John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: John Williams - co dalej?

#601 Post autor: Mefisto » ndz kwie 03, 2011 21:18 pm

Upadł brakiem muzyki do animacji ;)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#602 Post autor: Tomek » ndz kwie 03, 2011 22:51 pm

Sorry, dalej nie rozumiem Twojej argumentacji (albo może nie czaję Twojej ukrytej ironii ;).

Opinie Mefista ze strony fm.pl na temat poszczególnych ścieżek Williamsa, Johna:

Black Sunday (4.5) - "Amen. Swoją drogą ciekawe co z tym fanem - czekał 30 lat na tą brakującą ścieżkę czy nie? :)" Amen, do opinii Marka - "Geniusz. Jeden z najlepszych thrillerów, jakie w życiu słyszałem."
Star Wars (4.5) - "Klasyka pełną gębą. Gdyby nie ta płyta nie byłoby dziś muzyki filmowej w takiej formie, jaką znamy. "
The Empire Strikes Back (5) - "Imperial March, The Asteroid Field, Yoda's Theme - komentarz zbędny"
Raiders of the Lost Ark (5) - "Hehe, myślałem, że już macie tą reckę. Jak widać została ta luka zapełniona porządnym tekstem. A ocena nie może być inna. "
Return of the Jedi (5)
Indiana Jones and the Temple of Doom (4) - "Dla mnie nieco przykrótki ten album. No i nie umywa się jednak do pozostałych dwóch pozycji. Mimo to i tak ocena wysoka."
Indiana Jones and the Last Crusada (5) - "Znowuż myślałem, że to mieliście :D Ale lepiej późno niż później :D"
Far and Away (4)
Schindler's List (4.5) - "Piękna, chwytająca za serce muzyka - jedno z lepszych dokonań Williamsa. "
Nixon (4) - "A ja tam bardzo lubię tego Williamsa - niezłe orkiestracje i potężne tematy już na wstępie. Nie narzekam na jakieś bezkształtne plamy :)"
Amistad (5) - "A dla mnie pelna piateczka - swietny Williams z porzadnymi tematami - w srodku moze lekka nuda czasem sie wdziera, ale ogólem jest bardzo pozytywnie"
SW: Phantom Menace (5) - "Bez wątpienia najlepsza muzyczna odsłona sagi. "
Angela's Ashes (3.5) - "Sam temat główny chyba nawet lepszy od Listy. Ale cała reszta, to ostra zżynka z filmografii Williamsa (nawet temat z Bliskich spotkań jest - i to deczka w deczkę niemalże!), w dodatku zwyczajnie nudna po jakimś czasie (powtarzanie jednego tematu do usranej śmierci już pomijam). Jak na wielkiego Johna to tak sobie."
The Patriot (4) - "Tez sie nie zgodze co do oceny filmu - Patriota jest do cna hmm...irytujacy, szczególnie koncówka :P Za to muzyka ladna, Williams nie zawiódl :)"
A.I. (4) - "No, kolejna porzadna recka porzadnej plyty - pamietam, ze byla to jedna z moich pierwszych prac, wiec teoretycznie za sentyment powinienem jeszcze dodac gwiazdke, aczkolwiek sama muzyke oceniam "jedynie" na bardzo dobra"
SW: Attack of the Clones (5) - "O ile saga sama w sobie poziomu nie trzyma, o tyle Williams we wszystkich 6 filmach wychodzi z tarczą. "
Harry Potter 2 (4) - "Jeśli idzie o HP, to ten album zdecydowanie najlepszy. Może to zasługa Rossa ?"
Harry Potter 3 (4) - "Wprawdzie mi o wiele bardziej przypadła do gustu współpraca Williamsa z Rossem, niemniej jednak i ta partytura jest bardzo dobra. "
SW: Revenge of the Sith (5) - "Williams przeszedł tu samego siebie - genialna kompozycja. Genialnie niedoceniona również."
War of the Worlds (1.5) - "Film średniak. Muzyka - tylko jako ilustracja do filmu średniaka. Tyle. "
Memoirs of the Geisha (5) - "Epizod III - wspaniała muzyka Geisha - równie piękna"
Munich (4) - "Fakt, na nominację ta ścieżka nie zasługuje, jednakże zaintrygowała mnie wystarczająco na 4 punkty, gwiazdki czy też inne oceny :)"
Indiana Jones 4 (4) - "Z recką się zgadzam - z argumentem o Ennio już nie bardzo. A co do oczekiwań, to chyba w przypadku takiej legendy być powinny."


O jakim upadku tutaj mówisz? :) Ale rozmawiajmy poważnie.
Obrazek

Mefisto

Re: John Williams - co dalej?

#603 Post autor: Mefisto » ndz kwie 03, 2011 23:17 pm

No dobra, to była prowokacja :P
Ale mógłby napisać w końcu coś do animacji :P

bladerunner

Re: John Williams - co dalej?

#604 Post autor: bladerunner » ndz kwie 03, 2011 23:22 pm

Mefisto pisze:No dobra, to była prowokacja :P
Ale mógłby napisać w końcu coś do animacji :P
Ta, jasne.
A kto robił ostatnio wyprzedaż takich kultów Johna i nie tylko , że mało z krzesła nie spadłem i mi się co nieco udało wyciągnąć od Ciebie :). Williams się skończył i nie mydl nam tu oczu, dobrze o tym wiesz :wink: . Normalną sprawą jest, że gusta a co za tym idzie oceny z wiekiem się nam zmieniają :) .

