Harry Gregson-Williams- Cowboys&Aliens- 2011

[DanielosVK]

A może przede wszystkim niech spróbuje być kreatywny, a nie walący schematami, zrzynami i sztampą jak popadnie. :P

[bladerunner]

A może przede wszystkim niech spróbuje być kreatywny, a nie walący schematami, zrzynami i sztampą jak popadnie.

ale on wcale aż tak nie zrzyna i znowuż nie przesadzałbym z tymi schematami, a Why So Serious posłużył za temptrack bo czasu nie miał pewnie , a po za tym w filmie wypada całkiem przyzwoicie

Nawiązując do wypowiedzi Blada, ja bym na jego miejscu pana Gregsona przesiedział tydzień na takiej prerii, piaszczysto/kamiennym terenie wyciszył na spokojnie, wrócił do domu wynajął trębaczy, harmonijkarzy, co tam mu do głowy wpadnie i stworzył coś prawdziwego, naturalnego. Bo siedząc przed tym kompem w studiu nic lepszego nie wymyśli. MAcie jakieś inne rady? oprócz retired- have fun

Swoje rady napisał na oficjalnej stronie Kowbojów, żeby GW rozpisał na ookiestrę . litości, żeby tylko elektronika nie dominowała nad całą partyturą bo już ostatnio jestem nią zmęczony, zwłaszcza po Unstoppable i The Down

[Koper]

A to nie za późno już na rady? On jeszcze tego nie skomponował?

[bladerunner]

A to nie za późno już na rady? On jeszcze tego nie skomponował?

Napisałem te rady dość dawno temu, nie pamiętam dokładnie jakiś czas temu. No pewnie jest w połowie, albo już skończył.

[Wawrzyniec]

żeby GW rozpisał na ookiestrę

GW skrót zarezerwowany dla "Gwiezdne wojny". Sorry.

[Arthur]

SW to star warsy, GW to wyborcza, zostaje G-W

[Wawrzyniec]

W sumie racja. To SW oglądam, a GW, czytam, a muzykę do "Cowboys and Aliens" komponuje HGW.

P.S. W sumie kiedy nie oglądam SW, to słucham SW.

[bladerunner]

dobra, po przypomnieniu sobie co potrafi w westernach Morricone, ogłaszam do publicznej wiadomości nie czekam na ten score

[Koper]

[bladerunner]

tak przy okazji, przydałaby się recenzja il Mercenario . Trzeba uświadamiać młodzieży, żeby bzdur o genialności Jackmana czy innego Jabłońskiego nie wypisywała potem .

[Mystery]

dobra, po przypomnieniu sobie co potrafi w westernach Morricone, ogłaszam do publicznej wiadomości nie czekam na ten score

W westernach Morricone nie było kosmitów, więc....
Podejrzewam, że będzie to coś w stylu Księcia z Persji, tyle, że zamiast arabskiego zabarwienia, będziemy mieli Coplandowskie, a jak Gregson nie przesadzi z elektroniką, może być wyjść z tego nawet fajny score. Śladem Morricone tutaj raczej nie pójdzie, bardziej widzę tutaj właśnie klasyczny amerykański western w stylu Bernsteina, choć po osobie reżysera nie zdziwiłbym się jakbyśmy usłyszeli tutaj nawet elektryczne gitary Mam nadzieję, że HGW stanie jednak na wysokości zadania i przygotuje przynajmniej jakiś pełnokrwisty temat, bo oglądać Harrisona Forda w wersji przygodowej, bez żadnej żywiołowej melodii przewodniej? Tego sobie nie wyobrażam

[Koper]

tak przy okazji, przydałaby się recenzja il Mercenario . Trzeba uświadamiać młodzieży, żeby bzdur o genialności Jackmana czy innego Jabłońskiego nie wypisywała potem .

Poczekajmy najpierw na młodzieży recenzję "Rango"

[bladerunner]

tak przy okazji, przydałaby się recenzja il Mercenario . Trzeba uświadamiać młodzieży, żeby bzdur o genialności Jackmana czy innego Jabłońskiego nie wypisywała potem .

Poczekajmy najpierw na młodzieży recenzję "Rango"

Wawrzyn kiedy recka

[Wawrzyniec]

tak przy okazji, przydałaby się recenzja il Mercenario . Trzeba uświadamiać młodzieży, żeby bzdur o genialności Jackmana czy innego Jabłońskiego nie wypisywała potem .

Poczekajmy najpierw na młodzieży recenzję "Rango"

Dziękuję bardzo. Zważywszy, że przeżywam kryzys wieku średniego, to takie określenia bardzo mnie podbudowują.

[bladerunner]

całkiem przypadkowo zajrzałem na facebook Gregsona , koniec marzeń o symfonicznym scorze, zespół Hybrid pochwalił się, że pracował nad większością kawałków.

Premiera filmu również przesunięta .

''Music for Cowboys & Aliens

We’re thrilled to announce that we’ll be working on the new Jon Favreau film Cowboys & Aliens with Harry Gregson Williams. The film stars Daniel Craig and Harrison Ford and is set in 1873 when a spaceship arrives in Arizona to take over the Earth, as they invariably do. The film is due for release on the 12th of August 2011.

We’ll be working on many parts of the score and so far have been concentrating on the dynamic action sequences, lots of mental sound design and alien battle sonics! We’ll post updates when possible but can safely say, it’s going to be massive…''