[ Ankieta ] Wielka Bitwa Kompozytorów

[bladerunner]

tam Apted to ziomek Arnolda więc se jego wziął..

Na nerwy mi działa to kolesiostwo .

[Adam]

Na nerwy mi działa to kolesiostwo .

taaa?? to czemu przy Williamsie i Spielbergu nie masz pretensji o kolesiostwo

[bladerunner]

taaa?? to czemu przy Williamsie i Spielbergu nie masz pretensji

Bo kiedy ''coś'' z tego wychodziło, to jeszcze pretensji nie miałem, a te nowsze kompozycje to pożal się boże.

Tak samo HGW no to kompozytor, który pracuje z wieloma reżyserami, ale ze Scottem to już powinien zakończyć picie wiśniówki.

[Marek Łach]

Bo kiedy ''coś'' z tego wychodziło, to jeszcze pretensji nie miałem, a te nowsze kompozycje to pożal się boże.

Dobrze, że mamy Wolverine'a.

[Adam]

Dobrze, że mamy Wolverine'a.

Łachu Mistrz Ciętej Riposty.. przebił Kopra

[bladerunner]

Łachu Mistrz Ciętej Riposty.. przebił Kopra Very Happy

Ani to zabawne ani śmieszne . Nijak ma się do tego co powiedziałem .

O firankę wypada tylko wytrzeć .....

[Adam]

O firankę wypada tylko wytrzeć .....

o firankę to lepiej co innego, jak chcesz żeby kobieta się darła

[Wawrzyniec]

Zaraz, tutaj akurat się z Tobą Blade'u nie mogę zgodzić. Gdyż nie ma nic lepszego w muzyce filmowej od kolesiostwa Dzięki niemu mamy takie WYBITNIE GENIALNE duety jak Williams-Spielberg, czy też Williams-Lucas Dzięki kolesiostwu do filmów Bruckheimera mamy zawsze kogoś z MV/RCP. I też Twój HGW właśnie dzięki kolesiostwu był w Narnii, gdyż już wcześniej współpracował z Adamsonem przy "Shrekach". Kolesiostwo jest fajne

A Mystery za wiele to tych zdjęć tego statku to ja nie widzę. A w ogóle jak chcesz mieć epickie statki to looknij na te:














A to już bije epickością i genialnością wszystkie statki wszechświata:

[bladerunner]

Destroyer!!

Zaraz, tutaj akurat się z Tobą Blade'u nie mogę zgodzić. Gdyż nie ma nic lepszego w muzyce filmowej od kolesiostwa Smile Dzięki niemu mamy takie WYBITNIE GENIALNE duety jak Williams-Spielberg, czy też Williams-Lucas Exclamation Dzięki kolesiostwu do filmów Bruckheimera mamy zawsze kogoś z MV/RCP. I też Twój HGW właśnie dzięki kolesiostwu był w Narnii, gdyż już wcześniej współpracował z Adamsonem przy "Shrekach". Kolesiostwo jest fajne Very Happy

Trudno się z tym nie zgodzić, chodziło mi bardziej o to, że ciągłe zatrudnianie tego samego kompozytora do swojego filmu kiedyś spowoduje iż wyrosną kwiatki w stylu ''Wojny Światów'' .Powinien być powiew świeżości czasami . I tu właśnie kolesiostwo daje się we znaki.

[Marek Łach]

Wojna światów to elegancki score. Tęsknię za Williamsem

[bladerunner]

Wojna światów to elegancki score

To X-men przy wojnie to istne cudo

no ale każdy ma tam swojego konika

pss. chyba, że to była autoironia.

[Marek Łach]

Nigdy nie rozumiałem tej niechęci do WotW. Jedyna poważna wada tego score to niska oryginalność. To jak Williams rozgrywa suspense i sceny grozy to po prostu mistrzostwo.

[Wawrzyniec]

Destroyer!!

To nie zwykły Destroyer. To jest Super Star Destroyer "Executor" najpotężniejszy statek w całej Galaktyce

Tęsknię za Williamsem Sad

Ja też i tutaj nie mogę się zgodzić z tym zarzutem. Gdyż akurat film Spielberga bez muzyki Williamsa to byłoby dla mnie świętokradztwo. Czekam na "Tintina"

A w sumie gdyby nie "kolesiostwo" Bruckheimera to nie miałbyś co na "Prince of Persia" czekać, gdyż za muzykę odpowiadałby naturalnie Patrick Doyle

[bladerunner]

Nigdy nie rozumiałem tej niechęci do WotW. Jedyna poważna wada tego score to niska oryginalność. To jak Williams rozgrywa suspense i sceny grozy to po prostu mistrzostwo.

90% osób na tym forum WotW się nie podoba, podobnie jak 90% nie podoba się X-men. Więc powinieneś wiedzieć jakie to uczucie, jak wszyscy piszą, że do kosza a drudzy zachwyceni.

Ależ jest wiele kompozycji nisko oryginalnych a jakże świetnych i dobrze ocenianych przez wszytkich.

[Marek Łach]

Czy ja wiem. Akurat myślę, że w przypadku WotW można by znaleźć silne, obiektywne argumenty za wysoką jakością tej inteligentnej muzyki.