TARO IWASHIRO - FULLMETAL ALCHEMIST (2011)

[Pokemon]

Fuckin' to i może...

Pan Koper jak zwykle jest pretensjonalnym bucem (<- zmieniłem słowo, które tutaj było. trochę za mocne wcześniejsze się mi wydało;))... A czemu tak sądzę? Bo Pan Koper jest wiecznie niezadowolony. Nowy score na orkiestrę? Kupa. Score z dużą dozą elektroniki? Kupa. Nowy film? Sieczka i bzdura dla bezmózgów itp. Pan Koper musi być strasznie nieszczęśliwym człowiekiem skoro tak bardzo nie znosi swego hobby;).

P.S.

Z góry przepraszam wszystkich urażonych. Poza Panem Koprem. Bo jest on pretensjonalnym bucem. Opinia z zewnątrz, więc może być niesprawiedliwa. Wybaczcie.

[Adam]

ważne że dla Kopra makaroniarska geriatria jest fuckin' i to się liczy

[DanielosVK]

A dla Adama wszystko epic, szok i megakult.

[Adam]

bynajmniej nie, co widać po moich ocenach

[Adam]

i wreszcie przesłuchałem Myster i Ty temu dałeś tylko 3,5? Iwashiro znów to zrobił! Ma rozmach skurwiel Zaskakująco zmienne klimaty na tej płycie i sporo nowoczesnego brzmienia (to zdecydowanie najbardziej "współcześnie" brzmiący jego score!), muzyka przebojowa i bez kompleksów, bez hermetyczności.. słychać nawiązania do 2, 3 poprzednich prac ale to tylko fanboj uchwyci przecież to Top5 tego roku, a do finalnego Top10 bankowo się wpisuje. konkurencyjne Gaku przy tym to pryszcz! Dobrze zrobiła Tarowi ta prawie 2 letnia zupełna przerwa od czasu gdy napisał 5 scorów w rok

utwór 3 jak na razie utworem roku, a cały score oceniam na mocne 4. bajka! Taro dzięki za zaskoczenie bo nie liczyłem na to

i przy okazji angielska tracklista oraz dane o wykonawcach:

01. Kenzan! ~Introduction~ 0:46
02. Climax of a Pathless Trail 5:15
03. Uninvited Guest 7:55
04. Lone Alchemist 1:58
05. Flying Assault 4:39
06. Ashley's Recollection 2:50
07. The Black Bat Squadron 4:10
08. Anthem of the Sun 1:21
09. Uncovering a Dark Past 3:11
10. Mountain of Sorrow 3:29
11. Transforming Star 1:33
12. Julia's Heartbeats 3:41
13. Tragic Campaign 5:33
14. Exam of the Soul 2:09
15. Thoughts together 1:35
16. Aria Tribute 3:28
17. Transient Voices of Life 4:08
18. Ancient City ~Outroduction~ 3:12

Performed by Tokyo Philharmonic Orchestra
Conducted by Taro Iwashiro

Solo Violin like a Fiddle: Toshihiro Nakanishi
Tin Whistle: Takashi Yasui
Mandola, Balalaika & Bouzouki: Hideki Wachi
Latin Percussions: Yuhki Sugawara
Male Vocals: Shinichi Ikeda, Shinji Baba, Tsuneo Osawa, Joe Moriya
Soprano: Eiko Koizumi
Acoustic Piano & Keyboard: Taro Iwashiro
Co-Arrangement and Midi Programming: Hide Fukasawa

[Koper]

Fuckin' to i może...

Pan Koper jak zwykle jest pretensjonalnym bucem (<- zmieniłem słowo, które tutaj było. trochę za mocne wcześniejsze się mi wydało;))... A czemu tak sądzę? Bo Pan Koper jest wiecznie niezadowolony. Nowy score na orkiestrę? Kupa. Score z dużą dozą elektroniki? Kupa. Nowy film? Sieczka i bzdura dla bezmózgów itp. Pan Koper musi być strasznie nieszczęśliwym człowiekiem skoro tak bardzo nie znosi swego hobby;).

P.S.

Z góry przepraszam wszystkich urażonych. Poza Panem Koprem. Bo jest on pretensjonalnym bucem. Opinia z zewnątrz, więc może być niesprawiedliwa. Wybaczcie.

LOOL

Who the fuck is Pokemon?

Bynajmniej biedny Pokemonie, jestem całkiem szczęśliwym człowiekiem. I nie jest mi do szczęścia potrzebne uważanie prac Taro Iwashiro za geniusz i arcydzieło. Zwłaszcza, że - powiedzmy sobie szczerze - żadnej klasyki gatunku tu nie widzę.

[Adam]

Koper przechodzi do natarcia widzę

[Koper]

Bynajmniej. Czekam na te geniusze Iwashiro. Może Pokemon jakieś wymieni.

[Adam]

tyle że on mówił ogólnie Koprze a nie o Taro

[Koper]

A co mnie obchodzi jego ogólna opinia o mnie. Niech sobie założy swoje forum i tam dyskutuje o mnie, jeśli taki jestem ciekawy. Może mnie tam mieszać z błotem i wypisywać, co mu się żywnie podoba. Tu piszemy o muzyce filmowej. Natomiast Ty, Adamie, wszędzie wyskakujesz z "geniuszem", "megakultem", "szokiem" itp., zarówno przy ścieżkach tego wartych, jak i (w 90%) przy ścieżkach "tylko" dobrych czy nawet poprawnych, średnich. Co mnie po troszę śmieszy, po troszę drażni, a dla równowagi coś tam odpisuję... Ale to tak tłumaczę Pokemonowi, bo chyba nie zaczaił chłop.
Swoją drogą jak ktoś powie, że teraz Polska w piłkę to cieniuje i to nie te czasy, jak zdobywaliśmy medale na MŚ, to dla Pokemona też będzie pretensjonalnym bucem, nieszczęśliwym człowiekiem? Biedny ten nasz naród.
A Iwashiro to dobry composer, ale już nie róbmy z każdego co umie skrobnąć na orkiestrę geniusza. Bo i zaraz jakiś McNeely będzie geniuszem albo inny Randy Miller.
Wracając do "Full Metal Alchemist" to na razie tylko wstępnie udało mi się przesłuchać, więc wypowiem się dopiero za czas jakiś, ale geniusza to tu nie ma, panie...

[Adam]

ale ja nie pisałem że to geniusz i megakult

[Koper]

No patrz - to się zgadzamy!

[Adam]

baaa napisałem nawet że geniusze i megakulty u Iwashiro się wypstykały jak i u Williamsa czy Hornera. także nie oftopuj

[Pokemon]

Who the fuck is Pokemon?

It is I:D.

I nie chodzi o samego Iwashiro. 90% pańskich postów to zwyczajny hejting. Tu crap, tam shit, tu gówno, tudzież produkt dla debili, w najlepszym zaś razie - przeciętniak... Ewidentnie źle się Pan czuje w XXI wieku;).

[Mefisto]

No i Koper oberwał