Tyler Bates - Conan
Re: Tyler Bates - Conan
Ostatnio zastanawiałem się co to z tego filmowo i muzycznie wyjdzie. Mam to do siebie że jestem optymistą, więc nawet po słabym trailerz,e mam nadzieję że będzie w obraz przy którym nie będziemy kwiczeć z zażenowania... Niedługo ma wyjść kolejny zwiastun, a wówczas się zobaczy co i jak.
Co do muzyki -
Na bank nie będę słuchał żadnych sampli, mp3 ani innych cudów dopóki nie obejrzę filmu - podobnie zrobiłem z Avatarem i Expendables i udało mi się wytrzymać.
Pamiętam jak popsułem sobie Rambo 4 znając muzykę - w czasie oglądania filmu, znałem perfekt muzę więc wiedziałem kiedy skończy się dana scena, ile sekwencji akcji jeszcze zostało itd...
Conan, nieważne jaki by był muzycznie to jednak score dopiero po filmie. Co mnie cieszy, to fakt że Bates mówił że porzuci synty, oby tylko nie było gitar...
I może być ok...
Co jeszcze dość ważne - nie wiem czy znacie powieści o Conanie - ale książkowy Conan to ZUPEŁNA przeciwstawność filmu Millusa. Główny bohater ma inny charakter, inną osobowość, znacznie więcej tam walk, chodzenia po kolana we krwi, brutalności i elemntów fantasy. Wyznawcy opowiadań Howarda traktują film Millusa dość surowo, i nieco im się nie dziwię bo jako adaptacja Conan Barbarzyńca nie ma prawa bytu.
Conan Barbarzyńca to film, który kocham - za jego atmosferę, klimat, muzykę i niesamowitą siłę która siedzi gdzieś w kadrach obrazu. Ale film Millusa niech zostanie tym czym jest a jeśli producenci chcą z nowej wersji wysmażyć coś bliższego opowiadaniom - jestem za.
Co do muzyki -
Na bank nie będę słuchał żadnych sampli, mp3 ani innych cudów dopóki nie obejrzę filmu - podobnie zrobiłem z Avatarem i Expendables i udało mi się wytrzymać.
Pamiętam jak popsułem sobie Rambo 4 znając muzykę - w czasie oglądania filmu, znałem perfekt muzę więc wiedziałem kiedy skończy się dana scena, ile sekwencji akcji jeszcze zostało itd...
Conan, nieważne jaki by był muzycznie to jednak score dopiero po filmie. Co mnie cieszy, to fakt że Bates mówił że porzuci synty, oby tylko nie było gitar...
I może być ok...
Co jeszcze dość ważne - nie wiem czy znacie powieści o Conanie - ale książkowy Conan to ZUPEŁNA przeciwstawność filmu Millusa. Główny bohater ma inny charakter, inną osobowość, znacznie więcej tam walk, chodzenia po kolana we krwi, brutalności i elemntów fantasy. Wyznawcy opowiadań Howarda traktują film Millusa dość surowo, i nieco im się nie dziwię bo jako adaptacja Conan Barbarzyńca nie ma prawa bytu.
Conan Barbarzyńca to film, który kocham - za jego atmosferę, klimat, muzykę i niesamowitą siłę która siedzi gdzieś w kadrach obrazu. Ale film Millusa niech zostanie tym czym jest a jeśli producenci chcą z nowej wersji wysmażyć coś bliższego opowiadaniom - jestem za.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Tyler Bates - Conan
Turek pisze: Co jeszcze dość ważne - nie wiem czy znacie powieści o Conanie - ale książkowy Conan to ZUPEŁNA przeciwstawność filmu Millusa. Główny bohater ma inny charakter, inną osobowość, znacznie więcej tam walk, chodzenia po kolana we krwi, brutalności i elemntów fantasy. Wyznawcy opowiadań Howarda traktują film Millusa dość surowo, i nieco im się nie dziwię bo jako adaptacja Conan Barbarzyńca nie ma prawa bytu.
Oj, to prawda. Ja osobiście powieści nie czytałem, ale mój kuzyn, który się na nich wychował, strasznie pojechał film.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
Posłużę się cytatem z Luke'a Skywalkera, kiedy Yoda kazał mu wyciągnąć X-Winga z bagien na Dagobah: "Żądasz niemożliwego".Turek pisze:Co mnie cieszy, to fakt że Bates mówił że porzuci synty, oby tylko nie było gitar...

Bates bez gitar - NEVER


Ale muszę się zgodzić z Wami co do samej teorii o filmie Milliusa i książkach Howarda. W sumie miałem okazję przeglądnąć nawet parę komiksów na bazie książek Howarda i też mają one mało wspólnego z filmem "Conan Barbarzyńca". W sumie to "Conan Niszczyciel" jest już bliższy Howardowej wizji od "jedynki". Dlatego może i nie ma nic złego, że postanowiono wierniej oddach ducha książek, ale mimo to i tak zwiastun i główny bohater mnie do tego filmu nie przekonują.
Zaś film "Milliusa" może rzeczywiście należy traktować jako dzieło autonomiczne.
A pamiętacie może tę animowaną serię, która chyba dawno temu leciała w godzinach popołudniowych na TVNie:
http://www.youtube.com/watch?v=2x_4nCj4TI0
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tyler Bates - Conan
Dla mnie nowy Conan może nie mieć prawie nic wspólnego z książkami, które umówmy się - nie są, delikatnie mówiąc, wybitnymi dziełami literatury. Ot takie opowiastki, które Howard wysmażył w odpowiednim miejscu i czasie. Żeby filmowy Conan był dobry, nie może być po prostu nastolatkowy i napakowany CGI. Cała oś fabularna, czy charakter Conana, to kwestie zupełnie elastyczne.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
Ej, no, dajcie spokój, wy już nie macie o czym dyskutować? Wiadomo, że to kolejna hollywoodzka szmira nad którą nie ma sensu się rozwodzić, tym bardziej przed premierą 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
OK, widziałem nowy zwiastun, nie będzie PG13 bo krew się leje strumieniami
ale poza tym to będzie typowy szajsowy produkt dla popcornożerców. Jedyne czego żałuję to, że to badziewie będzie się tytułować "Conan the Barbarian" tak samo jak megakult z 1982. 


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Tyler Bates - Conan
Koper pisze:nie będzie PG13 bo krew się leje strumieniami
pierwsze zdanie chyba wyklucza drugieale poza tym to będzie typowy szajsowy produkt dla popcornożerców.

NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
Dlaczego? A czymże są kolejne sequele Piły albo jakieś tam teen shit horror movies w 3D?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tyler Bates - Conan
Czyżby w nowym trailerze znowu przygrywała cool rockowa muzyczka? Wolę nie oglądać. 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
No, ba, w końcu to taki cool "Conan"
A szczerze mówiąc to to epatowanie krwią w tym R-Trailerze jest wręcz żałosne. Zupełnie jakby twórcy chcieli nam udowodnić: "Patrzcie jak brutalny film nakręciliśmy". 


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Tyler Bates - Conan
http://www.conanthebarbarianin3d.com/
To co leci w tle to najprawdopodobniej fragment muzyki Batesa...
To co leci w tle to najprawdopodobniej fragment muzyki Batesa...
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Tyler Bates - Conan
a spodziewałeś się, że będzie?? 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Tyler Bates - Conan
Wiecie to ino jakiś mroczny fragment underscoru... Zobaczymy co będzie dalej. W każdym bądź razie ja dziś w ramach poprawienia nastroju posłucham re-recu Barbarzyńcy 

Re: Tyler Bates - Conan
http://www.fantasy.fr/articles/view/172 ... eload=true
Nie powiem, klimatyczne te zdjęcia, co też bardzo ważne niezwykle Howardowskie...
Nie powiem, klimatyczne te zdjęcia, co też bardzo ważne niezwykle Howardowskie...