Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#91 Post autor: Marek Łach » śr mar 02, 2011 14:10 pm

Star Trek Giacchino to poprawny score i tyle, i nie potrzeba porównywać go do ST:TMP czy Gniewu Khana, żeby to stwierdzić. :P :P Przecież to nawet nie ma startu do innych, czołowych ścieżek Giacchino. :P Nie odcinajmy się tak totalnie od przeszłości - bo akurat w przypadku Star Treka mamy do czynienia z konserwatywną, schematyczną ścieżką. Gdyby była tu szczypta świeżości, nowatorstwa, innego spojrzenia na filmową symfonikę, można by mówić, że to inna muzyka, muzyka na nasze czasy i że porównania są krzywdzące. Ale tak nie jest, bo Star Trek jedzie na oldskulowych schematach, a że na dodatek oparty jest o mało interesującą wariację symfonicznego stylu Giacchino, to efekt jest jaki jest - rzemieślniczy.

Choć dla mnie i tak lepszy od wszystkiego, co Silvestri zmordował na przestrzeni ostatnich 5-6 lat. :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#92 Post autor: Mystery » śr mar 02, 2011 15:25 pm

Że też mi przychodzi bronić Alana :D Na razie pasuje :wink:
A Star Trek Giacchino to dobry kosmiczny score na miarę XXI wieku, który dopiero w wydaniu 2CD nabiera właściwego kolorytu. Myślę, że w dwójce Michael pokaże na co go naprawdę stać :wink:

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#93 Post autor: Tomek » śr mar 02, 2011 15:43 pm

Mystery Man pisze:Że też mi przychodzi bronić Alana :D Na razie pasuje :wink:
A Star Trek Giacchino to dobry kosmiczny score na miarę XXI wieku, który dopiero w wydaniu 2CD nabiera właściwego kolorytu. Myślę, że w dwójce Michael pokaże na co go naprawdę stać :wink:
Tu się zgadzam oczywiście, bo i mi Deluxe otworzyło na nowo oczy :-) Ciekawe czy Marek się odnosił do wydania 2-CD czy podstawowego? :)

Co do Alana, mam nadzieję, że to my się będziemy mylić w lecie :) Ale prawdą jest, że od 2004-5 roku nie napisał nic ciekawego (za "Noce w muzeum" się nawet nie zabierałem)...
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#94 Post autor: Mystery » śr mar 02, 2011 15:49 pm

Co do "nocy" to może Alana nie stać na nic oryginalniejszego, ale jakby "Kapitan" obfitował w takie tracki jak ten, to nie miał bym nic przeciwko, melodie, rozmach, przebojowość, czego chcieć więcej :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=W8r-2ZZ2T_U

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#95 Post autor: Koper » śr mar 02, 2011 18:25 pm

Tomek pisze:Tu się zgadzam oczywiście, bo i mi Deluxe otworzyło na nowo oczy :-) Ciekawe czy Marek się odnosił do wydania 2-CD czy podstawowego? :)
Ale 2CD ma tylko trochę fajnych utworów akcji dodanych, chyba nie ma tam zupełnie nowych idei, tematów, nowatorskich rozwiązań. Prawda? :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#96 Post autor: Adam » czw mar 03, 2011 15:32 pm

w usa z soboty na niedzielę w nocy peirwszy zwiastun oficjalny sie pojawi.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#97 Post autor: Mystery » czw mar 24, 2011 12:26 pm

w usa z soboty na niedzielę w nocy peirwszy zwiastun oficjalny sie pojawi.
Adam fail :P


Zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=JerVrbLl ... r_embedded

Po świetnym spocie spodziewałem się nieco więcej, a tak jakoś mnie ta zapowiedź nie ruszyła, nie wiem, może przez tą fatalną, pasującą jak pięść do nosa muzykę. Może to i dobrze, że Powell czy Giacchino tego nie robią :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#98 Post autor: Adam » czw mar 24, 2011 12:29 pm

Silvestr pozamiata 8) powróci w chwale 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#99 Post autor: Marek Łach » czw mar 24, 2011 12:33 pm

Muza rzeczywiście tragiczna w tym zwiastunie - a sam trailer taki sobie. Jest parę fajnych motywów związanych z epoką, ale pewnie skończy się jak zwykle byle czym. :) W sumie i tak nie zamierzałem tego oglądać.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#100 Post autor: Adam » czw mar 24, 2011 12:35 pm

a kto ogląda takie filmy? :P muzy się z nich słucha 8) pumped-adrenaline-score to jest to co tygrysy lubią najbardziej :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#101 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 12:49 pm

Adam Krysiński pisze:Silvestr pozamiata 8) powróci w chwale 8)
Mam nadzieję, gdyż film ma potencjał na dobrą muzykę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#102 Post autor: Bucholc Krok » czw mar 24, 2011 12:52 pm

Od dobrego potencjału filmu do dobrej ścieżki dłuuuga droga. :D
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#103 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 12:55 pm

Znaczy się, ja nie twierdzę, że film będzie dobry, ale ma potencjał, aby z niego wyciągnąć dobry score. Tak jak chociażby przy "Spidermanach" Elfmana.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#104 Post autor: Bucholc Krok » czw mar 24, 2011 13:00 pm

Tak, ale nawet jeśli film będzie dobry to można spartolić ścieżkę. :)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alan Silvestri - Captain America: The First Avenger

#105 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 13:11 pm

To też jest możliwe, ale potajemnie liczę na Silvestriego. Jakie filmy Johnsona są, takie są, ale zwykle miały dobrą muzykę.
Najważniejsze będzie stworzenie, dobrego wyrazistego tematu dla superbohatera, na którym się oprze cały score. Jeżeli to się uda, reszta pójdzie łatwo. Chociaż wiadomo, że w dzisiejszych czasach wiele osób zapomniało co to znaczy muzyka tematyczna. Za moich czasów to tworzono dobre, wyraziste, wpadające w ucho tematy. Dzisiaj mało kto je tworzy i jesteśmy skazani na wielką anonimowość muzyki filmowej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