JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#31 Post autor: Adam » śr lut 22, 2012 22:23 pm

EPIC FAIL. nie wiesz co Cię ominęło :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#32 Post autor: Mystery » śr lut 22, 2012 22:28 pm

Wawrzyniec pisze:Sample 4 utworów z płyty:

http://www.colosseum.de/product_info.ph ... 8ohr8dgcu4

Motherfuckin' Powell is back bitchez! 8) Brzmi to tak jak powinno brzmieć, zapowiada się dobry score. :)
Takie sobie, choć to tylko 4 klipy. Za wiele tu się nie spodziewam i szczególnie na to nie czekam, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to raczej półka Rio, nawet okładka podobna :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#33 Post autor: Wawrzyniec » śr lut 22, 2012 22:29 pm

Czy EPIC FAILEM jest fakt, że jestem osobą bardzo zajętą, zapracowaną i sumienną. :? Jest różnica, między "nie miałem okazji przesłuchać", a "leję na to ciepłym moczem".

Ale dobrze to jest temat o najnowszej pracy Powella, która mnie przynajmniej po tych 4 króciutenieczkich fragmentów przekonała i pozytywnie nastawiła.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#34 Post autor: Mefisto » pn mar 05, 2012 17:40 pm

Takie se - trochę Ice Age, trochę Hortona i mamy Lorax. Na plus długość albumu, na minus brak świeżości, a i trochę nudy jest, choć generalnie muzyczka lekka, z polotem. Odstawiłby Powell te animacje, bo słychać, że już mu powoli bokiem wychodzą.

3 / 5

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#35 Post autor: Adam » pn mar 05, 2012 17:40 pm

czyli zgodnie z przewidywaniami kaszanka :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#36 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 05, 2012 17:42 pm

Kaszaną byłoby, gdyby Mefisto wystawił 2/5, a wystawił 3/5.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#37 Post autor: Mefisto » pn mar 05, 2012 17:45 pm

i myślę nad dodatkową połówką, ale filmu nie znam jeszcze (w USA niezłe otwarcie :shock: )

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#38 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 05, 2012 17:47 pm

Ponoć to animacja z przesłaniem ekologicznym i chyba na podstawie dość znanej książki. Chociaż zwiastun trochę mnie przeraził swoim nadmiarem pstrokatych kolorów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#39 Post autor: Adam » pn mar 05, 2012 17:48 pm

Mefisto pisze:i myślę nad dodatkową połówką, ale filmu nie znam jeszcze (w USA niezłe otwarcie :shock: )
szli zobaczyć czołówkę Brajana :P 8)
#FUCKVINYL

Templar

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#40 Post autor: Templar » pn mar 05, 2012 18:24 pm

Adam pisze:szli zobaczyć czołówkę Brajana :P 8)
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#41 Post autor: Adam » pn mar 05, 2012 18:26 pm

taka prawda :D ileż mozna chodzić na te głupie bajki, co miech nowa wchodzi do kin - do wyżygania.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#42 Post autor: Mystery » pn mar 05, 2012 18:35 pm

Mefisto pisze:Takie se - trochę Ice Age, trochę Hortona i mamy Lorax. Na plus długość albumu, na minus brak świeżości, a i trochę nudy jest, choć generalnie muzyczka lekka, z polotem. Odstawiłby Powell te animacje, bo słychać, że już mu powoli bokiem wychodzą.

3 / 5
Pełna zgoda, rozhukana orkiestra, śladowe chóry, trochę powera, ale nic ponad Powellowskie animacyjne standardy. Braknie jakiegoś konkretniejszego, lepiej wyeksponowanego tematu przewodniego, wkrada się nuda, ale dobrze, że nie jest długo, toteż połyka się to wszystko w miarę bezproblemowo, choć liczne zmiany nastrojów potrafią wytrącić nieco z równowagi. Tak jak się można było spodziewać główną atrakcję stanowi tu "Thneedville Chase", ale nie brakuje tu innych wybijających się momentów, chociażby druga połowa "At The Park". Jak dla mnie Rio jednak lepsze.

A otwarcie doprawdy spektakularne, decydenci z Disneya pewnie są zazdrośni, bo takiego w najbliższy weekend nawet by sobie wyśnili :wink:
Adam pisze:taka prawda :D ileż mozna chodzić na te głupie bajki, co miech nowa wchodzi do kin - do wyżygania.
Akurat Lorax to pierwsza nowa animacja w tym roku :P W 4 dni zarobi, więcej niż TinTin ogółem :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#43 Post autor: Adam » pn mar 05, 2012 18:36 pm

bo Szpilberg się dawno skończył. co projekt to gorszy od poprzedniego. nawet go już akademia nie lubi :lol:
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#44 Post autor: Mefisto » pn mar 05, 2012 19:01 pm

Wawrzyniec pisze:i chyba na podstawie dość znanej książki.
dude, Dr Seuss to w USA bóg dla dzieci

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: JOHN POWELL - DR. SEUSS' THE LORAX (2012)

#45 Post autor: Tomek » pn mar 05, 2012 20:28 pm

Adam pisze:bo Szpilberg się dawno skończył. co projekt to gorszy od poprzedniego. nawet go już akademia nie lubi :lol:
Widziałeś w ogóle Tintina?
Obrazek

ODPOWIEDZ