Jaka to melodia? ODCINEK 4: Black Tuesday

[Bucholc Krok]

Nie ma takiego, który słyszał wszystko i to nie jest problem zadającego. A co do przyjemności to mamy o niej trochę inne pojęcie. Mnie bardziej satysfakcjonuje odgadnięcie trudniejszej zagadki.

[Adam]

oki to inny przykład - dam tutaj do zagadki muze np. Lorenca czy Dębskiego, której nikt w zyciu nie słyszał bo istnieje ona tylko na kompie kompozytora i na moim, i co? będę miał satysfakcję że nikt tego nie zgadnie? mi o coś takiego chodzi uważam skromnie, że dajesz najtrudniejsze zagadki, i jak widać nikt po kilku dniach po raz kolejny nie może odgadnąć.. ale oczywiście to nie zarzut - tylko skromna opinia, oczywiscie to sprawa zadającego co daje.. tak tylko chciałem napisać swoją opinie

[Bucholc Krok]

oki to inny przykład - dam tutaj do zagadki muze np. Lorenca czy Dębskiego, której nikt w zyciu nie słyszał bo istnieje ona tylko na kompie kompozytora i na moim, i co?

I się ośmieszysz nieznajomością regulaminu.

[Adam]

heh znów "ośmieszysz" .. to był przykład tylko!

[Bucholc Krok]

No to Ci odpowiadam, że takich zagadek nie można dawać.. Właśnie z tego powodu.

[Adam]

wiem chciałem tylko zademonstrować mechanizm na przykładzie..

[Bucholc Krok]

Ale co to za przykład? Płyta ma być oficjalnie wydana właśnie dlatego, żeby był do niej dostęp dla każdego. Choćby w mp3.

[Adam]

WIEM przestań się czepiać bo to był tylko przykład za zwrócenie uwagi na skalę tematu..

I gwarantuję Ci że mogę Ci dać zagadkę z oficjalnie wydanej płyty którą kupiło tylko 5 osób na krzyż więc wyjdzie na to samo jaky nie istniała

[Althazan]

A ja z innej beczki (i nie odnoszę tego do aktualnej zagadki, piszę ogólnie): z tego co pamiętam (oczywiście to nie wymóg regulaminowy), fragmenty do odgadnięcia miały być fajne, takie cool, rozszerzające horyzonty. Co prawda to kwestia gustu, ale powiedzcie po ilu z podanych zagadek pomyśleliście: "O Dżizas, jakie to super, ciekawe, czy reszta jest podobna - jak tak, to jak mogłem tego nie znać??!! Chcę to mieć!!!"

[Bucholc Krok]

WIEM przestań się czepiać bo to był tylko przykład za zwrócenie uwagi na skalę tematu..

Nie widzę żadnego problemu.

I gwarantuję Ci że mogę Ci dać zagadkę z oficjalnie wydanej płyty którą kupiło tylko 5 osób na krzyż więc wyjdzie na to samo jaky nie istniała

Jeśli wyszła oficjalnie to problem mają odgadujący. I nikomu nic do tego. Poza tym są 3 etapy podpowiedzi. Ile było takich zagadek, które zostały rozwiązane dopiero po podpowiedziach? Zdecydowana większość. Przecież nie chodzi o to, żeby odgadnąć 10 sekund po zadaniu...

[Bucholc Krok]

Co prawda to kwestia gustu, ale powiedzcie po ilu z podanych zagadek pomyśleliście: "O Dżizas, jakie to super, ciekawe, czy reszta jest podobna - jak tak, to jak mogłem tego nie znać??!! Chcę to mieć!!!"

Może z 10 mnie zainteresowało (bez "dżizasów"). Ale jeszcze żadnej płyty nie "zorganizowałem".

[Althazan]

Może z 10 mnie zainteresowało (bez "dżizasów"). Ale jeszcze żadnej płyty nie "zorganizowałem".

Sporo. Mnie może ze dwie...

[Bucholc Krok]

Które?

[Althazan]

Które?

Bez trwałych efektów pamięciowych... Tym gorzej...

[Bucholc Krok]

Ja też bym nie wymienił, ale chyba mam gdzieś zapisane.