Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#286 Post autor: Marek Łach » śr lip 20, 2011 16:31 pm

Ja się w sumie mogę podpisać pod wypowiedzią Mystera, choć po tej dawce krytyki jaką zaserwował ocena 3,5 aż dziwi. ;)

Temat faktycznie jest słaby i bez polotu - takie motywiki w Mumii czy Judge Dredd robiły za jednorazowe tło. Wygląda na to, że Alan jest jednym z tych kompozytorów, którzy po prostu nie mają już pomysłów na melodie i piszą je ot tak na odwal się. Temat owszem, łatwo się zapamiętuje, ale głównie dlatego, że a) jest prościutki, b) jest tak aranżowany, jakby Silvestri krzyczał: SŁYSZYCIE?! SŁYSZYCIE?! TU JEST TEMAT PRZEWODNI!! SŁYSZYCIE?! Gdzie ten Silvestr z lat 90...

Ogólnie album wydaje się męczący (ale po pierwszym przesłuchaniu nie chcę definitywnie oceniać), underscore jak to u Alana nudnawy, muzyka akcji strasznie wtórna!, temat główny też wydaje się zupełnie nie rozwijać - zamiast tego Silvestri wkleja go w całości albo fragmentami i tyle. Tak naprawdę poza szerokim użyciem blachy niewiele w tej muzyce jest tematycznego polotu z lat 90-tych.

Oryginalność leży i kwiczy, tu już nie chodzi o sam styl, tylko o otwarte wycinanie fragmentów wcześniejszych ścieżek. Brmi to tak, jakby Alanowi w ogóle ten score nie był do niczego potrzebny, machnął go od niechcenia dla wysokiego czeku i wrócił do swojej winnicy. Ale mimo to: muzyka trzyma poziom, jest dobrze zorkiestrowana, nie opiera się wreszcie na ciągłych ostinatach. A więc 3/5.

Zanim ktoś popadnie w zachwyt, niech zastanowi się, czy CA ma start do Super 8 czy Priesta. Moim zdaniem - nie.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14343
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#287 Post autor: lis23 » śr lip 20, 2011 16:33 pm

Tu się zgodzę. Na pewno bogate symfoniczne brzmienie wpływa na pewne walory muzyki, ale nigdy nie uczyni z jej lepszej kompozycji, niż jest w rzeczywistości. Jak muza jest dobra, to może być zagrana nawet na samym grzebieniu :wink:
Tyle że ja mam już dość tych kiczowatych prac,które niczego nie wnoszą a tylko są - muzyka filmowa stała się bardzo ... popowa?,miałka?,niezauważalna?,ma po prostu być i tyle,brak jakiś większych ambicji
zgodzę się że samo granie na orkiestrę nie sprawi ze dana praca będzie dobra ale dla mnie jest to + dla każdej takowej pracy,gdyż z reguły elektroniki nie lubię.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#288 Post autor: Wojteł » śr lip 20, 2011 16:38 pm

A ja nawet nie mam miejsca na dysku żeby zassać nowego Silvestra i to jest moi drodzy dopiero epic fail :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#289 Post autor: Mystery » śr lip 20, 2011 16:40 pm

Marek Łach pisze:Ja się w sumie mogę podpisać pod wypowiedzią Mystera, choć po tej dawce krytyki jaką zaserwował ocena 3,5 aż dziwi. ;)
No bo wiesz, score jest na orkiestrę, więc głupio mi za takie granie dawać gołą tróję :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#290 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 20, 2011 16:48 pm

Mystery Man pisze:A co do tegorocznej muzyki akcji Potter Desplata jednak górą.

The Tunnel, Underworld, Dragon Flight, Panic Inside Hogwarts, The grey lady, Battlefield, Broomsticks and Fire, Neville the hero, Showdown, Voldemort's end > Kruger Chase, "Howling commando's montage", "Hydra train", "Motorcycle mayhem", "Invasion", "Flight on the flight deck"
Biedny Young :cry: Rzeczywiście jak to chyba Mefisto stwierdził, jest jednym z najmniej docenianych kompozytorów :cry: A przecież już swoim jednym "Vampire Train" pokazał wszystkim co to znaczy action-score.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#291 Post autor: Mystery » śr lip 20, 2011 16:52 pm

