15:05 pmZa każdym razem próbowałem udowodnić, ze muzyka filmowa ( mowa o działaniu w filmie) będzie zawsze lepsza jezeli będzie pisana na orkiestre bez elektroniki.
#FUCKVINYL