Czasami niektóre soundtracki zyskują za drugim, trzecim razem jak je przesłuchamy. Przynajmniej tak u mnie jest


Marek Łach pisze:O matko, nawet fani RCP po tym jadą? Czyli to by było na tyle, jeśli chodzi o rzekomy powrót Zimmera do formy...
Rety nie dramatyzujmy, już za rok mamy "The Dark Knight Rises", po drodze "Sherlock Holmes 2" i już pozamiatane. Każdemu się trafiają gorsze score'y. Jakoś reputacja Shore'a po ostatnim roku wielce nie ucierpiała.czoug pisze:Pare lat zajmie mu naprawienie reputacji.
Ale nie rozumiem, w jakim celu jest tu przytaczany Howard Shore, twórca wokół którego oczekiwania i baza fanów jest zupełnie inna.Wawrzyniec pisze: Rety nie dramatyzujmy, już za rok mamy "The Dark Knight Rises", po drodze "Sherlock Holmes 2" i już pozamiatane. Każdemu się trafiają gorsze score'y. Jakoś reputacja Shore'a po ostatnim roku wielce nie ucierpiała.
Ale i tak dla 99% słuchaczy będzie to muza Hansa. Zresztą Hans przecież wszystko tam kontroluje i zatwierdza, także wiedział co tam Margesson pichci i sam przypieczętował to swoim nazwiskiem.Ele pisze:Akurat Hansa reputacja dużo na tym nie straci, bardziej Margesson.