A co ma do tego biedny, niedoceniany Young? Napisałem tylko, że Potter Desplata jest górą przy Kapitanie Ameryce. Szukasz byle pretekstu, by wkleić płaczącego emotionika :wink:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14343
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#292 Post autor: lis23 » śr lip 20, 2011 16:55 pm

Szczerze?,mi się action score z CA słucha lepiej niż tego z nowego Pottera,u Desplata jest tylko / o dziwo / więcej tematyki,bo tu mamy tylko jeden temat głównego bohatera ale z tą akcją to bym aż tak nie przesadzał.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#293 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 20, 2011 17:01 pm

Mystery Man pisze:A co ma do tego biedny, niedoceniany Young? Napisałem tylko, że Potter Desplata jest górą przy Kapitanie Ameryce. Szukasz byle pretekstu, by wkleić płaczącego emotionika :wink:
Nie zabrzmiało to tak, jakby Desplat skomponował najlepszy action-score roku, a z tym jako wielki miłośnik muzyki do "Priesta" ja zgodzić się nie mogę.

A płaczących emotikonków nigdy za wiele :P Zaraz wkleję kolejne, gdyż nie chcesz wkleić, że kompozytorem "Johna Cartera" jest Michael Giacchino :mrgreen: :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#294 Post autor: Mystery » śr lip 20, 2011 17:10 pm

lis23 pisze:Szczerze?,mi się action score z CA słucha lepiej niż tego z nowego Pottera,u Desplata jest tylko / o dziwo / więcej tematyki,bo tu mamy tylko jeden temat głównego bohatera ale z tą akcją to bym aż tak nie przesadzał.
Action score z Pottera stanowi po prostu dla mnie większą gratkę. W "Kapitanie" nie było niczego czego bym wcześniej u Alana nie słyszał, orkiestra pędzi na tym samym marszowym schemacie, a u Desplata jedno "Underworld" dostarcza mi wielu niesamowitych wrażeń, emocji i frajdy, których muzyce Silvestriego brak.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14343
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#295 Post autor: lis23 » śr lip 20, 2011 17:16 pm

Bo ja wiem?," Underworld ' to akurat jeden ze słabszych utworów z nowego Pottera,mnie znudził ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#296 Post autor: Mystery » śr lip 20, 2011 17:23 pm

lis23 pisze:Bo ja wiem?," Underworld ' to akurat jeden ze słabszych utworów z nowego Pottera,mnie znudził ;)
A dla mnie obok "Vampire Train", "Vault heist" czy "World's Worst Field Trip" to jeden z najlepszych akcyjniaków roku :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#297 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 20, 2011 17:25 pm

"Underworld" :? :?: To jest tyle ciekawszych kawałków na scorze do Pottera, a Mystery akurat jeden z najnudniejszych musiał wybrać :? OK, wolny kraj, jego wola :wink:

P.S. Może administratorzy przeniosą ten fragment dyskusji do właściwego działu :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#298 Post autor: Mystery » śr lip 20, 2011 17:30 pm

Wawrzyniec pisze:"Underworld" :? :?: To jest tyle ciekawszych kawałków na scorze do Pottera, a Mystery akurat jeden z najnudniejszych musiał wybrać :? OK, wolny kraj, jego wola :wink:

P.S. Może administratorzy przeniosą ten fragment dyskusji do właściwego działu :wink:
No nie wiem, jeden z najlepszych utworów akcji Desplata, a wy marudzicie :wink:

Panzer
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 1
Rejestracja: śr lip 20, 2011 17:46 pm

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#299 Post autor: Panzer » śr lip 20, 2011 17:48 pm

Alan Silvestri ostatnio zaczyna pisać muzykę do jednego filmu na rok - Beowulf (2007), cisza w 2008r., Drużyna A (2010) i Kapitan Ameryka (2011). Wyjątkiem był rok 2009.
Ostatnio zmieniony śr lip 20, 2011 18:07 pm przez Panzer, łącznie zmieniany 1 raz.

hp_gof

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#300 Post autor: hp_gof » śr lip 20, 2011 17:51 pm

Też uważam, że Underworld jest jednym z ciekawszych utworów akcji na płycie Pottera. Jest po prostu różnorodny.
Więcej nie zaśmiecam już tego tematu.
Kapitan jest dostępny na pebie.

ODPOWIEDZ