
STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011)
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Przecież Bates nie przestał i zerżnął Blade Runnera w Watchmenach. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
dopisz jeszcze datę wypowiedzi żeby było dla potomnychKoper pisze:o, kurwa, LOLWawrzyniec pisze:W sumie to zaczynam powątpiewać w to całe RCP.

#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Przecież to hater.
Poza tym to jakiś amator-hater. Chociaż zaraz, profesjonalni krytycy, którzy jadą po filmie, to też haterzy. Czyli wszyscy, którzy jadą po Transach to haterzy pozbawieni krzty obiektywizmu. 



Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
ci którzy usiłują wcisnąc kit że to gorsze od dwójki.. widać że w życiu nie oglądali żadnych transów nawet bajki 

#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Przecież gościu pisze, że nie widział poprzednich Transów. Po prostu stwierdził, że ten film jest gówno wart i tyle. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
czyli nie ma pojęcia o czym pisze jak nie oglądał innych..
"krytycy"
"krytycy"

#FUCKVINYL
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Akurat w tym przypadku g**no wart jest recenzent, który bez znajomości dwóch poprzednich filmów, zabiera się za pisanie recenzji trzeciego...DanielosVK pisze:Przecież gościu pisze, że nie widział poprzednich Transów. Po prostu stwierdził, że ten film jest gówno wart i tyle.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Dokładnie, nawet jak się ocenia gówno, trzeba wiedzieć skąd pochodzi.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Tak w ogóle, to długo już zastanawiam się nad zjawiskiem internetowych krytyków. To wdzięczny temat na pełen goryczy artykuł, który chyba w niedługim czasie popełnię, bo wspomniany wcześniej przykład zabierania się za coś, co tak na dobrą sprawę się nie zna, to tylko jeden z wielu przykładów jak beznadziejny poziom krytyki w tym momencie uprawia się w Internecie. Czasami robi się niektóre recenzje tylko po to, aby sobie pojechać po jakimś albumie, które z zasady traktuje się jako gówno. Niektórzy piszą również tylko po to, aby wywołać sensację, dyskusję... naprawdę ciekawe przypadki można znaleźć w sieci 


Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
a daleko trzeba szukać? Marek Łach i drugi Tomasz na tym forum to co robią o kazdym rcp czy popkornowym filmie? to samo. jadą po wszystkim z góry co nie hambitne a szczególnie po popkornowych filmach czy muzyce które z góry są obśmiewane jak choćby na przykłądzie T3 na których żaden jeszcze nie był a już wyroki wyferował. ale jak napisałem na szczęście to nie recenzenci decydują czego ludzie słuchają, co kupują, na co chodzą i co się społeczeństwu podoba, więc niech sobie pisują swoje elaboraty dalej.
#FUCKVINYL
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Ale tak co do recenzji, to nie bardzo rozumiem oburzenia, że zrecenzował nie znając wcześniejszych części. Przecież te filmy tylko śladowo łączą się fabułami (o ile o czymś takim można było w ogóle mówić w jedynce i dwójce), więc niby czego nie zrozumiał oglądając trójkę bez znajomości poprzednich? Gdyby chodziło, nie wiem, o LOTRa czy Pottera, sprawa byłaby inna. Ale tutaj? Bez przesady. Tego typu film ma się bronić samodzielnie. Inna sprawa, że recenzja jest słaba, ale to nie względu na to czy oglądał czy nie.
Adaś - buziaczki :*
Adaś - buziaczki :*
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
odezwał się nie-recenzentAdam Krysiński pisze:a daleko trzeba szukać? Marek Łach i drugi Tomasz na tym forum to co robią o kazdym rcp czy popkornowym filmie? to samo. jadą po wszystkim z góry co nie hambitne a szczególnie po popkornowych filmach czy muzyce które z góry są obśmiewane jak choćby na przykłądzie T3 na których żaden jeszcze nie był a już wyroki wyferował. ale jak napisałem na szczęście to nie recenzenci decydują czego ludzie słuchają, co kupują, na co chodzą i co się społeczeństwu podoba, więc niech sobie pisują swoje elaboraty dalej.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
dawno skończyłem z reckami jakbyś nie zauważył
machłem jeszcze tylko niektóre które współwydałem..
a wracając do tematu postu
- http://www.maintitles.net/reviews/trans ... -the-moon/

a wracając do tematu postu

#FUCKVINYL