.
Wawrzyniec pisze:A nie lepiej osobny temat założyć do tak w sumie ważnego pytania? Zwłaszcza, że też należy jeszcze zrozumieć co rozumiemy pod słowem super, i czy zamierzamy ograniczać się tylko do bohaterów Marvela, czy też DC też bierzemy. I jak liczymy Batmany itd. itd. itd. ...bladerunner pisze:Jaki jest wasz ulubiony superbohaterowokomiksowy score?
Wawrzyniec pisze:Cytuję sam siebie z innego tematu:
A nie lepiej osobny temat założyć do tak w sumie ważnego pytania? Zwłaszcza, że też należy jeszcze zrozumieć co rozumiemy pod słowem super, i czy zamierzamy ograniczać się tylko do bohaterów Marvela, czy też DC też bierzemy. I jak liczymy Batmany itd. itd. itd. ...
, czyli spidermany, batmany, itd.
.
Można podawać głębsze wyjaśnieniaDanielosVK pisze:"Batman Returns". Reszta jest milczeniem.
Jak tak, to ja nie dam rady. Gdyby były trzy to bym zrozumiał, ale jeden, ciężko, za ciężko i ja nie dam rady. 
Niezła Gąska Goska , Goskalis23 pisze:Dwa pierwsze miejsca:
" Batman Returns " - Danny Elfman
" Superman " - John Williams
jest jeszcze trochę innych rzeczy,parę prac Elfmana,drugi i trzeci " X-Men ",a nawet i " Ghost Rider " wypadł ciekawie - mam nadzieję że w tym roku do grona muzycznie udanych ekranizacji komiksów dołączy James Newton Howard i Jego " Green Lanter "
zdecyduj się w końcu czy Batman czy Badelt . , moim ulubionym tematem jest, że tak powiem temat Supermana, ale cały score uważam, za bardzo przeciętny, nudny, mdły, a już wydanie complete jest prawie nie do przejścia . Batmanów Elfmana nie znoszę i nie toleruję również 3/5 to maks , o wiele bardziej lubię te Zimmera , bardziej pasująca do klimatu muzyka. 
. Tego już nie da się leczyć nawet.bladerunner pisze:moim ulubionym tematem jest, że tak powiem temat Supermana, ale cały score uważam, za bardzo przeciętny, nudny, mdły
Na pewno ciekawszy niż niejedne Supermany Johna W czy Batmanynadszyszkownik Kilkujadek pisze:Oczywiście, że 'Hellboy' Beltramiego
. Bez wazeliniarstwa powiem, że fajny score z tego co pamiętam, tak chyba na 4 starsy. Beltrami jak chce to potrafi. Tyle że Batmany Elfmana są SŁUCHALNE a te Zimmera nie za bardzo i tylko JMH je ratuje - oj,pamiętam moje rozczarowanie po zakupie soundtracku do " Batman Begins ": mój ulubiony bohater komiksowy i jeden z ulubionych kompozytorów,a tu taka kicha ... męczące,nudne i mało słuchalnebladerunner pisze:
Trochę się tych scorów nasłuchałem od X-menów, po Spidermany, Ghost Ridery, Hulki czy Supermany, Batmany, trochę animacji też liznąłem.
No więc tak
No i tym samym doszedłem do wniosku, że moim ulubionym scorem jest ta słaba nielubiana Geneza HGW
