PIRATES OF THE CARIBBEAN - temat zbiorczy

[Tomek]

Dla mnie oba określenia są bardzo blisko OK, Hannibal - znakomity, The Ring/The Ring 2 - bardzo dobre

[DanielosVK]

Właśnie tak. :)

[Wawrzyniec]

OK, Hannibal - znakomity, The Ring/The Ring 2 - bardzo dobre

"Hannibal" - wybitny. Z "The Ring" się zgadzam.

A reakcja z "Prometeuszem" to zupełnie jakbym napisał, że najlepiej, aby za ten projekt wziął się Tyler Bates Akurat Zimmer mógłby skomponować bardzo ciekawą ilustrację i na pewno byłby przy tym projekcie bardzo zmotywowany niż przy produkcjach Bruckheimera.
Dobra jestem w mniejszości: Bardzo chcę, aby Hans Zimmer skomponował muzykę do "Promoteusza" Ridleya Scotta.

[Tomek]

Dlaczego w mniejszości, ja też chcę (jeżeli nie chce zatrudnić kogoś w typie Young, Gordon czy Goldenthal . Bo i we współczesnej filmówce, nie ukrywajmy, mało jest kandydatów 'godnych' ilustracji "Obcego".

Tylko nie Srajfeld, tylko nie Srajfeld, tylko nie Srajfeld...

[Wawrzyniec]

Uwielbiam score Goldenthala Zresztą sami widzicie, że jest w mej skromnej kolekcji Ale bardzo mi się podobało, że każda część niosła ze sobą nowego kompozytora, z nowymi pomysłami. I tak też chyba wolałbym kogoś "nowego". Young, bardzo proszę Gordon - o to byłoby mocne Czy też właśnie Zimmer, dla którego taki projekt byłby niezłą motywacją. Większą od 4 części "Piratów z Karaibów"

[Adam]

A reakcja z "Prometeuszem" to zupełnie jakbym napisał, że najlepiej, aby za ten projekt wziął się Tyler Bates

a po co z jednej skrajności w drugą tak odrazu?

Akurat Zimmer mógłby skomponować bardzo ciekawą ilustrację

50 na 50

i na pewno byłby przy tym projekcie bardzo zmotywowany niż przy produkcjach Bruckheimera.

BO? rzucasz frazes a ja sądzę że znów byśmy mieli 50 współkompozytorów. Zimmer bierze tylko projekty przy których nie musi nic robić. Czasem wyjątek zrobi dla reżyserów-przyjaciół. A jak wiemy ze Scottem przyjaźni ni ma, bo od wieków nie pracują razem.

[Wawrzyniec]

i na pewno byłby przy tym projekcie bardzo zmotywowany niż przy produkcjach Bruckheimera.

BO? rzucasz frazes

Pewnie Ciebie przykładem "Inception" nie przekonam.

a ja sądzę że znów byśmy mieli 50 współkompozytorów.

Znowu "Inception".

Zimmer bierze tylko projekty przy których nie musi nic robić.
Czasem wyjątek zrobi dla reżyserów-przyjaciół.

Nie zgadzam się. Właśnie głównie bierze się za projekty przyjaciół, znajomych, czy też osób z którymi należy utrzymywać kontakty.

"Rango" Verbinskiego, z którym współpracował, czy też właśnie "Piraci" dla Bruckheimera, plus wiadomo od czasu do czasu jakaś animacja Dreamworksa, z którym też jest chyba związany.

A jak wiemy ze Scottem przyjaźni ni ma, bo od wieków nie pracują razem.

Tak rozumując, to Spielberg nie lubi Zimmera, gdyż nigdy nie skomponował muzyki do jego filmu.

[Adam]

Pewnie Ciebie przykładem "Inception" nie przekonam.

napisałem wyżej że robi wyjątki dla przyjaciół i Incepcja jest tego przykładem.

"Rango" Verbinskiego, z którym współpracował, czy też właśnie "Piraci" dla Bruckheimera, plus wiadomo od czasu do czasu jakaś animacja Dreamworksa, z którym też jest chyba związany.

come on, Rango to kandydat do antymuz, nie wspominając o tym że robiło to 50 chłopa.

Tak rozumując, to Spielberg nie lubi Zimmera, gdyż nigdy nie skomponował muzyki do jego filmu.

to nie ma nic do rzeczy - stwierdziłem fakt że nie pracują razem od dobrych kilku lat.

Tak w ogóle to dyskusja w tym temacie została zakoczona bo Hans nie komponuje do aliena. Jak będzie oficjalny news kto robi score to wtedy będziemy gadać bo narazie to dywagacje co by było gdyby zupełnie zbędne.

[Paweł Stroiński]

Hans "tęskni za Ridleyem" i "czasami gadają", tyle mogę powiedzieć tutaj od siebie. Rozumie jednak, że Ridley poszedł inną drogą.

Z Kingdom of Heaven odszedł bez żadnych problemu, poszło o to, że jakby się tym zajął, to by nie wyrobił się ze Spanglish, które robił dla swojego najlepszego przyjaciela. Jamesa L. Brooksa.

[DanielosVK]

Ile on ma tych najlepszych przyjaciół?

[Arthur]

Verbiński, wspomniany Brooks i Herzog. Bo ci w minifilmiku wystąpili o Hansie:)

[DanielosVK]

No i rzekomo JNH. Nolan? Mam wrażenie, że jeszcze o kimś wypowiadał się jako przyjacielu.

[Paweł Stroiński]

Nolan, Brooks, JNH, Malick (spytany, czy chce jeszcze kiedyś z nim pracować odpowiedział mi: "Nie, jeśli mamy pozostać przyjaciółmi), Ridley Scott ("Rozmawiamy, brakuje mi go").

[Wawrzyniec]

A to już teraz spokojniej przyjmuję fakt, że przy "Tree of Life" pracuje Desplat
Verbinski, Howard czy Spielberg to pewnie plasują się w kategorii "dobrzy znajomi". A Bruckheimer z Bayem pewnie w kategorii, "znam i pójdę się z nimi spotkać, ale gdybym miał możliwość to wolałbym nie"

[Wawrzyniec]

Króciutko Hans Zimmer o najnowszych "Piratach". Oczywiście zaznaczam, że video nie dla każdego:

http://www.traileraddict.com/trailer/pi ... ans-zimmer