Rango - Hans Zimmer

[Adam]

Ech Adam, a wiesz, że było mi Ciebie żal, kiedy tak Koper Cię atakował

ale z jakiego powodu niby?

Wątpię czy ktokolwiek z Was widział ten film.

a czy mówie ze widziałem? nie i nie zamierzam.

Ja widziałem i powiem, że ta muzyka w filmie spisuje się świetnie

i spoko

A kawałek "We Ride, Really!" jest genialny

j.w.

Po prostu ta muzyka jest źle wydana i tyle, ale sama w sobie nie jest zła i dobrze się spisuje w obrazie.Zresztą więcej napiszę w recenzji.

j.w.

ja w moim poscie wyżej napisałem tylko info o wyglądzie ksiązeczki i o tym że (wierząc ksiązeczce) Hansu znów gówno tam zrobił solo, więc nie jest to żadna samodzielna praca jak się cieszyłeś nie pisałem tu czy muzyka jest zła czy dobra.. także o co Ci chodziło?

[Wawrzyniec]

No nic po prostu po ludzki zrobiło mi się Ciebie przykro, gdyż ostatnio Koper dość ostro Cię atakował. Więc ludzki odruch z mej strony i tylko tyle.

A co do "Rango" to polecam kawałek "We Ride, Really" o to on:

http://www.youtube.com/watch?v=Yy8e5J0CUPQ

I tutaj macie, jak to się spisuje w połączeniu z obrazem. Co prawda tylko fragment, ale dla mnie świetne połączenie muzyki z obrazem:

http://www.youtube.com/watch?v=HI6984KM ... ure=fvwrel

Dalej polecam film, szczególnie dla miłośników westernów.

[Mystery]

A co do "Rango" to polecam kawałek "We Ride, Really" o to on:

50 sekund i 3 razy zmieścili tam motyw z Siedmiu Wspaniałych

[Adam]

ale Wawrzyneic oczywiście tego nie zauważył przecież

[Mystery]

ale Wawrzyneic oczywiście tego nie zauważył przecież

Musiał zauważyć, przecież reckę pisze

[Wawrzyniec]

"Siedmiu Wspanialych". A co to za score i w ogole film Nigdy o takim nie slyszalem, a nawet jak slyszalem, to oczywiscie podobienstwa nie uslyszalem i na pewno nie uslyszalem podobienstwa za pierwszym razem i dlatego tez nie odswiezylem sobie "Siedmiu Wspanialych", ktorych zreszta i tak nie znam, wiec nie mam co sobie odswiezac, gdyz ja i tak tylko dwoch kompozytorow na krzyz znam.

Mam nadzieje, ze jakos z tego wybrnalem i niezawiodlem pokladanych we mnie nadziei?

[Koper]

Morricone + Bernstein.. się wysilili chłopaki...

[Adam]

za to Paweł cicho siedzi nawala pewnie do pierwszego pirata RCP w necie - Hybrid Soldiera co tu odpisać i jak Hansa bronić/tłumaczyć/wytłumaczyć

[Wawrzyniec]

Brzmi dobrze i ma klimat, swietnie sie spisuje w obrazie. Jak sam filmem jest wlasciwie holdem dla westernu, to glupota byloby tworzenie zupelnie nowego brzmienia. Nawiazania byly konieczne.

[Koper]

No, spoko, tylko czym tu się podniecać? Oryginałów byś posłuchał lepiej i przypomniał sobie jak one genialnie wypadały w obrazie.

[Adam]

Brzmi dobrze i ma klimat, swietnie sie spisuje w obrazie. Jak sam filmem jest wlasciwie holdem dla westernu, to glupota byloby tworzenie zupelnie nowego brzmienia. Nawiazania byly konieczne.

no popatrz popatrz a jak Tyler robi koniecznie nawiązania do których jeszcze go przecież zmuszają tempem to jest źle. No ale wiem - Hansu kopiuje lepiej W końcu nikt w utworze trwającym 50 sek nie potrafi wstawić po chamsku trzy razy jednego z kamieni milowych nie tylko filmówki jak i popkultury jakim jest temat żydka Bernsztajna. To potrafi tylko Hansu z przydupasami i za to go trzeba wielbić

[Wawrzyniec]

Oryginałów byś posłuchał lepiej i przypomniał sobie jak one genialnie wypadały w obrazie.

Pssst. Tak miedzy nami to wlasnie ostatnio slucham muzyke do westernow. Duzo Morricone, Bernsteina tez sobie wlasnie odswiezam. Tylko nie chce o tym tak publicznie mowic, co by Adama nie zawiesc

za to Paweł cicho siedzi

Pewnie jak to napisales, "siedzi cicho", gdyz filmu nie widzial. A akurat aby zrozumiec muzyke do "Rango" trzeba te swietna animacje zobaczyc. Wtedy tez dziwaczny kawalek "Bats" ma sens i staje sie fajny.

[Adam]

Pewnie jak to napisales, "siedzi cicho", gdyz filmu nie widzial. A akurat aby zrozumiec muzyke do "Rango" trzeba te swietna animacje zobaczyc. Wtedy tez dziwaczny kawalek "Bats" ma sens i staje sie fajny.

znów przegapiłeś chyba że ja nie pije nic do filmu, a tylko do samego faktu że po raz kolejny robiło to sto osób. tylko i wyłącznie.

[Wawrzyniec]

ja nie pije nic do filmu, a tylko do samego faktu że po raz kolejny robiło to sto osób. tylko i wyłącznie.

Never change a winning team. Przy "Pirates of the Caribbean" sie sprawdzilo, to dlaczego przy kolejnym filmie Verbinskiego nie mialo byc inaczej. A po za tym nie byles przy nagraniach i tworzeniu tej sciezki, wiec sam nie wiesz jak wygladal podzial pracy i co dokladnie kazdy robil.

[Adam]

Książeczkę mam i widzę. A jeśli w niej kłamią to co mnie czy świat to obchodzi? Papier idzie w świat