TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#31 Post autor: Adam » sob lip 09, 2011 14:25 pm

bo to akurat prawda co Pokemon teraz napisał :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#32 Post autor: Koper » ndz lip 10, 2011 13:48 pm

Akurat prawda to jest to, że 90% filmów i muzy współczesnej to jeśli nie crap, to najwyżej przeciętniactwo no i co? :P A że to się przekłada na tematy na forum, to cóż pozostaje pisać o kolejnych pożal się boże "dziełach" Raminów, Jabłońskich, Zanellich, Balfów i innych wynalazków? GENIUSZ, SZOK i MEGAKULT jak Kryszardinho? :P

Słucham sobie tego Iwashiro i tak niby dobra muza, porządnie rozpisana i w ogóle ale czegoś tu brakuje, nie ma tu czegoś co by naprawdę zachwyciło i jakoś nie mogę złapać dobrego kontaktu z tym scorem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#33 Post autor: Marek Łach » pn gru 26, 2011 14:14 pm

Nadrabiając skośnych przed końcem roku sięgnąłem z obawami po Iwashiro i jak zwykle się rozczarowałem. Dla mnie to najbardziej przeceniany z kompozytorów Orientu. Fullmetal Alchemist jest pozbawione wyobraźni, polotu, o technice nie wspominając - muzyka akcji (tak jak w kiepściutkim Red Cliff) to powtarzanie przez 5 minut jednego rytmu, krok wstecz w stosunku do czegokolwiek, co piszą ludzie pokroju Giacchino, Powella, Desplata w Hollywoodzie. W ogóle wszystko brzmi strasznie ubogo, aranżacje są cieniutkie i banalniutkie. Liryka radzi sobie jako tako, chyba dlatego, że nie potrzebuje jakiejś wykwintnej techniki, żeby dobrze brzmieć. Poza tym, Iwashiro zrzyna Gladiatora (Aria to na przykład wyraźne dziecko temp-tracku)...

Słuchając takich ścieżek nie dziwię się, że fani muzyki poważnej mają w pogardzie filmówkę - symfonika w wykonaniu Taro to taka orkiestrowość dla ubogich.

2,5/5

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#34 Post autor: Adam » pn gru 26, 2011 16:00 pm

Obrazek
Maras EPIC FAIL.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#35 Post autor: Koper » pn gru 26, 2011 16:12 pm

Dlaczego Epic Fail? Ja bym dał pół oczka wyżej ale i tak Iwashiro to dla mnie taki orientalny odpowiednik Tylera. Gościu pisze taką megapoprawną muzę, bez finezji i polotu. Zdarza mu się coś tam w okolicach czwórki, coś co jest nawet fajne i przyjemne, ale na pewno nie to. Dla mnie to jest muza z gatunku: przesłuchać - zapomnieć. Do obierania kartofli to się może i nadaje.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#36 Post autor: Adam » pn gru 26, 2011 18:41 pm

widac ze nie sluchales nic z jego tworczosci :) i on nie ma akcyjnych scorów a dwa wymienione przykłady wyżej to wymuszenie tempami i rodzynki w jego dyskografii.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#37 Post autor: Koper » pn gru 26, 2011 18:45 pm

a ktoś twierdził że ma?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#38 Post autor: Kaonashi » wt kwie 30, 2013 23:40 pm

No tu się nie zgodzę z Koprem, że ten score jest przeciętny. Znalazłem w nim wiele smaczków. Ciekawy action (nie przepadam za tą formą, ale tu mnie bardzo zaintrygowała) underscore też całkiem, całkiem. Score cierpi trochę na długości, ale da się to przeżyć. Brakuje tylko jakiegoś reprezentacyjnego utworu. 3,5/5.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#39 Post autor: Koper » śr maja 01, 2013 16:14 pm

Jeśli nie zgadzasz się ze mną, że przeciętny (co ciekawe, dajesz raptem o 0,5 więcej jak ja :D), to zastanawiam się co powiesz Markowi, który uważa ten OST za cieniutki. :P
Ja podtrzymuję, że jest przeciętny. Co z tego, że jest tu parę fajnych mometnów. W każdym przeciętnym scorze znajdzie się parę fajniejszych momentów. Jakby nie było żadnych, to by był słaby. :D
A generalnie Iwashiro miał lepsze, już o innych twórcach z Azji nie wspominając.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#40 Post autor: Kaonashi » śr maja 01, 2013 16:34 pm

Daje tylko 0,5 wyżej ze względu na wady które wymieniłem. Po prostu nie nazwałbym tego "przeciętnym", bo dla mnie jest na czym ucho zawiesić
Koper pisze:Jeśli nie zgadzasz się ze mną, że przeciętny (co ciekawe, dajesz raptem o 0,5 więcej jak ja :D), to zastanawiam się co powiesz Markowi, który uważa ten OST za cieniutki. :P
Ale on w ogóle niemalże hejtuje Iwashiro, więc wiesz... To tak jakby gadać z Pawłem o Soule'u :wink:
Koper pisze:A generalnie Iwashiro miał lepsze, już o innych twórcach z Azji nie wspominając.
Pełna zgoda.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

#41 Post autor: Koper » śr maja 01, 2013 16:45 pm

Ale wady powodują, ze ten score niczym szczególnym się nie wyróżnia i jest do szybkiego zapomnienia. Ja nie mam miejsca na dysku na takie średniactwa. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