JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#496 Post autor: DanielosVK » ndz lis 13, 2011 00:01 am

Ja też! :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#497 Post autor: Wojteł » ndz lis 13, 2011 00:02 am

Ja uwielbiam ten soundtrack zapuszczać na zimę. Piękna, melancholijna muzyka. Dobra do przemyśleń :) Cudne jest "As the water", choć ku mojemu wielkiemu smutkowi nie brzmi tak dobrze na fortepianie :(
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

hp_gof

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#498 Post autor: hp_gof » ndz lis 13, 2011 00:13 am

Wawrzyniec pisze:A wracając do muzyki do napisów końcowych, jaką John Williams tworzy, to z ostatnich lat nic nie pobije "Memoirs of a Geisha" :!: "Sayuri's Theme and End Credits" toż to mistrzostwo świata. Co prawda w filmie najpierw mamy "The Chairman's Waltz", a potem dopiero wchodzi "Sayuri's Theme and End Credits". Mimo wszystko utwór, wykonanie to czyste połączenie piękna i geniuszu.
I nie piszę tego, gdyż zależy mi na tytule fanoboya No.1 tylko dlatego, że uwielbiam, a wręcz kocham muzykę do "Memoirs of a Geisha". Rety, jak tę muzykę kocham, jest taka piękna! :D
Tu się akurat zgodzę. Williams to geniusz komponowania muzyki pod napisy końcowe (jak mu się już zachce) i aranżacji swoich tematów!

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#499 Post autor: muaddib_dw » ndz lis 13, 2011 11:04 am

Wojtek pisze:Ja uwielbiam ten soundtrack zapuszczać na zimę. Piękna, melancholijna muzyka. Dobra do przemyśleń :) Cudne jest "As the water", choć ku mojemu wielkiemu smutkowi nie brzmi tak dobrze na fortepianie :(
Do tej melancholi zimą pięknie jest jeszcze posłuchać 7 lat w Tybecie oraz Prochy Angeli mmmiodzio :)

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#500 Post autor: ravaell » ndz lis 13, 2011 11:22 am

muaddib_dw pisze: Do tej melancholi zimą pięknie jest jeszcze posłuchać 7 lat w Tybecie oraz Prochy Angeli mmmiodzio :)
W ziemie to najlepsze jest Home Alone, bez dwóch zdań :D

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#501 Post autor: muaddib_dw » ndz lis 13, 2011 11:36 am

ravaell pisze:
muaddib_dw pisze: Do tej melancholi zimą pięknie jest jeszcze posłuchać 7 lat w Tybecie oraz Prochy Angeli mmmiodzio :)
W ziemie to najlepsze jest Home Alone, bez dwóch zdań :D
Zawsze słucham go na święta :)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#502 Post autor: Wojteł » ndz lis 13, 2011 15:44 pm

Swoją drogą (mini spojler) czy ten rottweiler goniący Tintina w pobliżu zamku Księżymłyn to nie było nawiązanie do parku jurajskiego? Dostał gałęzią w ryj i biegł dalej, niczym T-rex przebijający się przez kłodę :P (koniec mini spojlera)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#503 Post autor: Wawrzyniec » ndz lis 13, 2011 16:58 pm

Szczerze to jakoś nigdy nie myślałem o tym psiaku z tej perspektywy. Ale gratuluję spostrzegawczości. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#504 Post autor: Wojteł » ndz lis 13, 2011 17:38 pm

Zaraz tam spostrzegawczość, po prostu zryty beret :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

hp_gof

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#505 Post autor: hp_gof » wt lis 15, 2011 23:16 pm

Wreszcie byłem na Tintinie w Imaxie (z napisami). Film średnio mi się podobał, był trochę zbyt przewidywalny, ale nie można odmówić mu określenia "przygodówka" przez duże P! Najlepszym elementem filmu była oczywiście muzyka. Po prostu kocham Williamsa! Zasłużył sobie, żeby kupić jego płytę na 100% :)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#506 Post autor: muaddib_dw » śr lis 16, 2011 08:02 am

Słuszna decyzja oraz opinia :!:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#507 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 16, 2011 15:49 pm

hp_gof pisze:Po prostu kocham Williamsa!
Poligamia :?

Ale ogólnie to cieszę się, że muzyka Johna Williamsa Ci się podoba. :) Chociaż w sumie sam mocno bym się zdziwił, gdyby komuś muzyka Williamsa się nie podobała.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#508 Post autor: hp_gof » śr lis 16, 2011 15:56 pm

Wawrzyniec pisze:Chociaż w sumie sam mocno bym się zdziwił, gdyby komuś muzyka Williamsa się nie podobała.
Jak czasem czytam Twoje posty, to zaczynam żałować swoich słów... Dla równowagi zaznaczę, że 'War Horse' jest wg mnie do dupy. :mrgreen:
PS. Czy Was nie rozbrajały polskie tłumaczenia nazw własnych? Snowy=Miluś, Marlinspike Hall=Księżymłyn, Bagghar=Rwetes, Thompsons=Tajniak i Jawniak etc?

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#509 Post autor: Paweł Stroiński » śr lis 16, 2011 15:58 pm

Wawrzyniec pisze:
hp_gof pisze:Po prostu kocham Williamsa!
Poligamia :?

Ale ogólnie to cieszę się, że muzyka Johna Williamsa Ci się podoba. :) Chociaż w sumie sam mocno bym się zdziwił, gdyby komuś muzyka Williamsa się nie podobała.
Znam co najmniej jedną taką osobę.

Mógłbym w sumie kiedyś dla zabawy przytoczyć jego poglądy... Opadłaby szczęka.

hp_gof

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#510 Post autor: hp_gof » śr lis 16, 2011 16:00 pm

Paweł Stroiński pisze:Mógłbym w sumie kiedyś dla zabawy przytoczyć jego poglądy... Opadłaby szczęka.
Dawaj! Będzie wreszcie jakaś rozrywka :D

ODPOWIEDZ