Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Już się cieszyłeś, ze nie ma wyrazistych tematów. 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
U Desplata też nie ma i co? 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
hp_gof
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Nie cieszyłem się, tylko wytknąłem niekonsekwencję w opiniach niektórych użytkowników tego forumWawrzyniec pisze:Już się cieszyłeś, ze nie ma wyrazistych tematów.
-
Jedi-Master
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Mi score bardzo się podoba, może jestem jakiś dziwny, ale Dunkierka też. Blade Runnera słucham gęsto i prędko nie zejdzie z głośnika.Widzę że jednak kwestia sprzedania tego na allegro coraz bardziej wydaje się realna.
Cała sprawa rozchodzi się o to jak będzie wyglądało wydanie podstawowe bo jeżeli nie będzie wielkiej różnicy w trackliście, a zabieg będzie kosmetyczny np: odchudzenie z piosenek i jakiegoś utworu góra dwóch to będzie trochę słabo
Film oglądałem w kinie z dwójką kolegów i tak jestem zachwycony, ale określenie arcydzieło to na razie na wyrost. Jestem fanbojem pierwszego Blade Runnera i jemu daję 10/10, sequel dostaje ode mnie 8,5/10 bardzo dobry i inteligentnie zrobiony film. Dzisiaj rządzą marvele i inne efekty, akcja non stop bez oddechu, brak rozkoszowania się obrazem tylko paka popcornu, cola i filmowy rollercoaster.
Bardzo mi smutno, że nowy Runner może się okazać finansową klapą młodzież w dzisiejszych czasach nie dorosła do kina smutne, ale prawdziwe
Ostatnio zmieniony pn paź 09, 2017 17:37 pm przez Jedi-Master, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Co akurat nieco potwierdza interpretację Wawrzyńca
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Jak widać młodzież na początku lat 80. też nie dorosła kina, skoro i wtedy BR nie odniósł sukcesu.Jedi-Master pisze: ↑pn paź 09, 2017 17:25 pmBardzo mi smutno, że nowy Runner może się okazać finansową klapą młodzież w dzisiejszych czasach nie dorosła do kina smutne, ale prawdziwe![]()
Puenta z tego taka, że to nie kwestia "dorosłości", tylko po prostu nieadekwatności BR do potrzeb szerokiego audytorium. Co oczywiście nie jest tożsame z jakością tego produktu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Stawiać przed trybunałami to mogą może tacy tolerancyjni radykałowie jak Ty, Wawrzku
Ja mogę sobie co najwyżej pokręcić z dezaprobatą główką, posnuć refleksje na temat trendów i dalej ignorować tak jak ignorowałem "postępowe" dokonania i eksperymenty takich wybitnych czarodziejów brzmienia jak Wallfische, Holkenborgi i Balfowie tego świata. Nad Hansem spuszczam zasłonę milczenia, jako, że to on jest patriarchem tej wesołej gromadki, to on kreuje trendy i kierunki w większości współczesnej muzyki filmowej i to jego przede wszystkim chcą w swoich projektach widzieć filmowcy - nawet jeżeli ma drugi credit, stworzył tylko temat czy jest executive music producerem jak w ostatnim niesławnym terminatorowym bękarcie. Jedna jaskółka (Interestellar) wiosny nie czyni, Hans jest wypalony twórczo i tyle w temacie.
I jeszcze wracając do BR2049, to przy odsłuchu poza filmem mogę dodać jedną rzecz: w cholerę tam dronów. Taka ironia losu, nieprawdaż?
Ja mogę sobie co najwyżej pokręcić z dezaprobatą główką, posnuć refleksje na temat trendów i dalej ignorować tak jak ignorowałem "postępowe" dokonania i eksperymenty takich wybitnych czarodziejów brzmienia jak Wallfische, Holkenborgi i Balfowie tego świata. Nad Hansem spuszczam zasłonę milczenia, jako, że to on jest patriarchem tej wesołej gromadki, to on kreuje trendy i kierunki w większości współczesnej muzyki filmowej i to jego przede wszystkim chcą w swoich projektach widzieć filmowcy - nawet jeżeli ma drugi credit, stworzył tylko temat czy jest executive music producerem jak w ostatnim niesławnym terminatorowym bękarcie. Jedna jaskółka (Interestellar) wiosny nie czyni, Hans jest wypalony twórczo i tyle w temacie.
