Gdzieś czytałem, że początkowo film miał nie zawierać w ogóle muzyki, a teraz ponoć w wydaniu DVD/Blu-ray jest opcja do wyboru z/bez, żeby widz sam sobie mógł wybrać

Ale nie mogę znaleźć potwierdzenia w necie, czy tak faktycznie jest. No w każdym razie jak producenci sami proponują wycięcie muzyki to coś jest na rzeczy

Nie no, żartuję

Ale fakt, jest taka "klątwa" czy jak kto woli: tendencja, że są nominowani i potem wygrywają kompozytorzy, którzy biorą się albo znikąd (Bource) albo nie należą do ścisłej czołówki, choć pracują w branży. Wygrywają Oscara za jednorazowe osiągnięcie (w sumie nagradzamy za konkretną pracę w konkretnym roku, więc nie mówię, że to źle), a potem znikają. Może Price nie zniknie, ale też trudniej mu będzie się przebić wyżej. Ale może nie będzie miał tego problemu. Jednak kategoria muzyczna rzadko zaskakuje, więc pewnie się skończy na Oscarze dla Grawitacji.