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#605 Post autor: Tomek » pn kwie 04, 2011 00:13 am

Mefisto pisze:No dobra, to była prowokacja :P
:P
Mefisto pisze:Ale mógłby napisać w końcu coś do animacji :P
Teraz, w jego wieku i na pół-emeryturze, trochę za późno już :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10456
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#606 Post autor: Ghostek » pn kwie 04, 2011 00:21 am

Niech już lepiej sobie daruje pisanie w ogóle. Lepiej pamiętać go za jego dobrych czasów.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - co dalej?

#607 Post autor: Wojteł » pn kwie 04, 2011 00:45 am

To samo sobie pomyślałem po przesłuchaniu Ich trolle 2: Detox :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14381
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams - co dalej?

#608 Post autor: lis23 » pn kwie 04, 2011 01:22 am

Angela's Ashes (3.5) - "Sam temat główny chyba nawet lepszy od Listy. Ale cała reszta, to ostra zżynka z filmografii Williamsa (nawet temat z Bliskich spotkań jest - i to deczka w deczkę niemalże!), w dodatku zwyczajnie nudna po jakimś czasie (powtarzanie jednego tematu do usranej śmierci już pomijam). Jak na wielkiego Johna to tak sobie."
Zależy,co kto lubi - mi tam ta powtarzalność nie przeszkadza a samą płytę ciężko było zdobyć
The Patriot (4) - "Tez sie nie zgodze co do oceny filmu - Patriota jest do cna hmm...irytujacy, szczególnie koncówka :P Za to muzyka ladna, Williams nie zawiódl :)"
To chyba najlepszy film tego reżysera,bardzo go lubię :P - na pewno jest lepszy od patetycznego " Dnia Niepodległości " i od " Godzilli ",która cokolwiek nie wyszła ;)
Harry Potter 2 (4) - "Jeśli idzie o HP, to ten album zdecydowanie najlepszy. Może to zasługa Rossa ?"
Harry Potter 3 (4) - "Wprawdzie mi o wiele bardziej przypadła do gustu współpraca Williamsa z Rossem, niemniej jednak i ta partytura jest bardzo dobra. "
Eee ... " Komnata Tajemnic " muzycznie jest dopiero trzecia - " Więzień Azkabanu " wymiata :P :D
War of the Worlds (1.5) - "Film średniak. Muzyka - tylko jako ilustracja do filmu średniaka. Tyle. "
Bardzo fajny film :P a i muzykę lubię - choć po zakupie nie byłem doń przekonany ale się przyzwyczaiłem :D
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10456
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#609 Post autor: Ghostek » pn kwie 04, 2011 09:36 am

Wojtek pisze:To samo sobie pomyślałem po przesłuchaniu Ich trolle 2: Detox :P
:D :D
Obrazek

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: John Williams - co dalej?

#610 Post autor: muaddib_dw » pn kwie 04, 2011 17:18 pm

Tomasz Goska pisze:Niech już lepiej sobie daruje pisanie w ogóle. Lepiej pamiętać go za jego dobrych czasów.
Tia a watahy pseudoartystów zaleją świat i muzyka filmowa utknie w późnej jesieni średniowiecza. Dzikie hordy Błajanów, Batesów, Balfich i im podobnych rozbestwią się, bezkarnie bezczeszcząc ostatnie ostoje tego co dobre, piękne i mądre a ostatnie światełka w tunelu zapchają swoimi pomiotami.
Nie to jeszcze nie koniec, jest jeszcze nadzieja, master Williams pierdyknie magiczną batutą, niczym Gandalf laską na moście w Khazad-Dum i pokaże gdzie jest ich miejsce w szeregu. A Tomasz Gośka po uprzednim samobiczowaniu w swej pasji krzyknie "Jednak warto było czekać na niego!!!" bowiem to co dobre nigdy nie przeminie :twisted:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: John Williams - co dalej?

#611 Post autor: DanielosVK » pn kwie 04, 2011 17:34 pm

Obrazek
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: John Williams - co dalej?

#612 Post autor: muaddib_dw » pn kwie 04, 2011 17:45 pm

Dokładnie te słowa utkwią im w głowach na dłuuuuugi czas, bo nie ma przejścia dla nich, nie ma http://www.youtube.com/watch?v=V4UfAL9f74I :lol: Bo zbliża się On a wszelki mrok przed nim obraca się w niwecz.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14381
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams - co dalej?

#613 Post autor: lis23 » pn kwie 04, 2011 19:13 pm

Williams pierdyknie dwie partytury na jesieni i pomioty od Zimmera zwieją gdzie pieprz rośnie :mrgreen: :D :lol:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: John Williams - co dalej?

#614 Post autor: DanielosVK » pn kwie 04, 2011 19:16 pm

AGWMUAHUHAUHAUAHUAUHA, no nie mogę z waszych żarcików :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10456
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#615 Post autor: Ghostek » pn kwie 04, 2011 20:32 pm

lis23 pisze:Williams pierdyknie dwie partytury na jesieni i pomioty od Zimmera zwieją gdzie pieprz rośnie :mrgreen: :D :lol:
Oby nie brzmiały tak samo.
Obrazek

ODPOWIEDZ