I jeszcze wracając do BR2049, to przy odsłuchu poza filmem mogę dodać jedną rzecz: w cholerę tam dronów. Taka ironia losu, nieprawdaż?

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
że co?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Adam fantazjujący na temat wyrzucenia Johannssona z projektu niestety nie potrafi tego zauważyć, to prawda 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
RETRODRONY są spoko najwyraźniej 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Jedi-Master
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach młodzieży nie spodoba się nic gdzie nie ma nadmiaru akcji, przepychu efektów CGI, popcornowego scenariusza itd. Filmy ambitniejsze nie interesują ludzi, bo albo są bez nadmiaru akcji i efektów, albo zmuszają do myślenia i refleksji. Kiedyś w czasach kiedy już na ostatnich oparach jechały wypozyczalnie video znajomy, który prowadził jedną z nich jak wypożyczałem Watchmenów odparł, że się słabo wypożycza bo jest inny i odstaje prawie wszystkim co ludzie lubią w kinie o superbohaterach jest ambitniejszy i nie wypożycza się prawie mimo tego, że jest bardzo ciekawy i piękny wizualnie, ma dobry scenariusz i idealnie odwzorowuje rzeczywistość komiksową Strażników. Na półce w moim pokoju stoi komiks Watchmen Alana Moorea i Davea Gibbonsa, kolega lubi komiksy i chciał przeczytać widział film, ale jak zobaczył jaka to cegła 436 stron podziękował. Dzisiejsi ludzie nie lubią się przemęczać i w sztuce jakiejkolwiek szukają tylko zabawy i rozywki, a nie sztuki dla niej samej. Co nie znaczy,że zabawa i rozrywka się nie liczy np: lubię i kocham Star Warsy mimo, że to kino czysto rozrwkowo-popcornowe, ale fajnie nie to co dzisiejsze blockbustery. Chodzi o to by nie tylko ograniczać się do samej rozrywki, ale od czasu do czasu sięgnąć po coś ambitniejszego. Więc chodzi mi o dzisiejsze czasy gdzie nie tylko Blade Runner się nie przyjął, ale i inne inteligentne projekty. Co do Runnera to fakt podzielam zdanie o nieadekwatności tego obrazu do potrzeb szerokiego audytorium dla tego produktu. Z Watchmenami zresztą jest podobnieJak widać młodzież na początku lat 80. też nie dorosła kina, skoro i wtedy BR nie odniósł sukcesu.
Puenta z tego taka, że to nie kwestia "dorosłości", tylko po prostu nieadekwatności BR do potrzeb szerokiego audytorium. Co oczywiście nie jest tożsame z jakością tego produktu.
-
Mefisto
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Jezu jaka siara ten score. Nie wierzę, że to aż dwóch chłopa + pomagierzy nad tym siedziało, bo takie coś to gotowy wysmażyć pierwszy lepszy fanboj w piwnicy na samplach. Nie ogarniam też, co takiego JJ musiał napisać, że nie stykało i trzeba to było zastąpić tą tanią podróbą rodem ze śp. stadionu X lecia. Jasne, klimat to jakiś ma, ale to samo mogę powiedzieć o dzisiejszym wietrze na zewnątrz. Tymczasem BR2049 to naprawdę praca bliska parodii. A jeśli film jest taki jak muzyka to aż żal...
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Film na szczęście jest lepszy, a score rzeczywiście, brzmi jakby Wallfisch zasiadając do syntezatora osuną brzuch na klawisze, a Hans to nagrał i wypuścił
A wyrzucenie JJ to chyba rzeczywiście tylko i wyłącznie podłoże marketingowe, zareklamujmy muzę nazwiskiem Zimmera, będzie szum i limitowane wydania dla fanów, bo muza brzmi jak coś co śmiało mógłby dostarczyć Islandczyk. Score w filmie robi tło i jakoś nie wiele go, w pierwszej części filmu opisuje głównie miasto i te gardłowe chóry, w 2-3 scenach nawet robią robotę, a ogólnie mamy dużo ciszy, dopiero pod koniec i w finale panowie biorą się już niestety za akcję.
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
NO MORE DRONE MUSIC... Oh, wait. 
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
i zapomniałeś o NO MORE RCP SHIT COMPOSERS 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński