ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#31 Post autor: hp_gof » ndz maja 29, 2011 17:19 pm

Sam Adaś jesteś EPIC FAIL, mnie się podoba :P Ładne motywy, dobrze się słucha. Czego innego oczekiwać od muzyki do francuskiego dramatu? Oryginalności? Ja tu słyszę to, co u Desplata cenię najbardziej. I kropka. Jakbyście postawili sobie przed oczami Piratów i porównali z Córką robotnika, to do razu Desplat z góry dostaje 4 hehehe :P
Zazwyczaj nie słucham muzyki Olo do francuskich filmów, bo jest mdła i niewyraźna, tym razem pozytywnie zostałem zaskoczony. Wolę to od Tree of Life, sorry was bardzo :)
PS. Może arie są trzeszczące, bo słuchaliśmy score'u z ruskiej stronki? :P :P :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#32 Post autor: Mystery » ndz maja 29, 2011 17:23 pm

Córką robotnika
Córką studniarza :P
PS. Może arie są trzeszczące, bo słuchaliśmy score'u z ruskiej stronki?
Ja słuchałem na music me. A to trzeszczenie jest zamierzone i ja nigdy czegoś takiego nie kupowałem.

Nie mogę dać 4 dla pracy, której będę słuchał tylko w połowie, nawet jak jest ona dobra. Oceniam całość, a nie fragmenty, które mi się podobają. Przez takie źródłowe rzępolenie w tym roku już "Woda dla Słoni" sporo utraciła.

hp_gof

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#33 Post autor: hp_gof » ndz maja 29, 2011 17:30 pm

Mystery Man pisze:Córką studniarza :P
Studniarz to też robotnik :P Kanałowy :P
Mystery Man pisze:Nie mogę dać 4 dla pracy, której będę słuchał tylko w połowie.
Oj, tak to jest, jak się słucha tylko płyty :P A jak byś w tym układzie ocenił OST do 'Fantastic Mr Fox'? Tam score również jest non stop przerywany piosneczkami... Ja tam Córkę studniarza biorę w całości, z całym posagiem :) Nie wybrzydzam :D
Poza tym materiał źródłowy - "Core'ngrato" mnie kręci, nawet z trzeszczeniami, zwłaszcza w wersji na wiolonczelę (notabene performed by żona Desplat).

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#34 Post autor: Mystery » ndz maja 29, 2011 17:37 pm

A jak byś w tym układzie ocenił OST do 'Fantastic Mr Fox'?
Słucham tego i nie przejmuję się piosenkami :P
http://www.amazon.com/gp/product/B003AD ... A32X0ECK5J
A wracając do oryginalnego albumu tam przynajmniej reszty szło słuchać, a niektóre kawałki jak te Delerue były najjaśniejszymi momentami ścieżki :) Od "Core 'ngrato" i "J'ai Rêvé D'Une Fleur" głowa pęka :wink:
Poza tym materiał źródłowy - "Core'ngrato" mnie kręci, nawet z trzeszczeniami, zwłaszcza w wersji na wiolonczelę (notabene performed by żona Desplat).
To jeszcze ujdzie, bo się nie drą :wink: Albo taki "La Fille Perdue", świetny kawałek, ale te trzaski z początku lekko go zabijają.

hp_gof

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#35 Post autor: hp_gof » ndz maja 29, 2011 17:43 pm

Ja nie lubię additional music do Pana Lisa... A co do oryginalnego soundtracku, to płyta leży na półce, a na kompie mam sam score bez piosenek i problemu brak, słucham tylko to, co mnie interesuje. Nie widzę powodu, żeby nie zrobić tak z Córką studniarza. A że pozostanie 20 minut Desplata, no cóż, widocznie tyle było trzeba do filmu :) Hehehe, tak się zastanawiam, jakbyście ocenili płytę Tree of Life, gdyby wydano Desplata razem z całym materiałem źródłowym :D
Ostatnio zmieniony ndz maja 29, 2011 17:46 pm przez hp_gof, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#36 Post autor: Wawrzyniec » ndz maja 29, 2011 17:45 pm

hp_gof pisze:Ja nie lubię additional music do Pana Lisa...
A kto za nią odpowiada?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#37 Post autor: Mystery » ndz maja 29, 2011 17:47 pm

Wawrzyniec pisze:
hp_gof pisze:Ja nie lubię additional music do Pana Lisa...
A kto za nią odpowiada?
Delerue :mrgreen:

hp_gof

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#38 Post autor: hp_gof » ndz maja 29, 2011 17:49 pm

Nie wiem kto, to są Abbey Road Mixes, więc pewnie dźwiękowcy :D No sorry, nie chce mi się słuchać czterech wersji "Trains"/"High-Speed French Train", przy czym wszystkie są tym samym nagraniem, zmodyfikowanym 4 razy...

PS. Mówiąc additional music mam na myśli to: http://www.amazon.com/gp/product/B003AD ... A32X0ECK5J , a tam nie ma Delerue tudzież piosenek.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#39 Post autor: Adam » ndz sie 14, 2011 07:40 am

wtf? :? przeca nawet fanboje Olka się zgadzają że to słaby score.

http://www.movie-wave.net/?p=1748
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#40 Post autor: Mystery » ndz sie 14, 2011 10:16 am

Score jest dobry, tylko album hierowy.

hp_gof

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#41 Post autor: hp_gof » ndz sie 14, 2011 12:02 pm

Score jest standardowy. Desplat nie dostał wyzwania, więc napisał kolejny kawałek w swoim stylu. Co nie przeszkadza, żeby muzyka była jednocześnie dobra.

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3241
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#42 Post autor: swordfish » sob sie 27, 2011 21:06 pm

Zaczęłem słuchać i w pierwszym utworzę słyszę wyraźnie kołysanką Komedy "Rosemary's Baby" - brakuje mi jeszcze głosu kobiecego z wokalizą la la la la ...

Kopia Desplata:

http://www.youtube.com/watch?v=JbNjSkwO_KM

Oryginał Komedy:

http://www.youtube.com/watch?v=VQFwW8eA ... re=related

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#43 Post autor: Arthur » sob sie 27, 2011 21:14 pm

Adam ma rację, smęty jakich mało. Idealna muza do kopania studni, widzę tą dramaturgię po ukończeniu roboty stojąc na jej skraju.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#44 Post autor: Koper » sob sie 27, 2011 21:16 pm

Hmm... Może są pewne podobieństwa...
A "Kołysankę" to ja najbardziej lubię w tej wersji: http://www.indiaeveryday.in/video/p/mar ... 4DduhA.htm
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: ALEXANDRE DESPLAT - LA FILLE DU PUISATIER (2011)

#45 Post autor: DanielosVK » sob sie 27, 2011 21:20 pm

Bez przesady. Podobne są, ale to nie kopia.

Ja kołysankę najbardziej lubię w tej wersji:

http://www.youtube.com/watch?v=ggjwKHvAh7U
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