
Largo Winch II - Alexandre Desplat
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
No co, trójeczka. Nie to co inne "dzieło" Battle: Los Angeles, które dostało tam 2 

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
to żaden argument bo tam każda nowość z popkornowego kina dostaje 2
a tutaj hambitny Desplacik i trójczyna - słabiuuutko panie 


#FUCKVINYL
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Nawet Rio i Puchatek dostały po 3Adam Krysiński pisze:to żaden argument bo tam każda nowość z popkornowego kina dostaje 2a tutaj hambitny Desplacik i trójczyna - słabiuuutko panie

Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
bo Southall jest ten tego i go kręcą zwierzątka jak widać



#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Żeby nie było ja naprawdę nie przekreślałem tego score'u na początku, ale niestety nie spodobał mi się. Początek fajny, ciekawe wykorzystanie hornerowego instrumentu, ale po za tym to... No właśnie co po za tym
Nic. Ten score jakoś po mnie przepłynął. Parę fajnych fragmentów, ale brakowało mi jakieś łupnięcia. Wiem, że to thriller, ale ten underscore jakoś mało ciekawy.
Niestety zawód, może dam tej płycie jeszcze jedną szansę, ale na razie 2/5.

Niestety zawód, może dam tej płycie jeszcze jedną szansę, ale na razie 2/5.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
No wiecie. Ja tu ładnie wszystko napisałem, a reakcja jest jakbym zupełnie bez słuchania ocenił ten score za samo nazwisko. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Zamienić "bez słuchania" na "po jednym odsłuchu" i już jest ok. Bo chyba więcej niż raz nie przesłuchiwałeś?Wawrzyniec pisze:No wiecie. Ja tu ładnie wszystko napisałem, a reakcja jest jakbym zupełnie bez słuchania ocenił ten score za samo nazwisko.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Po 2 tygodniach od jedynego odsłuchu stwierdzam że Horner trzyma formę, nic więcej nie pamiętam:)
Czekam na minireckę dla przyszłych słuchaczy, bo nie znalazlem nic ciekawego:P
Czekam na minireckę dla przyszłych słuchaczy, bo nie znalazlem nic ciekawego:P
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Dobrze przesłuchałem ten soundtrack już z 4 razy. W ostateczności może byłbym w stanie podnieść ocenę do 3.0. Gdyż mimo wszystko technicznie jest na bardzo dobrym poziomie, napięcie dobrze jest budowane i posiada ta muzyka kilka fajnych wstawek. Mimo to ten score nie ma jakiejś siły przyciągania. I jak miałbym wracać do jakiejś pracy Desplata to na pewno prędzej sięgnę po "Ghost Writera" niż po "Largo Wincha II".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Nie ma się co rozwodzić nad Largo Winchem II, bo to nie jest przykład szczytowej formy Desplat. Nie jest to nic szczególnego, a zarazem trzyma minimalny poziom (jak na Desplat; choć nadal ogólnie wysoki). Od dwójki wolę muzycznie pierwszą część, choć do kilku utworów z dwójki będę wracał. A ponieważ jest to kontynuacja jakiejś serii, jest to dobry przykład tego, że Desplat każdy film traktuje oddzielnie i podchodzi do niego indywidualnie, zachowując tylko minimum ciągłości w serii, i w Largo Winch II pojawia się w niewielu miejscach tematyka z części pierwszej. Myślę, że podobnego podejścia możemy się spodziewać przy ostatnim Potterze. Wszystko przed nami.
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
Zgadza się, nie jest to na pewno Desplat w jakiejś szczytowej formie, ale uważam, że jest lepszy od anonimowej nieco jedynki. Na plus (choć nie wiem czy to na plus...) uciekanie się do bournowskiej stylistyki score'ów Powella (bardzo fajne "Infiltration" i kilka innych momentów na albumie w tym stylu), takie grube, zadziorne użycie instrumentów dętych do muzyki akcji, coś co chyba dziś kompozytorzy (i podejrzewam, że filmowcy) zapomnieli, że śmiało to można wykorzystywać w akcji, śliczne dwa kawałki "Maluani" i "Love in the Water". Na minus - jest niestety trochę nudziarskiego underscore'u, lekka przypadłość niektórych albumów Desplata i przez to oczywiście zbyteczna długość powyżej 1 godziny grania... No i praca wymaga na pewno więcej niż jednego przesłuchania. Jak dla mnie nawet OK i daję ***1/2

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Largo Winch II - Alexandre Desplat
3,5 to jednak moim zdaniem za dużo. W ostateczności mogę dać 3. Tutaj niestety muszę użyć argumentu Adama: Wiadomo, że z punktu widzenia technicznego to wysoki poziom, pewnie w filmie spisuje się dobrze (ale też raczej jako nic więcej jak tło), ale jednak jakaś przyjemność ze słuchania też powinna wynikać, a niestety przy "Largo Winch II" nie wynika.
#WinaHansa #IStandByDaenerys