MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#886 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 21:19 pm

już znana jest okładka blu w usa:

Obrazek

wydanie będzie zawierać m.in. wersję reżyserską dłuższą o 16 lub 20 minut (2 czasy wg różnych źródeł)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#887 Post autor: Agent » pn lip 23, 2012 21:42 pm

ciekawe czy Streitenfeld pod te wycięte sceny score napisał ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#888 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 21:45 pm

to akurat najmniej interesujące co tam Srajfeld zrobił (albo co mu zrobił HGW raczej).. najwazniejsze że taka wersja będzie, i wierzę że chociaż kilka dziur scenariuszowych i nieścisłości których były w filmie dziesiątki, zostanie usuniętych
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#889 Post autor: Agent » pn lip 23, 2012 21:46 pm

Adam pisze:to akurat najmniej interesujące co tam Srajfeld zrobił (albo co mu zrobił HGW raczej).. najwazniejsze że taka wersja będzie, i wierzę że chociaż kilka dziur scenariuszowych i nieścisłości których były w filmie dziesiątki, zostanie usuniętych
wiekszosc tych dziur zapewne bedzie wyjasnionych w 2 czesci (o ile powstanie :) ) :)
a kolejne dziury w dalszych czesciach ;-)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#890 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 21:48 pm

druga część ma być. Ridlej na Comic Conie mówił. zresztą końcówka filmu nie daje innej możliości :)

przy okazji recka scoru:

http://www.soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=1041
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#891 Post autor: Agent » pn lip 23, 2012 22:01 pm

Adam pisze:druga część ma być. Ridlej na Comic Conie mówił. zresztą końcówka filmu nie daje innej możliości :)

przy okazji recka scoru:

http://www.soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=1041
Ciekawe czemu Scott nie wspolpracowal z Hansem przy Prometeuszu :)
Pewne jedna z przyczyn bylo tworzenie scoru do TDKR :) a moze obaj panowie juz nie darza sie sympatia? :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#892 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 22:04 pm

Agent ogarnij się :P Ridlej od stu lat nie pracuje już z Hansem "Long Johnem" Zimmerem, a ze Srajfeldem ma na koncie wspólnie chyba już 7 czy 8 filmów.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#893 Post autor: Agent » pn lip 23, 2012 22:04 pm

Adam pisze:Agent ogarnij się :P Ridlej od stu lat nie pracuje już z Hansem "Long Johnem" Zimmerem, a ze Srajfeldem ma na koncie wspólnie chyba już 7 czy 8 filmów.
Adam, why? :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#894 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 22:05 pm

czy to ważny czemu? po prostu ich drogi zawodowe się rozstały i tyle. a Ridley ma od 10 lat stałego współpracownika - Marka.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#895 Post autor: Agent » pn lip 23, 2012 22:07 pm

Adam pisze:czy to ważny czemu? po prostu ich drogi zawodowe się rozstały i tyle. a Ridley ma od 10 lat stałego współpracownika - Marka.
muzyka do filmow Ridleya niestety na tym traci :/

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#896 Post autor: Adam » pn lip 23, 2012 22:12 pm

czy ja wiem? filmy są tak samo warte tej muzyki - każdy gorszy od poprzedniego - choć w sumie nie obrażajmy muzyki, bo Srajfeld jakieś tam postępy robi :D
#FUCKVINYL

Templar

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#897 Post autor: Templar » czw lip 26, 2012 00:50 am

Adam pisze:bo Srajfeld jakieś tam postępy robi :D
Raczej HGW robi Srajfeldowi te postępy :mrgreen:

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#898 Post autor: kiedyśgrześ » czw lip 26, 2012 03:47 am

Z perspektywy czasu bardziej podoba mi się ta muzyka niż ten film, i pamiętajcie, że o ile mi wiadomo, to ja tu pierwszy napisałem coś pozytywnego o szoferze :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#899 Post autor: Adam » czw lip 26, 2012 08:40 am

ja też po filmie bardziej doceniłem score. nawet ocenę o 1 podniosłem. oczywiście nie zasługa muzyki w tym, tylko denności filmu.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

#900 Post autor: Agent » czw lip 26, 2012 08:53 am

Adam pisze:ja też po filmie bardziej doceniłem score. nawet ocenę o 1 podniosłem. oczywiście nie zasługa muzyki w tym, tylko denności filmu.
co Ty chcesz od Prometeusza :)
film zrealizowany perfekcynie pod względem zdjęć, czy stworzonych dekoracji i gry aktorskiej :)
mozna sie czepiac scenariusza troche :)
ja to odbieram tak: pierwsza polowa filmu trzyma w napieciu jak 1szy alien :) natomiast druga polowa filmu to juz niezla rozwalka na poziomie bliskim aliena 2 :)
kilka pytan z quatrylogii aliena znalazlo odpowiedz w prometeuszu, powstalo wiele nowych pytan, na ktore odpowiedzi poznamy dopiero w 2 czesci prometeusza :) albo i trzeciej ;)
jednak jak na dzisiejsze standardy w hollywood prometeusz to jest istna perelka z gatunku sci-fi :)
co do muzyki to na filmie bardzo raziło mnie to pulsujace brzmienie techniawy w trakcie sceny, w ktorej ekipa sie przebiera na statku w kombinezony i leca odwiedzic swiatynie/derelicta :) wogole jakby zabraklo pomyslu na muzyke w tej scenie :) troche marszowego brzmienia tutaj by sie przydalo i tajemniczych smyczkow ;)
mile nawiazanie do tematu Goldsmitha z Aliena 1 w czasie SPOILER sceny z hologramem Weylenda :) KONIEC SPOILERA :)
mily dla ucha temat z poczatku filmu SPOILER w scenie smierci inzyniera/space jockeya i tworzenia zycia na ziemi KONIEC SPOILERA :) ktory potem pojawia sie jeszcze w kilku scenach :)
majac takich wymiataczy za wzor z poprzednich czesci: Goldsmith, Horner czy Goldenthal - to marc powinien sie bardziej postarac :) albo mogli dac calosc do zrobienia HGW ;)

ODPOWIEDZ